Moja walka o lepszą sylwetkę

[mała_czarna]

Sofii to w sumie niedużo

Mnie to myślę że z 10-12.

[adu]

A ja mam ogólna załamle, bo to miesiąc na diecie i mam dwa kilo mniej tylko. Ale u mnie to kwestia ujowych weekendów i braku ćwiczeń. No teraz jeżdżę na rowerku, więc może mi to ruszy. I tak dietę w stu procentach, a nie że pomijam kolację i te beznadziejne weekendy.. tak bym chciała do świąt zobaczyć 7 z przodu.

[mała_czarna]

Szladus a w weekend całkowicie odpuszczasz?

I kciuki za 7

[adu]

Mała czarna, zazwyczaj kończy się na śniadaniu nornalbym, a potem lipa bo a to goście a to wyjazd a to coś.. bleh.

Muszę to ogarnąć na 100%.

[shattered]

W dodatku ja przed spaniem muszę zjeść jabłko, inaczej zwariuję.

no to aż tak bym nie wariowała żeby sobie odmwiać jednego jabłka jak mi się bardzo chce

Niby dzieli mnie tylko, ale aż 5 kg.

znam ten ból jak niby nie dużo a wychodzi, że jakoś samo zejść nie chce

Ale u mnie to kwestia ujowych weekendów i braku ćwiczeń.

to nie ma co sie załamywać tylko brać w garść

a potem lipa bo a to goście a to wyjazd a to coś.. bleh.

da się zrobić, może nie na 100% ale ja np. jak jesteśmy u kogoś, czy u nas są ludzie po prostu nakładam sobie małą porcję salatki np. a później zamiast szamać czipsy itp. podjadam warzywa same. Bardziej chodzi o odruch żeby coś przeżuwać więc daje radę a w nagrodę zrób sobie jeden posiłek w weekend na pełnym lajcie i też powinno być dobrze

[efryna]

Sofii, zapisuj sobie wszystko, co jesz i o której godzinie -- przynajmniej przez pierwszy tydzień-dwa, zobaczysz, że Cię to skłoni do refleksji za każdym razem jak będziesz chciała po coś sięgnąć:)
Dobrze się też sprawdza planowanie posiłków, na początku faktycznie się patrzy na zegarek i czeka z utęsknieniem na każdy posiłek, ale z czasem przechodzi:P

Ja tam sobie ustawiłam, że ćwiczę na razie 3 razy w tygodniu, bo to jest coś, co jestem w stanie zrobić.

[sysolina91]

Cześć dziewczyny ja też wykupiłam sobie tą dietę jaką kaloryczność tam macie? ja początkowo chciałam 1200 ale się bałam że to za mało i w sumie mam 1400 nie wiem czy to jest ok zaznaczyłam ćwiczenia od 1 do 3 razy w tygodniu ale nie mogę się do nich zmobilizować :/

[adu]

Shattered, wiem, wiem, ja to wszystko wiem. Ale jakoś i tak ujowo wychodzi. Ale się nie pddaje

Sysolina, ja mam 1400 kcal teraz, u mnie w ogóle nie było wyboru mniejszej, a większe były.

[sysolina91]

szladus a myslisz, że 1400 jest ok ? nie za mało ? dla mnie najgorsze jest odstawienie słodyczy ciasteczka czekoladki to mogłabym tonami zjadać ;/

[mała_czarna]

Ja to chyba przeoczyłam, gdzie tam można wybrać ile się chce kalorii. Dostałam na 1200.

[mała_czarna]

dla mnie najgorsze jest odstawienie słodyczy ciasteczka czekoladki to mogłabym tonami zjadać ;/

I jeszcze czipsy

[adu]

Sysolina, tak, 1400 ok. Jak miałam 1600 to też było ok, to tak naprawdę chodzi o częstotliwość i porcje, a przy 1400 to niektóre i tak są takie wielkie..
Co do słodyczy, też lubię, ale chipsy są dla mnie najgorsze.

[sysolina91]

Chipsy to znowu mój Mąż pożera ;p wczoraj zrobiłam nam kolację taką samą jak moja tylko w trochę większej ilości i co z tego zjadł i zaraz jego siostra przyniosła mi chipsy i zjadł pół paczki

A nie boisz się, że po tym 1400 jak się schudnie to później jak zwiększymy kaloryczność tylko, że w zdrowej postaci to i waga zacznie rosnąć ? mnie przeraża to odchudzanie się całe życie

[sysolina91]

A słodkie to teść mój lubi tak samo i zawsze jak kupi coś słodkiego to przychodzi do mnie i mówi Sylwunia zjedz sobie

[sysolina91]

mała_czarna a zaznaczałaś jakąkolwiek aktywność fizyczną? bo u mnie wycodziło najmniej 1200 jak zaznaczyłam aktywność zerową przy aktywności 1-3 razy w tygodniu nie było możliwości wybrania 1200