Bo baby to po prostu zazdrosne są
Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, powiem Ci ze wtedy jeszcze bylam na tyle zadowolona ze swojego ciala ze stwierdzilam do M. ze ja lepiej wygladam (chociaz wydawalo mi sie ze powinnam schudnac z 2kg )
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, wow, o 10 to ja dopiero mogę pomyśleć o ogarnianiu siebie No ale u mnie nie ma opcji zeby sniadanie bylo dluzej niz 5 minut po otwarciu oczu
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
jak tam na froncie?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie waga bez zmian, ale i diety niezbyt pilnuje. Ale ćwiczę wytrwale, 5 razy w tygodniu.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
w sobotę idę na siłownie
Planuję chodzić trzy dni w tygodniu. W domu nie umiem się zmotywować do ćwiczeń
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja ćwiczę 10 dni i potem 4 dni wolne (Piotrek ma popo, a ja rano jakoś nie umiem ćwiczyć), ale nie wiem czy nie muszę robić sobie przerwy w połowie tych dni, bo strasznie mnie łydki bolą
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też ćwiczę twardo, dzisiaj wieczorem bieganko, a dieta średnio tzn nie jem nic zakazanego, nie obżeram się, ale diety nie trzymam (ale dla mnie to niestety za mało, żeby chudnąć, ale wystarczająco, żeby nie tyć)
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja tak szczerze powiem, że ja nigdy jakiejś diety normalnej nie trzymałam. tzn. nie jem słodyczy, chipsów, słonych, nie pije gazowanych napojów, ale np. ser jem normalnie, makaron tez... kalorii nie liczyłam nigdy...
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Świetny wynik!
Misiowa, pisałaś kiedyś o batonach. Jakie kupujesz?
Ja ostatnio kupiłam na próbę batony BeRAW i przepadłam. Kokos&czekolada mnie uwiódł.
Ja mam jutro ważenie, ale czuję, że będzie na smutno. Zawsze po okresie miałam taki super płaski brzuch, no ale tłuszcz nie chce się teraz wciągnąć.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jednak nie jest tak źle. Wróciłam do wagi sprzed kwarantanny. Od początku akcji -3kg.
Odchudzanie z oknem żywieniowym nie jest dla mnie. Dzisiaj miałam przerwę 12 godzin między kolacją, a śniadaniem i już mi zaczął świat wirować.
Odchudzanie z oknem żywieniowym nie jest dla mnie. Dzisiaj miałam przerwę 12 godzin między kolacją, a śniadaniem i już mi zaczął świat wirować.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Farazi ładny wynik!
A czy któraś z Was próbowała skakanki żeby ujędrnić nogi?
A czy któraś z Was próbowała skakanki żeby ujędrnić nogi?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości