Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja mam małą pralkę, pakowana od góry.
Chyba nie da się mieć mniejszej.
I 6 prań w tygodniu to dla mnie niewyobrażalne.
Marcina siostra pierze codziennie, ale ona wkłada do pralki wszystko w czym chodzili w dzień, a przy 4 osobowej rodzinie to nie jest nawet pół wsadu dużej pralki.
I jest zdziwiona że mają wysokie rachunki za wodę
Chyba nie da się mieć mniejszej.
I 6 prań w tygodniu to dla mnie niewyobrażalne.
Marcina siostra pierze codziennie, ale ona wkłada do pralki wszystko w czym chodzili w dzień, a przy 4 osobowej rodzinie to nie jest nawet pół wsadu dużej pralki.
I jest zdziwiona że mają wysokie rachunki za wodę
Re: Ile kosztuje życie...
Ja od lat piorę w żelu Persila. Kiedyś kupiłam kapsułki w jakiejś super promocji, uprałam w nich raz i chłopców wysypało, więc już nie eksperymentuję.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja lubię kapsułki ze względu na wygodę.
W promocjach można kupić poniżej 1 zł/szt.
Proszek/żel/płyn jest zapewne bardziej ekonomiczny.
W promocjach można kupić poniżej 1 zł/szt.
Proszek/żel/płyn jest zapewne bardziej ekonomiczny.
Re: Ile kosztuje życie...
Mam pralkę 6 kg, zazwyczaj piorę co drugi dzień po dwie pralki (zawsze pełne), żeby załadować suszarkę.
Moi się dużo brudzą przy pracach plastycznych, przy jedzeniu. Jakoś tak dużo wychodzi tego. Składanie tego wszystkiego to dla mnie udręka :p
Moi się dużo brudzą przy pracach plastycznych, przy jedzeniu. Jakoś tak dużo wychodzi tego. Składanie tego wszystkiego to dla mnie udręka :p
Re: Ile kosztuje życie...
No to nie wiem w czym tkwi nasz fenomen
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też taką mam i 5 pran w tygodniu to myślę, że norma u nas. 3-4 pralki ubrań na tydzień plus co tam się trafi dodatkowo, raz ręczniki, raz pościel, innym razem kurtki itp.
Re: Ile kosztuje życie...
Mi się to po prostu nie kalkuluje matematycznie. Jeśli rodzina jest 4 osobowa i codziennie wszystko w co była ubrana oddaje do prania, to jak z tego moze wyjść 5-6 pełnych wsadów?
Uwzględniając nawet dodatkowe rzeczy typu ręczniki, buty, koce itp.
Uwzględniając nawet dodatkowe rzeczy typu ręczniki, buty, koce itp.
Re: Ile kosztuje życie...
Moje dzieci np. Zużywają conajmniej dwa komplety dziennie, czasem są jakieś dodatkowe spodnie do zmiany, codziennie mają nowa piżamę (choć myślę już z tego zrezygnować), czasem wpadają jakieś ciuchy z przedszkola. No jakoś tak się zbiera
Poza tym myślę że mamy dużo za dużo ubrań.
Re: Ile kosztuje życie...
Zaskoczyłaś mnie codziennie nową piżamą
Re: Ile kosztuje życie...
My mamy ciuchy do szkoły/ pracy i zestaw domowy, czyli w sumie zbiera się 8 kompletów ubrań plus bielizna. Ciuchy dzielę na
1. czarne
2. ciemne
3. jasne
4. białe
Plus dochodzą:
5. Ręczniki i ścierki kuchenne
6. Pościel/ kurtki/ buty/koce w zależności co w danym tygodniu piorę
No choćbym chciała, to mniej nie wyjdzie.
1. czarne
2. ciemne
3. jasne
4. białe
Plus dochodzą:
5. Ręczniki i ścierki kuchenne
6. Pościel/ kurtki/ buty/koce w zależności co w danym tygodniu piorę
No choćbym chciała, to mniej nie wyjdzie.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też codziennie nowa piżama. Dzieciaki 2-3 piżamy tygodniowo. Pościel co tydzień. Ręczniki co tydzień, doladowuje kocamj. 2 razy ciemne, 2 raz kolory, raz białe. Wychodzi co najmniej 7 pralek tygodniowo. Często więcej. Pralka 6 kg, wyładowana do oporu.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2022, 12:00 przez Sofii, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ile kosztuje życie...
Ok, z ciekawości zważyłam wagę jednej kupki i to jest ok 3,5 kg ale czasem uzbiera się więcej. Wychodzi na to, że nie wykorzystuję możliwości pralki (pranie-max 9kg, suszenie-max 5kg) ale w sumie nie wyobrażam sobie wrzucić więcej jak 5kg jednego prania, bo to trzeba by było upychać i już widzę, jakby się doprało.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tak co 2 dzień. Co dziennie wszystko do pralki z chłopaków głownie. Czasem jakaś awaria z siku czy piciu i są dodatkowe ubrania.
Ja piorę białe i codziennie. Ale te białe to serio raz na miesiąc albo wcale
W soboty ręczniki, P. koszule, co 2 tydzień pościel-2x (raz nie zmieszczę)
Ja piorę białe i codziennie. Ale te białe to serio raz na miesiąc albo wcale
W soboty ręczniki, P. koszule, co 2 tydzień pościel-2x (raz nie zmieszczę)
Re: Ile kosztuje życie...
Moje dzieci zużywają jeden komplet, bo jak wracają do domu po szkole/przedszkolu to się nie przebierają w ciuchy domowe. Wychodzę z założenia, że jak są już brudne (szczególnie Marysia) to już nie ma sensu się przebierać.
Latem i wiosną, w czasie bez kurtki, to jak Marysia wróci brudna z przedszkola to ja już jej nie przebieram na plac zabaw czy inne spacery, bo chyba że jest bardzo bardzo bardzo brudna.
I dalej jestem zaskoczona codziennie nową piżamą.
Latem i wiosną, w czasie bez kurtki, to jak Marysia wróci brudna z przedszkola to ja już jej nie przebieram na plac zabaw czy inne spacery, bo chyba że jest bardzo bardzo bardzo brudna.
I dalej jestem zaskoczona codziennie nową piżamą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości