Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq u mnie różnica jest do 2 kg
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mialam dziś ćwiczyć to Krzys po dwugodzinnym głupieniu dopiero zasnął. Jak on tak będzie robił całe lato to serio zwariuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
u mnie chyba bedzie tak
- Załączniki
-
- 101426439_2586162001701450_6423764327274119168_n.jpg (80.76 KiB) Przejrzano 5159 razy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziś bez diety.
Dostałam oscypki i inne takie dary, więc niestety nie oparłam się pokusie.
Jestem miękka.
Dostałam oscypki i inne takie dary, więc niestety nie oparłam się pokusie.
Jestem miękka.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dla oscypka też bym się złamała!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się wczoraj ważyłam. 60,9. Czyli nie schudłam, ale też nie przytyłam. Od jutra będę się pilnowała z jedzeniem. Szczególnie chipsami do wieczornych seriali
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja 10 dni temu całkiem odstawiłam alkohol, słodycze, makaron, ryż i chleb.
Na śniadanie pije kawę z małą ilością mleka do tego jogurt naturalny z truskawkami, malinami, borówkami itp.
W międzyczasie jakieś jakbłko i sałatka bez sosu z jakąś ryba czy kurczakiem.
Ok 18 jem gotowane warzywa z jakimś kawałkiem pieczonego mięsa czy ryby i to wszystko. Schudłam ma razie 2kg.
Stan na dziś 62.4 kg. Cel 60 kg do 20 czerwca.
Wysłane z mojego Pixel 3a przy użyciu Tapatalka
Na śniadanie pije kawę z małą ilością mleka do tego jogurt naturalny z truskawkami, malinami, borówkami itp.
W międzyczasie jakieś jakbłko i sałatka bez sosu z jakąś ryba czy kurczakiem.
Ok 18 jem gotowane warzywa z jakimś kawałkiem pieczonego mięsa czy ryby i to wszystko. Schudłam ma razie 2kg.
Stan na dziś 62.4 kg. Cel 60 kg do 20 czerwca.
Wysłane z mojego Pixel 3a przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
u mnie niby 0.5 kg mniej, no ale wiem ze jutro moze byc wiecej, wiec sie nie ciesze
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Candela a dobre dla organizmu jest takie całkowite odstawienie makaronu i ryżu?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Candela, podziwiam. Wytrzymałabym może jeden dzień.
Mi nie zależy na efekcie krótkotrwałym, jakoś sobie przemyślałam to wszystko i zmieniłam podejście. Może wynika to z tego, że dzieci są już w pewnym stopniu odchowane i widzę możliwości, aby poświęcać sobie więcej czasu. Także waga stoi, ale czuję się lepiej i chyba wyglądam ciut też.
Mi nie zależy na efekcie krótkotrwałym, jakoś sobie przemyślałam to wszystko i zmieniłam podejście. Może wynika to z tego, że dzieci są już w pewnym stopniu odchowane i widzę możliwości, aby poświęcać sobie więcej czasu. Także waga stoi, ale czuję się lepiej i chyba wyglądam ciut też.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To na 3 tygodnie.lisbeth87 pisze:Candela a dobre dla organizmu jest takie całkowite odstawienie makaronu i ryżu?
Mąż mój jakąś dietę znalazł. 700kcal na dzień przez 3 tyg
Wysłane z mojego Pixel 3a przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Na stałe pewnie nie. Ale są diety, które w początkowych etapie zakładają rezygnację z takich rzeczy, aby później w etapie stabilizacji wagi włączać powoli kaszę, makaron, chleb pełnoziarnisty.
Efekty mogą być super, byle potem nie wrócić nagle do starego trybu jedzenia.
Candela, chodzisz głodna, czy to Ci wystarcza?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Candela mam nadzieje ze sobie niezaszkodzisz. 700 kcal to moim zdaniem głodówka.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Candi gratulacje!
Czy nie jesteś stale głodna?
Czy nie jesteś stale głodna?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ostatni tydzień tu był bardzo ciepły i powiem wam że głodna nie jestem. Pije rano kawę ok 8 potem w szkole ok 10 jem jogurt z owocami potem czasem znowu kawę i sałatkę, która jest całkiem sycąca przez to że ma mięso albo rybę w sobie. No i po powrocie A do domu ciepły obiad z tymi gotowanymi warzywami i jakimś kawałkiem mięsa albo omlet z warzywami albo łososiem wędzonym ale z jednym żółtkiem reszta białko. Albo kanapki z tatarem, albo kawałkiem szynki i pomidorem czy ogórkiem.
Jest ok.
Wysłane z mojego Pixel 3a przy użyciu Tapatalka
Jest ok.
Wysłane z mojego Pixel 3a przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości