Moja walka o lepszą sylwetkę

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 17 lut 2022, 16:40

Nic dodać, nic ująć Obrazek
Obrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 17 lut 2022, 17:20




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 17 lut 2022, 17:21

efryna pisze:yaaas, skończył mi się okres i zanotowałam drgnięcie w dół, bo od 3 tygodni się nic nie ruszyło
Graty!

Ja mam nadzieje ze coś spadnie na pudełkach, tylko teraz myśle co mi odbiło, żeby je brać w tygodniu kiedy jest tłusty czwartek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Aneczka98
Posty: 18481
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 17 lut 2022, 18:29

Efryna, gratki!

Ja się wczoraj dowiedziałam, że najlepsza jest głodówka...

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 17 lut 2022, 19:12

Efryna, super! Oby tak dalej.

U mnie też lekko drgnęło, chyba zaraz zobaczę 5 z przodu, tak bardzo tęskniłam!

Zrobiłam trening. Jeju, jak się wkręciłam. Sprawia mi to naprawdę przyjemność. Nie będę nigdy taka fit jak Escherichia, ale nie jestem już mega leniwą bułą!

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 lut 2022, 10:09

Wczoraj wychodne. Wleciało piwo, pizza, tiramisu 😆 Dzisiaj 1kg więcej na wadze 😅 Ale pocieszam się tym, że to glikogen i woda, dzień cyklu 🙂 Zrobiłam oszczędności na śniadaniu i obiedzie, nawet nie byłam mega dużo poza deficyt 🙂

Niedługo zbieram się na trening, około 13:00 jadę z mamą na basen 🙂 Myślałam, że korzystając ze słońca pójdziemy na spacer, ale szkoda naszych urwanych głów 😉

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 lut 2022, 14:52

Wróciłam z basenu, pływałam uczciwe 40 minut 🙂 Myślę, że dzisiaj spaliłam wczorajsze wybryki 😉

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 lut 2022, 14:56

efryna pisze:
17 lut 2022, 8:36
yaaas, skończył mi się okres i zanotowałam drgnięcie w dół, bo od 3 tygodni się nic nie ruszyło 🙄
Super 😊 Oby tak dalej 😃
Mi waga również większość cyklu stoi, puszcza dzień przed okresem, żeby znowu wzrosnąć i spaść około 9dc.. następnie znowu rośnie, spada dzień przed okresem... I tak w kółko 🙂

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18934
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 20 lut 2022, 7:44

Escherichia pisze:Wróciłam z basenu, pływałam uczciwe 40 minut Myślę, że dzisiaj spaliłam wczorajsze wybryki
Ile razy w tyg ćwiczysz?


Ja miałam takie założenie żeby 3 razy ale różnie wychodzi, jeśli dzieciaki padną późno to już nie mam siły na cokolwiek.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 20 lut 2022, 10:13

mała_czarna pisze:
20 lut 2022, 7:44
Escherichia pisze:Wróciłam z basenu, pływałam uczciwe 40 minut Myślę, że dzisiaj spaliłam wczorajsze wybryki
Ile razy w tyg ćwiczysz?


Ja miałam takie założenie żeby 3 razy ale różnie wychodzi, jeśli dzieciaki padną późno to już nie mam siły na cokolwiek.
Aktualnie chodzę na siłownię szalone dwa razy w tygodniu (sobota, niedziela)🤦🏻‍♀️ Kwestia pogody, jak wracam do cieplutkiego domu po pracy, to mi się już nie chce około 18 na zimno wychodzić. Może teraz będzie lepiej, idzie powoli wiosna 🙂
Jak we wrześniu zaczynałam chodziłam 4 razy w tygodniu

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 21 lut 2022, 18:47

Mi wychodzi 3-4 razy tygodniowo (ćwiczę w te dni, kiedy wiem, że na drugi dzień myję włosy, żeby nie zaburzać rytmu ).

Poczułam dzisiaj luz w spodniach, co za cudowne uczucie. Ćwiczę wytrwale, gdyby jeszcze udało mi się trzymać jakąś dietę... Chociaż bywało gorzej.

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 21 lut 2022, 19:38

Ja dziś pierwszy dzień pudełek. Nie zjadłam podwieczorku, jednak 5 posiłków to chyba dla mnie za dużo. Jeszcze kolacje zjem jak dzieci pójdą wreszcie spać.
Dziś takie menu
Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 21 lut 2022, 20:29

Necia powodzenia!
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 21 lut 2022, 20:34

Dzięki :) raczej nie wymaga to ode mnie poświęcenia, ja pod sufit skacze, ze nie muszę gotować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 21 lut 2022, 20:49

Sofii, gratki luzu w spodniach 😃

Necia, rozpiska wygląda smacznie 🙂 Przypomnij mi, ile to kalorii? No i powodzenia! Trzymam kciuki!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości