Ile kosztuje życie...
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Ja w Wigilię obstawiam patologię
Do 15:30!
Re: Ile kosztuje życie...
Ale możesz wziąć wolne, kiedy chceszMisiaq pisze:Jako pracownik biurowy chciałabym jednak podkreślić, że oczywiście mam wolne święta, ale np Wielkanoc oznacza wolny poniedziałek, a nie wolne od czwartku do wtorku
Żeby to nikomu nie umknęło!
Ale u tak jestem #myremzanauczycielami!
Mi tego bardzo brakuje. Nie wiem dlaczego nie dadzą nam chociaż 2-3 dni na wybranie w ciągu roku szkolnego. Jest mnóstwo sytuacji kiedy trzeba coś załatwić i nie ma jak, bo nie wezmę wolnego. Wkurza mnie to.
Re: Ile kosztuje życie...
Współczuję
Moja firma pod tym względem jest bardzo szczodra, bo mamy gratisowe dni urlopowe w wigilię i w sylwestra. Panie przedszkolanki powinny być mi wdzięczne za to :p
U nas czas pracy jest rozliczany co do minuty, liczy się czas odbicia w systemie, co jest dobre i złe jednocześnie, ale nie ma pezynjamiej przypadków że pracuje za darmo

- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Które wykorzystuje na to, na co są przeznaczone, czyli opiekę nad dzieckiem. W moim przypadku zawsze chorym, bo nie biorę opieki dla rozrywki.Misiaq pisze:Opieka na dziecko!
Akurat dwa dni!
Eshcerichia, ale ktoś urzędnikom zabrania brać wolne, aby załatwić coś w urzędzie? Mi się jeszcze nie zdarzyło załatwić czegoś w urzędzie po godzinach swojej pracy. Załatwić z rana też mi się nie zdarza, bo nie wezmę wolnego. Więc przeważnie załatwia G. Ale pomijając urzędy jest mnóstwo innych sytuacji, gdy potrzebuje się wolnego. Chociażby badania czy wizyta u lekarza.
Re: Ile kosztuje życie...
A tak poza tym to dopiero się ocknęłm, w jakim temacie piszemy 

- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, nie, nie zabrania, ale nauczyciel ma możliwość np. złożenia wniosku o wydanie paszportu bez brania urlopu
Pomijając sytuację, że miejsce pracy od urzędu dzieli wiele km 
Zresztą, to nie licytacja
Każdy zawód ma swoje plusy i minusy
Ja mogę wziąć urlop na żądanie wysyłając do kierownika sms, że mnie dzisiaj nie będzie

Zresztą, to nie licytacja
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
przedszkolanki są nieferyjnemeg pisze: ↑15 cze 2022, 19:40W pracy nauczyciela jest tylko jeden plus. Nie trzeba się martwić co zrobić z dziećmi w wakacje, w każdy długi weekend czy w święta. Nie ma tej walki "kto w tym roku dostaje wolne w wigilię". Nie trzeba walczyć o urlop w sezonie wakacyjnym czy w ferie.
Pod kątem posiadania dzieci to naprawdę duży kamień z serca.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Obstawiamy piątki po czymś, dni robocze między czymś, ferii zimowych nie mamy. W wakacje miesiąc wolnego
U nas w pracy świetlica na szkole dyżuruje w piątki po czymś lub dni pośrodku wolnego, w ferie świetlica czynna jest
- mała_czarna
- Posty: 19112
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
asieka pisze: Obstawiamy piątki po czymś,
To chyba kwestia placówki bo u nas wszystkie piątki czy poniedziałki 'dlugoweekendowe' mamy zamknięte przedszkole. Ba, w Wigilię też było nieczynne.
Re: Ile kosztuje życie...
27 w szkole. A prace w domu doliczasz?Sofii pisze: ↑15 cze 2022, 19:26Ness, ja jestem ciekawa ile mi przypadnie w przyszłym roku, bo klasy nam się łączą.
Nuuutella, akurat ja mam 27 godzin. Podteksty mnie i tak nie ruszają. To, że ktoś był kiedyś uczniem nie oznacza, że ma pojęcie o pracy nauczyciela. Poza tym mnóstwo wakatów, każdy może spróbować tego miodu.
U nas tak jak pisałam, emercyi będą ciągnąć, bo nie ma komu.
Re: Ile kosztuje życie...
To samo pomyslalam! Godziny "przy tablicy" to jedno, a przygotowanie sie, sprawdzanie sprawdzianow/kartkowek, swiadectwa, prezentacje, no i pewnie stosiki innej papierkowej roboty w domu/po lekacjachItzal pisze: ↑15 cze 2022, 22:5627 w szkole. A prace w domu doliczasz?Sofii pisze: ↑15 cze 2022, 19:26Ness, ja jestem ciekawa ile mi przypadnie w przyszłym roku, bo klasy nam się łączą.
Nuuutella, akurat ja mam 27 godzin. Podteksty mnie i tak nie ruszają. To, że ktoś był kiedyś uczniem nie oznacza, że ma pojęcie o pracy nauczyciela. Poza tym mnóstwo wakatów, każdy może spróbować tego miodu.
U nas tak jak pisałam, emercyi będą ciągnąć, bo nie ma komu.
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
No ja od razu pomyslalam bo pedagogiczny kierunek studiowalam i praktyki w szkole mialam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości