farazi, ja też na początku się stresowałam, jak mąż się kręcił kiedy ćwiczyłam, a teraz ćwiczy ze mną
ja jak ćwiczę, to się zamykam na klucz w sypialni i nikt nie ma wstępu dlatego odpadają u mnie ćwiczenia z rana, albo gdy najmłodsza latorośl jeszcze nie śpi
Ja jestem chodzącym kompleksem, więc się nie wypowiem
Minął miesiąc... Nie czekałam na okres, aby podsumować.. Kosztowało mnie to sporo wysiłku: a) żeby jeść.. b) żeby jeść zdrowotnej c) żeby odstawić słodycze, soki, gazowane napoje d) żeby pić wodę..
Jutro pewnie skonfrontuję moją i mamy wagę, Zobaczymy, jaki będzie odchył, ale na chwilę obecną.... -5,4kg !
Ja nawet próbowałam na początku roku ten dds i coś mi nie leżał. W sumie nie potrafię napisać dlaczego. Może potrzebuję treningów bardziej energicznych. Szybko się nudzę, dlatego tak próbuję różnych i szukam idealnego.
Misiowa, ja dlatego czasem (no ze dwa razy w tygodniu), "skaczę jak małpa " z Chodakowską. Ja wiem, że większość ludzi nie może jej zdzierżyć, ale ja lubię ze trzy treningi cardio (mission beach body, kick fit i chyba hot body), które wałkuję na zmianę, bo właśnie mają dobre tempo dla mnie i czuję że mi dają wycisk (ale tam nie ma ćwiczeń trudnych technicznie do wykonania)
efryna dobrze napisane. Ja jak oglądam ciało pozytyw to marzę o takim zdrowym podejściu do swojego ciała. Tzn. nie mówię, że każdy powinien nie golić włosów na ciele itp. ale mamy (my kobiety) duży problem z samoakceptacją. Już kiedyś pisałam, że w bikini chodzę ale cały czas pilnuje ułożenia, wciągam brzuch itp. Dzisiaj miałam się nie ważyć i oczywiście uzależnienie wygrało.