Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ostatnio po głowie chodzi mi rozdzielność majątkowa. Serio. Ja mam 200 zł na bieżącym i 500 na oszczędnościowym. Nie wystarcza mi na nic.
Re: Ile kosztuje życie...
Mnie również, to jest PRZEMOC EKONOMICZNA
W dupie bym miała takie wakacje za przeproszeniem…
Ostatnio zmieniony 20 sie 2022, 21:27 przez Necia, łącznie zmieniany 2 razy.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
- mała_czarna
- Posty: 19111
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka a mówiłaś mu kiedykolwiek że chcesz żeby się dokładał do wydatków na dom? (aż mnie trzęsie gdy to piszę bo żeby w ogole trzeba było takie rzeczy poruszać)asieka pisze:Ostatnio po głowie chodzi mi rozdzielność majątkowa. Serio. Ja mam 200 zł na bieżącym i 500 na oszczędnościowym. Nie wystarcza mi na nic.
- mała_czarna
- Posty: 19111
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
A czy to sprawi że on się zacznie dokładać do czegokolwiek?asieka pisze:Ostatnio po głowie chodzi mi rozdzielność majątkowa. Serio. Ja mam 200 zł na bieżącym i 500 na oszczędnościowym. Nie wystarcza mi na nic.
I nie wiem czy to nie strzał w stopę trochę.
Neciu, czy to nie jest tak że teraz to co on sobie odkłada na swoim koncie to w połowie jest asieki a jak wezmą rozdzielność to wszystko po tym co odłoży to już tylko jego?
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka, po co ci rozdzielność teraz?
Re: Ile kosztuje życie...
A uwielbiam jego komentarz przecież jak urodziłaś Maksa i miałaś tysiąc to ja was utrzymywałam oraz pare miesięcy jak nie miałaś nic.
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka, jeżu kolczasty! Tak mnie zatkało, że aż nie wiem co napisac
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
- mała_czarna
- Posty: 19111
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Ja pierdole (czy tu można przeklinać?) A gdybyś straciła pracę/zachorowała i ta sytuacja trwała lata to też by wypominał czy byś gruz musiała jeść?asieka pisze:A uwielbiam jego komentarz przecież jak urodziłaś Maksa i miałaś tysiąc to ja was utrzymywałam oraz pare miesięcy jak nie miałaś nic.
Re: Ile kosztuje życie...
Mam 30 lat i nie mam nic. Ani domu ani auta ani pieniędzy. Jestem w czarnej dupie za przeproszeniem. Więc tym bardziej nie mam zamiaru się z nim dzielić tymi groszami które mam.
- mała_czarna
- Posty: 19111
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka z tego co znalazłam to Ty możesz wystąpić o kasę od niego normalnie.
I dobrze by było gdybyś podjęła jakieś kroki bo pomyśl o sytuacji gdy np on odejdzie (czarny scenariusz) i zostajesz z niczym a on sobie weźmie kasę która odłożył tylko dlatego że Ty placilas za życie przed lata
I dobrze by było gdybyś podjęła jakieś kroki bo pomyśl o sytuacji gdy np on odejdzie (czarny scenariusz) i zostajesz z niczym a on sobie weźmie kasę która odłożył tylko dlatego że Ty placilas za życie przed lata
- mała_czarna
- Posty: 19111
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka prawnie połowa tego co odłożył należy się Tobie skoro nie macie rozdzielności majątkowej.asieka pisze:Mam 30 lat i nie mam nic. Ani domu ani auta ani pieniędzy. Jestem w czarnej dupie za przeproszeniem. Więc tym bardziej nie mam zamiaru się z nim dzielić tymi groszami które mam.
Re: Ile kosztuje życie...
asieka, nie rozdzielność, tylko powinnaś się z gościem rozwieść i wziąć połowę z tego, co "macie" zaoszczędzone. Ciekawe, czy by go to otrzeźwiło, jakby pod 40 musiał wrócić do mamusi. W głowie mi się nie mieści, że musisz się godzić na takie życie, przecież to jest upokarzające. Jesteście małżeństwem, partnerami, powinniście razem podejmować decyzje (i tak to normalnie wygląda u innych!!!), a nie stosunek w stylu ojciec despota i córka, której się wydziela jakieś kieszonkowe w zależności od humoru. Jezu
współczuję Ci strasznie i trzymam kciuki za jakieś rozwiązanie (chociaż ja widzę jedno)
- mała_czarna
- Posty: 19111
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Dorzucę się do ceny konsultacji jeśli brakuje Ci na to kasy.Misiowa pisze:Asieka, proponuję iść do doradcy prawnego.
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka... to co piszesz jest dla mnie nie do.
pomyslenia w ogole!
ZBIERAJ rachunki a najlepiej bierz faktury za WSZYTKO co kupujesz (ew. rob zdjecia rachunkow)i za co placisz do domu (wspolne wydatki) i dla chlopców. To jest bardzo wazne w Twojej ciezkiej sytuacji. Zaloz segregator, ktory gdzies ukryj przed nim. Pisz do niego maile w ktorych informujesz go na co i ile wydajesz - jednym slowem zbieraj dowody na Twoj wklad w gospodarstwo domowe (a wlascowie dowody na jego "niewklad"). Drukuj Wasze rozmowy z neta jesl takie prowadzicie o pieniadzach lub jesli Cie straszy. Nie roumiem tez czemu on zabiera dodatek na prad?!
pomyslenia w ogole!
ZBIERAJ rachunki a najlepiej bierz faktury za WSZYTKO co kupujesz (ew. rob zdjecia rachunkow)i za co placisz do domu (wspolne wydatki) i dla chlopców. To jest bardzo wazne w Twojej ciezkiej sytuacji. Zaloz segregator, ktory gdzies ukryj przed nim. Pisz do niego maile w ktorych informujesz go na co i ile wydajesz - jednym slowem zbieraj dowody na Twoj wklad w gospodarstwo domowe (a wlascowie dowody na jego "niewklad"). Drukuj Wasze rozmowy z neta jesl takie prowadzicie o pieniadzach lub jesli Cie straszy. Nie roumiem tez czemu on zabiera dodatek na prad?!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości