Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja jestem zachwycona żłobkiem J i przyznam, że uważam, że jest równie dobry, jak nie lepszy niż był płatny M.
Re: Ile kosztuje życie...
Dokładnie, ja tez uważam ze Neli żłobek jest równie dobry co Krzysia prywatny. Tylko remont sie by przydał.
Ale niestety Krzysia przedszkole państwowe już takie super nie jest, chociaż to raczej kwestia kadry niż miejsca.
Ale niestety Krzysia przedszkole państwowe już takie super nie jest, chociaż to raczej kwestia kadry niż miejsca.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
u M były zabawki droższe, u J widać, że raczej plastik króluje, a nie drewniane a la montessorii, ale bez przesady, czysto jest i schludnie i przede wszystkim jest rewelacyjny plac zabaw i wielki zadaszony taras, a u M było kilka metrów kwadratowych trawnika z paroma zabawkami.
Re: Ile kosztuje życie...
To u Krzysia wcale nie było placu, wynajmowali od spółdzielni na określone godziny na osiedlu.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Dofinansowanie jest tylko dla pracownika. Mogę kupić więcej obiadów za pełną kwotę. Ale to jest obiad dwudaniowy w takiej ilości, że my z mężem jemy jeden na pół.
Franek je w przedszkolu, a Staś u mamy/teściowej w zależności gdzie spędza dzień.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Barbora licytuje się z Frisco w promocji na masło. W Barborze 4,49 Mlekowita, a we Frisco nieznanej mi firmy za 3,99.
Re: Ile kosztuje życie...
A we frisco ile można wziąć? Ja mam 8 kostek zamrożonych z promocji
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, próbuję wyszukać ofertę na maslo w aplikacji Frisco ale chyba u nas nie ma promocji.
Re: Ile kosztuje życie...
Możliwe, że to lokalne, ja dostałam taką wiadomość i w aplikacji rzeczywiście mam
- Załączniki
-
- Screenshot_20221116-190255-960.png (88.76 KiB) Przejrzano 2951 razy
Re: Ile kosztuje życie...
U nas dzieci jedzą i w placówce i w domu ciepły obiad, nie ma innej opcji. W dodatku mąż nie lubi, jak na dwa dni jest to samo. Więc albo gotuję codziennie albo część zamrażam.
Re: Ile kosztuje życie...
Ze wszystkich podwyżek spożywczych które biorę na klatę i staram się nie przeżyć. To nie mogę pojąć i przeżyć cen papieru toaletowego
i chusteczek higienicznych 
Ostatnio stwierdzam, że kapsułki do prania są absurdalnie drogie i chyba pierwszy raz dziś kupie proszek do prania.
Ostatnio stwierdzam, że kapsułki do prania są absurdalnie drogie i chyba pierwszy raz dziś kupie proszek do prania.
Re: Ile kosztuje życie...
Mi się kapsułki totalnie nie opłacają, choć są wygodniejsze. Duże opakowanie proszki wysyracza mi na ok 1,5-2 miesiące, kapsułki niecay miesiąc. Prań robię ok 6 tygodniowoasieka pisze: ↑18 lis 2022, 7:55Ze wszystkich podwyżek spożywczych które biorę na klatę i staram się nie przeżyć. To nie mogę pojąć i przeżyć cen papieru toaletowegoi chusteczek higienicznych
![]()
Ostatnio stwierdzam, że kapsułki do prania są absurdalnie drogie i chyba pierwszy raz dziś kupie proszek do prania.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tak lubię kapsułki, że nie przeliczam nawet, jakby to wyszło z innym detergentem. Kupuję zapas kapsułek, gdy są w takiej promocji, żeby wyszło ok 1 zł za kapsułkę. Zazwyczaj Ariel, czasem Vizir.
Re: Ile kosztuje życie...
A ja się mocno polubiłam z płynem do prania. Kapsułka jedna czasem była mi mało a jak wrzucałam dwie, to mi zostawał ten "flak" na ciuchach. Płynu leję tyle ile akurat potrzebuję na wsad.
Nie jest to ekonomiczne rozwiązanie ale najwygodniejsze.
Nie jest to ekonomiczne rozwiązanie ale najwygodniejsze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 7 gości