Moja walka o lepszą sylwetkę

Necia
Posty: 20547
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 13 kwie 2021, 12:19

Ja mam po cesarce takie coś :/ taka fałdkę, jakby zle ułożone bebechy. Jeśli teraz uda sie sn to już to zostanie ze mną na stałe pewnie. Przy cc nagłym tez nikt mi tego nie poprawi, a na zimno nie chciałam. Trudno.
Zobaczymy jaki będzie stan mojego brzucha. W pierwszej ciąży przytyłam 15 kg, teraz zawrotne niecałe 4


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 13 kwie 2021, 12:25

Necia, 4kg?! Szok i szacun!

Suerte, tak zdecydowanie ;)
Myje ręce, zakłada maseczkę, ale prowadząc trening ma zdjęta wiadomo. Od 30 listopada my normalnie stacjonarnie pracowaliśmy, gdzie chyba wszyscy o tym zapomnieli :P
Chodzimy do sklepu, myjemy ręce, uzywany masek, nie spotykamy się ze znajomymi (i tak ich nie mamy ), a z rodzina od czasu do czasu.
Teściowie zaszczepieni w pełni.
My, moi rodzice i jeden z braci pierwszą dawką.
Drugi brat anty ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20547
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 13 kwie 2021, 12:26

Daff „zasługa” cukrzycy ciążowej, więc trochę lipa. Ale przynajmniej nie będzie teraz dużo do zrzucania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2021, 12:26 przez Necia, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 13 kwie 2021, 12:27

Necia, uuu no tak, to współczuje :(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8707
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 13 kwie 2021, 12:34

Daff super, że sama sobie pomogłaś.

Strasznie dziwnie mi się brzuch odznacza bo tej cesarce. Tak jakbym miała linie i od tego miejsce się załamuje/ wypukła. Już się z tym pogodziłam, że taka kula zostanie ze mną.
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 kwie 2021, 12:34

daff, BMI niestety powyżej normy;)

czasem zastanawiam się, co bym mogła zmienić, żeby zacząć faktycznie chudnąć, ale szczerze mówiąc oprócz tego, że jest mnie za dużo, to podoba mi się, jak się moje ciało zmienia od ćwiczeń. Mimo, że tyłek jest duży, to jest tak ładnie okrągły, na ramionach nic mi nie wisi itp. Uda mam za to bardzo masywne, no i ten brzuch nieszczęsny

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 13 kwie 2021, 12:43

Ja miałam BMI ponad 36.
Zeszłam do 25.1.
Jeszcze mały krok i będę w normie (24,99)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 13 kwie 2021, 12:43

Efryna, a mogę tu zapytać jak ciążowe perypetie/decyzje?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 kwie 2021, 12:55

To ja mam 25,9 stabilnie od dłuższego czasu. Ech

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 kwie 2021, 12:59

daffodil, a długo by gadać o ciążowych perypetiach, po dwóch poronieniach o bardzo podobnym podłożu (zarodek rośnie, ale pęcherzyk nie + beta ma bardzo słabe przyrosty) w sumie nie wiadomo co dalej. Być może są to zrosty w macicy, które nie pozwalają na prawidłowy rozwój płodu, ale to się bardzo trudno leczy i ryzyko na niepowodzenie jest dość spore. Psychicznie nie jestem gotowa na na kolejną ciążę i poronienie, więc myślę, że A. zostanie jedynaczką (chociaż na samą myśl o tym czuję przypływ rozpaczy i niesprawiedliwości losu). Ot, życie.

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 13 kwie 2021, 13:29

Efryna, te 25,9 to bardzo przyzwoicie!

Efryna, rozumiem. Przykro mi, ze los Was tak doświadcza. Jeśli znajdziesz siłe żeby walczyć to jest jeszcze trochę czasu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 13 kwie 2021, 15:34

Misiaq, haha niezle :P

Ja BMI traktuje orientacyjnie, bo niby na podstawie tego wskaźnika wylicza mi Ze moja waga idealna to 67kg wolne żarty, chyba bym musiała sobie noge odciąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 13 kwie 2021, 15:54

Misiaq pisze:
13 kwie 2021, 15:09
Tak piszecie o tym BMI to i ja sobie sprawdziłam 😉 Ja podaję wagę poranną to jestem w normie, jak wagę wieczorną to mam nadwagę 🤪
no następna chuda szkapa. ja się pytam co Wy robicie w tym temacie?!

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 13 kwie 2021, 16:01

Ja mam BMI 21 i co z tego. To jest słaby wyznacznik.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 13 kwie 2021, 16:15

ja z waga poranna mam bmi w normie, po poludniu wole sie nie wazyc
za to mam mega cellulit i brzuch jak w 6msc ciazy
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości