
Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też uwielbiam pieczywo i jest to chyba jedyna "niezdrowa" rzecz, z której nie potrafię zrezygnować, ale w momentach/zrywach, gdy staram się być FIT, to kroję te kromki ultra cienko i udaję, że w takiej gramaturze wale nie szkodzą 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Niestety zakup sukienki (i fakt że wyglądam w niej jak Buka z muminek), sprawił że miałam doła przez cały dzień.
Nie ma co się oszukiwać, że ciuchem zatuszuję tu i ówdzie.
Rozpisałam dietę sprzed czterech lat i biorę się za siebie.
Mam nadzieję że stracę z biustu co najmniej 10 cm, bo nie chcę wyglądać w sukienkach garczyńskiej jak Fiona (ogr)
Nie ma co się oszukiwać, że ciuchem zatuszuję tu i ówdzie.
Rozpisałam dietę sprzed czterech lat i biorę się za siebie.
Mam nadzieję że stracę z biustu co najmniej 10 cm, bo nie chcę wyglądać w sukienkach garczyńskiej jak Fiona (ogr)
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Lisbeth, powodzenia!
Moje odkrycie na podwieczorek ostatnio to kefir zmiksowany z gotowanym burakiem, czosnkiem i koperkiem. Smakuje jak chłodnik i zaskakująco długo utrzymuje się po nim uczucie sytości.
Moje odkrycie na podwieczorek ostatnio to kefir zmiksowany z gotowanym burakiem, czosnkiem i koperkiem. Smakuje jak chłodnik i zaskakująco długo utrzymuje się po nim uczucie sytości.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
farazi mam podobnie. A z jakiej maki chlebek pieczesz? Ja tez pieke i na razie kombinuje z makami. Mieszam. Jak liczysz kalorycznosc takiego chleba?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq ja ostatnio do salatki na kolacje dodalam 25g komosy ryzowej, 25 kaszy bulgur. Do tego salata czy roszponka, rukola, pomidorki koktajlowe i grillowany indyk. Ocoupinka majonezu, sol, pieprz
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Coś w stylu tego, co opisuje Valentina.
W załączniku przykład sałatki Tabouleh, tam jest 65g kaszy! Na kolację.
Patrzę teraz krytycznie na przepisy w tej diecie i widzę, że czasem dziwacznie podbijają kaloryczność dużą ilością tłuszczu. Na przykład curry z indyka. 125g indyka, 45g kaszy, pomidor, przyprawy a to wszystko z 1 łyżką oliwy i 4 łyżeczkami masła.
Ale są też i smaczne pomysły z rozsądnej ilości produktów
Brakuje mi sałatek typu grecka, ale to zamierzam sobie sama wprowadzać.
Valentina, z pszennej 750, żytniej 720 i żytniej razowej, plus ziarno słonecznika i siemię lniane. Mi nie służą całkowicie razowe chleby. Piekę na zakwasie.
Tabelki podają, że 100g pieczywa dowolnego rodzaju to ok 250kcal.
W załączniku przykład sałatki Tabouleh, tam jest 65g kaszy! Na kolację.
Patrzę teraz krytycznie na przepisy w tej diecie i widzę, że czasem dziwacznie podbijają kaloryczność dużą ilością tłuszczu. Na przykład curry z indyka. 125g indyka, 45g kaszy, pomidor, przyprawy a to wszystko z 1 łyżką oliwy i 4 łyżeczkami masła.
Ale są też i smaczne pomysły z rozsądnej ilości produktów

Brakuje mi sałatek typu grecka, ale to zamierzam sobie sama wprowadzać.
Valentina, z pszennej 750, żytniej 720 i żytniej razowej, plus ziarno słonecznika i siemię lniane. Mi nie służą całkowicie razowe chleby. Piekę na zakwasie.
Tabelki podają, że 100g pieczywa dowolnego rodzaju to ok 250kcal.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
to ja juz wiem dlaczego ja nie moge schudnac
jem zdecydowanie za duzo.
Myslalam ze 60g kaszy to nie jest duzo
chyba czas wziac sie za siebie porzadnie, po weekendzie

Myslalam ze 60g kaszy to nie jest duzo

chyba czas wziac sie za siebie porzadnie, po weekendzie


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zwróć uwagę, że tam jest prawie sama kasza. Przycięło mi przepis, jest aż 80g ogórka.
No i co innego obiad, a co innego kolacja. Tak mi się wydaje.
No i co innego obiad, a co innego kolacja. Tak mi się wydaje.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Farazi, ja taa salatke robie z papryka i pomidorem, tez jest pyszna, tylko ja od razu robie w wersji na 2 dni na 2 osoby (jest jeszcze lepsza nastepnego dnia)
a co do ilosci, to ja niestety ta ilosc kaszy zjadam jako dodatek do kolacji i do tego jeszcze np. podsmazone plasterki cukinii z cebulka, albo pieczarki
a co do ilosci, to ja niestety ta ilosc kaszy zjadam jako dodatek do kolacji i do tego jeszcze np. podsmazone plasterki cukinii z cebulka, albo pieczarki

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Karla ja mam na obiad 50 g kaszy/makaronu/ ryżu a na kolacje 30 g.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Farazi ja jem wszystko byle zmieścić się w kaloryczności
Lisbeth powodzenia!
Bakteria chodź się pochwal jak to wczoraj ćwiczyłaś
ja tak jak się spodziewałam nie ćwicząc lecę na dno. jem wszystko w dużych ilościach, nie liczę kalorii, nie mam motywacji.
Lisbeth powodzenia!
Bakteria chodź się pochwal jak to wczoraj ćwiczyłaś

ja tak jak się spodziewałam nie ćwicząc lecę na dno. jem wszystko w dużych ilościach, nie liczę kalorii, nie mam motywacji.


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja teraz patrze, to nie licząc tego, że waga to mi ujowo spada, centymetry raczej też, ale w talii zgubiłam 6 cm od lutego. To juz coś.

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Adu, brawo!
U mnie kg raczej słabo, ale trochę poprawia się jakość mojego ciała. Dopiero teraz widzę jak się zaniedbałam i jaką rozlazłą bułą jestem. Mogę robić za deser z galaretki.
W tym tygodniu wróciłam do pracy i tak jak sądziłam, czasu mało. Ale dałam radę zrobić trening 2 razy, jeszcze liczę na niedzielę to będzie 3 w tygodniu. Chyba nie jest źle.
U mnie kg raczej słabo, ale trochę poprawia się jakość mojego ciała. Dopiero teraz widzę jak się zaniedbałam i jaką rozlazłą bułą jestem. Mogę robić za deser z galaretki.
W tym tygodniu wróciłam do pracy i tak jak sądziłam, czasu mało. Ale dałam radę zrobić trening 2 razy, jeszcze liczę na niedzielę to będzie 3 w tygodniu. Chyba nie jest źle.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja wczoraj odpuściłam trening, jakoś miałam gorszy dzień. Bateria mi padła w wadze
więc się nawet dzisiaj nie zważyłam. Może to i lepiej.
Adu brawo, świetny wynik!
farazi, ja długo siedziałam na tych dietach (nawet raz byłam na "dla par"), więc zauważyłam, że ogólny przepis wymyśla pewnie człowiek, ale gramatura jest już wyliczana przez aplikację, żeby dopasować do tego wyliczonego zapotrzebowania, stąd takie niejadalne czasem rzeczy i kwiatki w stylu niewiarygodnych ilości niektórych produktów

Adu brawo, świetny wynik!
farazi, ja długo siedziałam na tych dietach (nawet raz byłam na "dla par"), więc zauważyłam, że ogólny przepis wymyśla pewnie człowiek, ale gramatura jest już wyliczana przez aplikację, żeby dopasować do tego wyliczonego zapotrzebowania, stąd takie niejadalne czasem rzeczy i kwiatki w stylu niewiarygodnych ilości niektórych produktów
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości