Moja walka o lepszą sylwetkę
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered skoro lubisz w grupie to może jakieś lżejsze ćwiczenia zorganizowane?
Czy też odpada?
Czy też odpada?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Za takie lekkie to nie chce mi siępłacić bo sie wkurzam na siebie, ze przecież mogę tak w domu. I tak w kółko no ale może jak mnie kopniecie w tyłek to zacznę. Od niedzieli, dobra?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No halo, a my, to nie grupa? Ja jutro planuję biegać -- myślę, że się mi nie chce tak samo, jak Tobie, a nawet bardziej (ja po prostu nie jestem stworzona do aktywności fizycznej:P)
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna chodziło mi o grupę w sensie ze widzisz ze reszta w tym samym momencie poci tyłki
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
mała_czarna wiem wiem, bardziej się chciałam odnieść do tego, co shattered powiedziała (samej motywacji mi brak), ale już przeskoczyło na kolejną stronę i dokładnie nie pamiętałam, co napisała:P
ale ja też lubiłam te zorganizowane zajęcia zwłaszcza, jak się umawiałam z koleżanką, bo nawet jak mi się bardzo nie chciało, to się zbierałam, żeby jej nie wystawić:P no ale teraz nie mam opcji
ale ja też lubiłam te zorganizowane zajęcia zwłaszcza, jak się umawiałam z koleżanką, bo nawet jak mi się bardzo nie chciało, to się zbierałam, żeby jej nie wystawić:P no ale teraz nie mam opcji
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Byłam na shoppingu... kupiłam spodnie w rozmiarze... 42 (sinsay). Jestem załamana...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cwiczylam 30 minut jakies cwiczonka z YT. Nawet sie zmeczylam wiec jestem z siebie dumna teraz wino
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Lisbeth a kupowałaś tam już wcześniej? Bo może mają jakąś dziwna rozmiarowke po prostu?
Shattered a idź przepadnij z tym winem
Shattered a idź przepadnij z tym winem
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Pierwszy raz tam kupowałam...
Ale ten shopping jakoś źle na mnie wpłynął...
Ale ten shopping jakoś źle na mnie wpłynął...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Lisbeth rozmiary w sklepach są tak różne, że chyba nie ma się co cyferkami sugerować.
Ja ostatnio jak szukałam dżinsów to w zależności od sklepu mierzyłam tak różne rozmiary ze aż zdziwiona byłam jaki rozstrzal jest.
Ja ostatnio jak szukałam dżinsów to w zależności od sklepu mierzyłam tak różne rozmiary ze aż zdziwiona byłam jaki rozstrzal jest.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
W Sinsay jest normalna rozmiarówka, mam stamtąd dużo rzeczy.. znaczy miałam, bo teraz w większości się nie mieszczę.
Zaraz siadam na rower i jak to Ł mówię, jadę do Warszawy. Dobrze, że mamy niedaleko
Mała czarna, zgadzam się, rozstrzał rozmiarów w sklepach i poszcsegolnych ciuchach jest ogromny.
Zaraz siadam na rower i jak to Ł mówię, jadę do Warszawy. Dobrze, że mamy niedaleko
Mała czarna, zgadzam się, rozstrzał rozmiarów w sklepach i poszcsegolnych ciuchach jest ogromny.
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dlatego w zależności do którego sklepu trafię- wracam albo podjarana albo zdołowana
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
brawo Ty
mi dzisiaj będzie brakować wina chyba jeszcze bardziej niż tydzień temu
tulę... ja dlatego dzisiaj kupiłam sobie buty i kosmetyki -- ciuchy dopiero jak schudnę do jakiegoś normalnego rozmiaru
szladus -- miłego pedałowania
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
efryna niestety byłam zmuszona kupić spodnie, bo stare nadają się tylko po domu...
No nic, widocznie potrzebne były mi te zakupy żeby nie odkładać odchudzania na "jutro"....
No nic, widocznie potrzebne były mi te zakupy żeby nie odkładać odchudzania na "jutro"....
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości