Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18890
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 13 paź 2017, 9:24

Shattered skoro lubisz w grupie to może jakieś lżejsze ćwiczenia zorganizowane?
Czy też odpada?

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 13 paź 2017, 9:26

Za takie lekkie to nie chce mi siępłacić bo sie wkurzam na siebie, ze przecież mogę tak w domu. I tak w kółko :-P no ale może jak mnie kopniecie w tyłek to zacznę. Od niedzieli, dobra? :-P
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 paź 2017, 9:36

No halo, a my, to nie grupa? Ja jutro planuję biegać -- myślę, że się mi nie chce tak samo, jak Tobie, a nawet bardziej (ja po prostu nie jestem stworzona do aktywności fizycznej:P)

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18890
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 13 paź 2017, 9:41

Efryna chodziło mi o grupę w sensie ze widzisz ze reszta w tym samym momencie poci tyłki

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 paź 2017, 9:45

mała_czarna wiem wiem, bardziej się chciałam odnieść do tego, co shattered powiedziała (samej motywacji mi brak), ale już przeskoczyło na kolejną stronę i dokładnie nie pamiętałam, co napisała:P
ale ja też lubiłam te zorganizowane zajęcia zwłaszcza, jak się umawiałam z koleżanką, bo nawet jak mi się bardzo nie chciało, to się zbierałam, żeby jej nie wystawić:P no ale teraz nie mam opcji

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15957
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 13 paź 2017, 18:05

Byłam na shoppingu... kupiłam spodnie w rozmiarze... 42 (sinsay). Jestem załamana...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 13 paź 2017, 18:29

Cwiczylam 30 minut jakies cwiczonka z YT. Nawet sie zmeczylam wiec jestem z siebie dumna teraz wino
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18890
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 13 paź 2017, 18:31

Lisbeth a kupowałaś tam już wcześniej? Bo może mają jakąś dziwna rozmiarowke po prostu?

Shattered a idź przepadnij z tym winem

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 13 paź 2017, 18:40

Wlasnie. Sinsay to nie jest sklep bardziej mlodziezowy?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15957
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 13 paź 2017, 18:44

Pierwszy raz tam kupowałam...
Ale ten shopping jakoś źle na mnie wpłynął...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18890
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 13 paź 2017, 19:10

Lisbeth rozmiary w sklepach są tak różne, że chyba nie ma się co cyferkami sugerować.

Ja ostatnio jak szukałam dżinsów to w zależności od sklepu mierzyłam tak różne rozmiary ze aż zdziwiona byłam jaki rozstrzal jest.

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10232
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 13 paź 2017, 19:14

W Sinsay jest normalna rozmiarówka, mam stamtąd dużo rzeczy.. znaczy miałam, bo teraz w większości się nie mieszczę.


Zaraz siadam na rower i jak to Ł mówię, jadę do Warszawy. Dobrze, że mamy niedaleko

Mała czarna, zgadzam się, rozstrzał rozmiarów w sklepach i poszcsegolnych ciuchach jest ogromny.
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18890
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 13 paź 2017, 19:43

Dlatego w zależności do którego sklepu trafię- wracam albo podjarana albo zdołowana

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 paź 2017, 20:06

shattered pisze:
13 paź 2017, 18:29
Cwiczylam 30 minut jakies cwiczonka z YT. Nawet sie zmeczylam wiec jestem z siebie dumna teraz wino
brawo Ty :D
mi dzisiaj będzie brakować wina chyba jeszcze bardziej niż tydzień temu :(
lisbeth87 pisze:
13 paź 2017, 18:05
Byłam na shoppingu... kupiłam spodnie w rozmiarze... 42 (sinsay). Jestem załamana...
tulę... ja dlatego dzisiaj kupiłam sobie buty i kosmetyki -- ciuchy dopiero jak schudnę do jakiegoś normalnego rozmiaru

szladus -- miłego pedałowania :D

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15957
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 13 paź 2017, 20:12

efryna niestety byłam zmuszona kupić spodnie, bo stare nadają się tylko po domu...
No nic, widocznie potrzebne były mi te zakupy żeby nie odkładać odchudzania na "jutro"....
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości