Ile kosztuje życie...

Aneczka98
Posty: 18619
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 06 wrz 2021, 17:19

Ja sama nie tankuje, bo się boje, że wleje nie to co trzeba. I po co mi ten stres? P mi zawsze tankuje do pełna i te 2-3 tygodnie jest spokój.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19524
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 06 wrz 2021, 21:10

To my team #zawszeprzedkręską 🤣 S bolą oczy, jak widzi włączoną rezerwę i nawet do sklepu nie pojedzie przed zatankowaniem 🤣
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 07 wrz 2021, 13:40

Czy tylko u nas zawsze podchodzi pan i pyta czy zatankować?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19096
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 07 wrz 2021, 13:48

meg pisze:Czy tylko u nas zawsze podchodzi pan i pyta czy zatankować?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło na żadnej stacji

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10912
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 07 wrz 2021, 13:55

meg pisze:
07 wrz 2021, 13:40
Czy tylko u nas zawsze podchodzi pan i pyta czy zatankować?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Ja się często z tym spotykam na orlenie. Ale benzynę biorę sama, a o gaz zawsze proszę :)

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 07 wrz 2021, 14:29

Nam właśnie na Orlenie koleś z obsługi wlał nie to paliwo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 07 wrz 2021, 20:21

nuuutella pisze:
07 wrz 2021, 13:55
meg pisze:
07 wrz 2021, 13:40
Czy tylko u nas zawsze podchodzi pan i pyta czy zatankować?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Ja się często z tym spotykam na orlenie. Ale benzynę biorę sama, a o gaz zawsze proszę :)
👍 gaz też mnie przerasta. Tzn raz tankowałem ale jakos wolę jak ktoś to robi. Z benzyną to tylko miałam mętlik jak miałam czas kiedy jeździłam różnymi samochodami, np jak mieliśmy 1 samochód i mąż dużo wyjezdzal naszym bo był duży, a ja jechałam siostry/teścia/męża wspólnika. Stawałam na stacji i czasem tankowałem a potem bałam się odpalić z obawy czy nie pomyliłam😂

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 07 wrz 2021, 20:22

Necia pisze:
07 wrz 2021, 14:29
Nam właśnie na Orlenie koleś z obsługi wlał nie to paliwo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O nie i jak to się skończyło?

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 07 wrz 2021, 20:37

Na szczęście mąż się kapnął, ze nie to leje i nie odpalił samochodu, koleś miał wydatek, bo dzwonił po mechanika znajomego (to była niedziela po południu), wzięli nasz samochód na hol, zdjęli kanapę, od góry żeby sie dostać do zbiornika, wylali ropę, wyczyścili, zalali benzynę i wrócili na stacje.
Niestety zabolało go po kieszeni, bo musiał zapłacić za mechanika, za ropę która wlał omyłkowo (jakieś 20 l zdążył z tego co pamietam), za benzynę żeby wrócić na stacje, o stresie nie wspomnę. Ale cóż, gapowe sie płaci. To było w naszej rodzinnej miejscowości, Krzys miał z pol roku, już mieliśmy wracać do domu, ale mąż chciał najpierw podjechać zatankować. No to potem w nocy wracaliśmy, żeby mąż do pracy poszedł w poniedziałek (zaczyna o 6 rano), bo sie przeciągnęło czasowo sporo jednak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10194
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 07 wrz 2021, 21:07

Necia no niezła akcja :D ale dobrze, że się wszystko dobrze skończyło i się zorientowaliście od razu

Ja w sumie rozumiem, że jak się ma np. kilka aut, to może się to mieszać w głowie, ale jak się jeździ jedną to zapamiętanie konkretnego rodzaju (z może 4 do wyboru?) nie jest przecież trudne, no jakoś nie mogę tego ogarnąć, to jak nie pamiętać, jakie się ma ulubione parówki :P a i też nigdy nie korzystam z pomocy na stacji, chociaż czasem faktycznie proponują

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 07 wrz 2021, 21:13

Necia ale jazda. Dobrze że nic się nie stało z autem. Taki koszt podłóg wymiany silnika to pikus
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2021, 21:13 przez Mimezja, łącznie zmieniany 1 raz.

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 07 wrz 2021, 21:13

Mąż mówił mi, ze teraz w nowszych samochodach są średnice wlewow inne i nie ma bata nie włoży sie dystrybutora od benzyny do diesla, bo są węższe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 07 wrz 2021, 21:13

Mimezja pisze:Necia ale jazda. Dobrze że nic się nie stało z autem. Taki koszt podłóg wymiany silnika to pikus
Szczęście w nieszczęściu, ze to już było zlomoszcze, nasza stara vectra c


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21613
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 07 wrz 2021, 21:50

Ja jestem tez team opary i team tankuje sama... o pomylke ciezko, bo dodatkowo jestwsmy team diesel, jedynie co, to jak kupilismy corse w benzynie, to musialam sie mocno pilnowac, zeby nie wlac ropy, bo jezdzilam nia sporadycznie a to pierwszy benzyniak w moim zyciu kierowcy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 08 wrz 2021, 0:13

My też lubimy życie na krawędzi.
- czemu nie mówisz że masz rezerwę/nie zatankowalas/-es
- bo zapomniałam/-em lub nie miałam/-em kiedy
- zdążę dojechać do..?
Norma nad normami

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości