Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 02 mar 2021, 8:21

Ja zrobiłam podsumowanie miesiąca. Wagowo 2,5kg mniej więc jest ok, po ubraniach widzę, że efekt wizualny też jest. Oczywiście najgorzej z brzuchem ale taka prawda, ze brzuch robi się w kuchni a u mnie z kuchnią średnio ;) ale nie będę się katować, nie przygotowuję się na mistrzostwa Polski modeli :lol:
Wczoraj zrobiłam 6 dzień na ręce te 3,5 kg. jest jeszcze dla mnie mocno wystarczające, jak za 2 tygodnie przejdę na większe to będzie dobrze. Dzisiaj ()() to pewnie zwiększę do 5,5.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 02 mar 2021, 10:48

shattered, brawo! :D

Ja walczę o -3,5kg w miesiąc :P ale średnio to widzę :P

Zrobiłam sobie śniadanie, zabrakło mi Wasy, więc zaszalałam z bułką. Nie jadłam bułek od 2msc. Chryste Panie! Jaka ona jest pyszna! Łooo Boże! O Panie! :D Zjadłam pół bułki z masłem na raz, teraz jem resztę rzeczy z talerza :P

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19527
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 02 mar 2021, 11:09

Shattered, brawo!

Escherichia, mam potworne zakwasy na ()() i udach ale to pewnie trochę wina tego, że za krótko się rozciągałam.
Po jutrzejszych ćwiczeniach powinno być lepiej ale postanowiłam, że zostanę przy kettli 4g a po tygodniu zamienię na 6kg.

Na wagę nie wchodzę, bo coś nam szwankuje. Ostatnio mi pokazała 47kg 🤣🤣🤣🤣
Za to w pasie (pod pępkiem) -3cm od stycznia. Szału nie ma ale grunt, że jest spadek. Reszta może być bez zmian. Najważniejsze, żeby z brzucha leciało.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19527
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 02 mar 2021, 11:09

Lisbeth, jak u Ciebie? Jestes jeszcze na pudełkach?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 02 mar 2021, 15:09

Misiowa pisze:
02 mar 2021, 11:09
Lisbeth, jak u Ciebie? Jestes jeszcze na pudełkach?
Zamierzam wrócić do pudełek.
Na razie miałam przerwę. Bez efektów.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 02 mar 2021, 15:20

lisbeth87 będziesz próbowała z inną firmą czy dasz szanse tej jeszcze raz?

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 02 mar 2021, 15:39

Escherichia pisze:
02 mar 2021, 10:48
shattered, brawo! :D

Ja walczę o -3,5kg w miesiąc :P ale średnio to widzę :P

Zrobiłam sobie śniadanie, zabrakło mi Wasy, więc zaszalałam z bułką. Nie jadłam bułek od 2msc. Chryste Panie! Jaka ona jest pyszna! Łooo Boże! O Panie! :D Zjadłam pół bułki z masłem na raz, teraz jem resztę rzeczy z talerza :P
Dzięki! Ej ja trochę nie rozumiem, musisz dobijać kalorię a żałujesz sobie bułki z masłem? Czemu tak robisz?
Misiowa pisze:
02 mar 2021, 11:09
Ostatnio mi pokazała 47kg 🤣🤣🤣
Fajnie, że w tą stronę :lol:

Dziewczyny co ile ćwiczycie? Albo inaczej, ile razy w tygodniu? Tak z ciekawości pytam ;)
oczywiście wiem, że Bakteria codziennie ćwiczy leżenie na kanapie :P
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 02 mar 2021, 15:57

shattered pisze:
02 mar 2021, 15:39
Escherichia pisze:
02 mar 2021, 10:48
shattered, brawo! :D

Ja walczę o -3,5kg w miesiąc :P ale średnio to widzę :P

Zrobiłam sobie śniadanie, zabrakło mi Wasy, więc zaszalałam z bułką. Nie jadłam bułek od 2msc. Chryste Panie! Jaka ona jest pyszna! Łooo Boże! O Panie! :D Zjadłam pół bułki z masłem na raz, teraz jem resztę rzeczy z talerza :P
Dzięki! Ej ja trochę nie rozumiem, musisz dobijać kalorię a żałujesz sobie bułki z masłem? Czemu tak robisz?
Wczoraj musiałam. Na co dzień raczej nie mam z tym problemu, aczkolwiek się zdarza. Z jasnego pieczywa zrezygnowałam, bo o dziwo bardziej najadam się Wasą 😊 A poza tym jednak chciałabym nauczyć się jeść bardziej zdrowo, niż być "tylko" na diecie 😊 Raczej sobie nie żałuję. Jadłam już chamburgery, pizzę, czekoladę (tabliczkę do filmu :P), chipsy, schabowego w panierce, frytki, piłam alkohol 😉 Nie żałuję, ale owszem pilnuję kalorii, aby nie było ich ani za dużo, ani za mało 😊 Co też nie zawsze się udaje, bo są dni kiedy kończę na 1400kcal, ale więcej nie wcisnę. Ogólnie trzymam średnią 1800kcal 😊
shattered pisze:
02 mar 2021, 15:39
Dziewczyny co ile ćwiczycie? Albo inaczej, ile razy w tygodniu? Tak z ciekawości pytam ;)
oczywiście wiem, że Bakteria codziennie ćwiczy leżenie na kanapie :P
I się sprawdza, polecam 😆

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 02 mar 2021, 16:02

Na ostatniej imprezie nie ograniczałam się. Piłam, jadłam sałatki, ciasta, chipsy, kabanosy, sery.. wszystko, jak leci :P Następnego dnia zjadłam mniej ;)

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 02 mar 2021, 16:31

Mnie dzisiaj podłamał wynik na wadze. Naprawdę już trudno mi sobie wyobrazić, co mogłabym robić więcej/bardziej, czuję się lepiej, wydaje mi się, że ciuchy lepiej leżą, no ale co z tego, jak biję wagowe rekordy.

Co do ćwiczeń, to ja ćwiczę średnio 5x w tygodniu. Dążę do 6, ale zwykle oprócz jednego dnia zaplanowanego na regenerację jeszcze z raz w tygodniu mi zwykle coś wypada i nie ćwiczę.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 02 mar 2021, 16:40

Możesz zrobić więcej - nie stawać na wadze.
Skoro ubrania lepiej leżą, tzn. że lepiej wyglądasz, a to chyba o to chodzi ;)
Ja staję na wagę, bo spadki mnie motywują. Mam też trochę ubrań, które są moim wyznacznikiem postępów.
Ale gdyby waga mi stała, a ubrania cały czas robiły się luźniejsze, to nawet by mi do głowy nie przyszło się ważyć..

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 02 mar 2021, 18:15

Escherichia, ja nie ważę się codziennie, ale miałam naprawdę bardzo dobry tydzień i tak sobie dziś stanęłam. Niby wiem, że to bez sensu, ale i tak mi to zepsuło humor, no cóż, już tak działam.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 02 mar 2021, 18:18

efryna pisze:No ja już żałuję, że sobie hantelki zamówiłam 3 kg, a nie 4... no trudno, za głupotę się płaci, teraz poczekam, aż będę dawać radę 5 kg

w ogóle polecam serek wiejski, pierwszy raz trafiłam w lidlu:
Obrazek
W naszym Lidlu często jest. Lubię.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19527
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 02 mar 2021, 19:48

Ja dziś sobie obliczyłam w jakimś kalkulatorze że jakbym miała tylko dietą schudnąć, to powinnam jeść max 1400kcal. Serio?!
Nie ma opcji, żebym zeszła poniżej 1600, także mogę się pożegnać z szybki spadkiem ale może chociaż pilnowanie co jem da jakiś mikro efekt 😒
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 02 mar 2021, 19:52

Ja też rozumiem, ale proponuję również rozwiązanie (mniej lub bardziej skuteczne).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość