ja to w pełni rozumiem i popieram, bo też tak mam- w prawdzie nie kąpię się rano, ale rozumiem Twoją potrzebę



ja to w pełni rozumiem i popieram, bo też tak mam- w prawdzie nie kąpię się rano, ale rozumiem Twoją potrzebę
Tak robiłam, gdy miałam krótkie włosy. Wieczorem myłam podczas kąpieli, żeby zmyć kosmetyki do włosów a rano jeszcze moczyłam i potem suszyłam, żeby doprowadzić do ładu.
no nie żartujMisiaq pisze: ↑08 sty 2021, 20:42Ale ja w zimie często odprowadzałam Mikołaja w piżamie, kurtka na piżamę i lecimyA jeszcze legginsy albo spodnie, bo ja śpię w majtkach+koszulka.
Latem gorzej
I też czasem się malowałam przed tylko odprowadzeniem do szkoły, ale nie kosztem snu. Po prostu skoro i tak mi Mery spać nie dała to się już malowałam![]()
teraz jak sobie przypomniałam, to miałam epizody z piżamami Smerfa- w sensie, że trzeba było kiedyś A. zawieźć do przedszkola, a Smerf ani myślał się obudzić, to go w piżamie pakowałam w kombinezon i na półśpiącego brałam do autasowaa pisze: ↑08 sty 2021, 20:45no nie żartujMisiaq pisze: ↑08 sty 2021, 20:42Ale ja w zimie często odprowadzałam Mikołaja w piżamie, kurtka na piżamę i lecimyA jeszcze legginsy albo spodnie, bo ja śpię w majtkach+koszulka.
Latem gorzej
I też czasem się malowałam przed tylko odprowadzeniem do szkoły, ale nie kosztem snu. Po prostu skoro i tak mi Mery spać nie dała to się już malowałam![]()
![]()
gdybym mogła to pewnie też bym to robiła
ja mam jak Suerte, że nawet jak idę tylko do szkoły i wracam do domu, to bez make-upu nie wyjdę (kwestia trefnej urody
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości