Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, świetnie wyglądasz, kawał dobrej roboty!!!
Ja po wyjeździe +1kg (nawet mnie to nie dziwi), jestem hedonistką, nigdy nie będę chuda.
Ja po wyjeździe +1kg (nawet mnie to nie dziwi), jestem hedonistką, nigdy nie będę chuda.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ale muszę Wam jeszcze powiedzieć, że ja widzę po sobie, że na diecie mam lepszy humor. serio. chodzę taka wesoła, mam więcej energii... jakoś tak jak się nawpierdzielam to czuję się ociężała, senna, libido -100, a na diecie serio mam powera...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Surte ważę podobnie 77 i 165. I bardzo podobnie teraz wyglądam. Dajesz mi motywacje, że się da.
Fitnes itp od kiedy po cc?
Fitnes itp od kiedy po cc?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
to chyba zależy. ja się czułam super i zaczęłam ćwiczyć 3 miesiące po cesarce, ale to każdy pewnie inaczej.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Moja gin mówiła żeby pół roku odczekać.
Brzuch mnie wkurza bo wyglądam jakbym dalej w ciąży bym była.
Brzuch mnie wkurza bo wyglądam jakbym dalej w ciąży bym była.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
no widziałaś mój 3 miesiące po cesarce... nic mi nie zmniejszał się sam... dopiero dieta i ćwiczenia.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
mam taki sam jak Ty na zdjęciu jak nie większy. Ogólnie mi się tak dziwnie odcina pod żebrami i nad cięciem w każdej bluzce to widać.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
w sukienkach bardzo ładnie wyglądasz! w sensie, że w dziale z sukienkami jak się pokazywałaś, to nie widziałam tam dużego brzucha...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, po cc to się lepiej nie spiesz z ćwiczeniami. Raczej postaw na długie spacery itp.
U mnie - 1, w końcu!
U mnie - 1, w końcu!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, gratki!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii super, gratuluję! :*
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, super!
Ja nie wiem ile waze bo szwagierka wage od nas pozyczyla boje sie ze sie przestrasze jak waga do nas wroci
Ja nie wiem ile waze bo szwagierka wage od nas pozyczyla boje sie ze sie przestrasze jak waga do nas wroci
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzięki, co za spektakularny sukces
Dzisiaj idę na kolację firmową i pewnie jutro będzie +2.
Dzisiaj idę na kolację firmową i pewnie jutro będzie +2.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To ja zupełnie odwrotnie!
Na diecie jestem wkurzona, obrażona na cały świat itp. Jak sobie odpuszczam dietę to jest fajnie, tak normalnie.
Tylko ja nie mogę o sobie powiedzieć, że się obrzeralam. Wiadomo od czasu do czasu, przy okazji czegoś dobrego, restauracji itp. W takim normalnym stanie kiedy jem co lubię w swoich ilościach to jestem zadowolona. Humor mi tylko wtedy odbiera to co widzę w lusterku.
Sofi gratulacje!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości