Moja walka o lepszą sylwetkę
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Tak, 03.01
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja właśnie wróciłam z treningu 525kcal nie moje
Jak tam u Was postępy?
Jak tam u Was postępy?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia super!
U mnie stare nawyki wróciły
Ale od jutra się ogarniam
U mnie stare nawyki wróciły
Ale od jutra się ogarniam
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja jutro się zważę, jak to wygląda po tym tygodniu. nie odpuściłam żadnego dnia ćwiczeń, więc mam nadzieję, że coś poszło w dół...
lisbeth dużo waga podskoczyła? trzymam kciuki za powrót
lisbeth dużo waga podskoczyła? trzymam kciuki za powrót
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
3 kg wróciło...
Na święta chce ważyć 75 kg więc trochę pracy przede mną
Na święta chce ważyć 75 kg więc trochę pracy przede mną
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
kuźwa, to jest właśnie to, spada 2 miesiące, wraca w kilka dni
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Który temat dzisiaj wygrywa?
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Farazi, u mnie zdecydowanie z żarciem
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ps. Lisbeth, o czym będziesz rozmawiać z szefem? (suwaczek)
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, a jak Ty się teraz odżywiasz? Z czego zrezygnowałas?
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Z przyzwyczajenia nie jem już pieczywa i cukru Najadam się Wasą, a słodzik nie zmienia mi już smaku kawy.
Jem wszytko, ale staram się wybierać produkty o obniżonej zawartości kalorii. Np. dzisiaj piekę fit brownie zamiast normalnego, używam jogurtu greckiego zamiast śmietany, zamiast Monte - pudding proteinowy itp.
Ale jem wszystko na co mam ochotę - frytki, schabowy, lody
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dla mnie Twoja przemiana jest o tyle zaskakująca, że jak Cię kiedyś pytałam o to co zmieniłaś w "stylu życia" to nie były to jakieś radykalne zmiany.Escherichia pisze: ↑14 lis 2021, 14:50Z przyzwyczajenia nie jem już pieczywa i cukru Najadam się Wasą, a słodzik nie zmienia mi już smaku kawy.
Jem wszytko, ale staram się wybierać produkty o obniżonej zawartości kalorii. Np. dzisiaj piekę fit brownie zamiast normalnego, używam jogurtu greckiego zamiast śmietany, zamiast Monte - pudding proteinowy itp.
Ale jem wszystko na co mam ochotę - frytki, schabowy, lody
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
W tym momencie odchudzanie nie sprawia mi trudności. Może czasem, więc ogólnie poziom trudności i wyrzeczeń określiłabym 2/10
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja w życiu tak nie trzymałam diety jak przez ostatnie dwa miesiące, do tego regularnie siłownia.Escherichia pisze: ↑14 lis 2021, 14:54W tym momencie odchudzanie nie sprawia mi trudności. Może czasem, więc ogólnie poziom trudności i wyrzeczeń określiłabym 2/10
Nie schudłam nic! Na wadze nic, czuje że w pasie jest luźniej, ale waga ani drgnęła.
Biorąc pod uwagę moje wyrzeczenia to nie było warto.
Gdyby mi ktoś opowiedział o czymś takim to bym mu nie uwierzyła, dlatego zdaje sobie sprawę że mi możecie nie uwierzyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości