Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 28 lut 2023, 14:10

Między 6.01 a 14.02 udało mi się schudnąć 2,5 kg na samej diecie.
Włączyłam ćwiczenia (orbitrek 40 min) od 19.02. i waga stoi.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8686
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 28 lut 2023, 17:21

Ja sięgnęłam dna. Jestem jak słoń i tak też wyglądam.
Brzuch mam taki, że zaraz będą o ciąże pytać na wsi.
Ubrania coraz ciaśniejsze.
Serio zapuściłam się jak cholera 🙈🙈🙈🙈
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8686
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 28 lut 2023, 17:26

Jak wyłączyć w głowie jedzenie?
Bo serio mam wrażenie, że jestem chodzącym odkurzaczem
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 28 lut 2023, 19:04

Podobno polecają tabletki my best pharm. Ja nie podjadam jak mam sporo roboty

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 28 lut 2023, 19:07

Może wykup jakąś dietę?

Wtedy łatwiej się pilnować i posiłki zbilansowane.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 28 lut 2023, 19:13

Od marca z racji wolnych wieczorów ruszam z bieżnia już się cieszę bo jednak przy siedzącej pracy ciężko mi nabić jakaś sensowną liczbę kroków nawet.

Asieka a co Cię najbardziej gubi? Z czego Ci najtrudniej zrezygnować?

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10915
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 28 lut 2023, 19:17

lisbeth87 pisze:
28 lut 2023, 14:08
nuuutella pisze:
28 lut 2023, 14:01
lisbeth87 pisze:
28 lut 2023, 13:14

Śniadanie, II śniadanie, obiad ok. 800 kcal.
Moje przekąski to łącznie ok. 500 kcal.
+kawa z mlekiem i cukrem.
Staram się nie przekroczyć 1500.
I udaje Ci się ściśle tego przestrzegać? Be z podjadania alkoholu itp?
Tak.
Jeśli mam zamiar pić to wliczam w kalorie.
to tak działa? Nie atakuje, pytam z ciekawości, bo często sama tak "kombinuje", ale mam wrażenie że to nie jest 1:1

Ja jak jestem w biurze to jem wzorowo, a w domu jednak stały dostęp do wszystkiego ;) a biorąc pod uwagę że w biurze jestem raz na 2 miesiące... 🤪

To, co ostatnio udaje mi się osiągać to 1,5-2l wody dziennie

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 28 lut 2023, 19:31

asieka pisze:Jak wyłączyć w głowie jedzenie?
Bo serio mam wrażenie, że jestem chodzącym odkurzaczem
Mi pomogło gdy się zaczęłam zastanawiać przed zjedzeniem czy ja naprawdę mam na to ochotę.
Wyszło że sporo rzeczy jadłam z nudów lub nawykowo np do filmu.

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8686
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 28 lut 2023, 19:50

Słodycze. Ale najgorzej jest z wieczornym jedzeniem. Siadamy jak zasną o 21 do kolacji i zaczyna się biesiada 🙈🙈🙈

Dietę miałam chwile wykupioną ale w ogóle to nie to ja jem. W ogóle mi to nie spasowało
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 28 lut 2023, 19:56


asieka pisze:Słodycze. Ale najgorzej jest z wieczornym jedzeniem. Siadamy jak zasną o 21 do kolacji i zaczyna się biesiada
Oo słodycze to też mój słaby punkt. Staram się nie mieć w domu -albo tylko jakieś niewielkie ilości bo inaczej pożrę tone.

A na tą biesiadę to co wjeżdża?

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 28 lut 2023, 20:29

nuuutella pisze:
28 lut 2023, 19:17
lisbeth87 pisze:
28 lut 2023, 14:08
nuuutella pisze:
28 lut 2023, 14:01


I udaje Ci się ściśle tego przestrzegać? Be z podjadania alkoholu itp?
Tak.
Jeśli mam zamiar pić to wliczam w kalorie.
to tak działa? Nie atakuje, pytam z ciekawości, bo często sama tak "kombinuje", ale mam wrażenie że to nie jest 1:1
To nie jest moje pierwsze podejście do odchudzania. Wiem co mnie gubi.
Staram się trzymać 1500 kcal. Jednego dnia wyjdzie 1400, następnego 1600 itp. Ale w rozliczeniu tygodniowym średnia wyjdzie 1500.
Liczę kcal. Żeby nie zwariować, to trzy posiłki zamawiam.
Alkohol mocno ograniczyłam. Kiedyś piłam dzień w dzień, teraz tylko w sobotę i mam wliczone kosztem słabszej kolacji. Nie jest to super rozwiązanie, ale nie wyobrażam sobie całkowicie zrezygnować z alkoholu...
Mam w sobie dużo zaparcia. Aktualnie uczę się pić regularnie wodę. Następnie zacznę eliminować cukier do kawy.

Niestety "rozczarowała" mnie aktywność fizyczna. Liczyłam na ujemne kcal, a waga stanęła :roll:
Mam nadzieję że to przejściowe... :roll:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 28 lut 2023, 20:35

Lisbeth, ale dodałaś aktywność przy dosyć niskiej kalorycznosci, tu może być pies pogrzebany. Nie wiem jakie masz zapotzrebowanie, ale 1500 przy wysiłku fizycznym to mało (moim zdaniem).

Asieka, to może warto poszukać diety, która będzie pod ciebie. Teraz jest tego mnóstwo. Ja np. uwielbiam chleb i ziemniaki, nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi to odebrał

Wieczory również rozumiem. Ja dlatego jem mniej w dzień, bo wiem, że wieczorem nadrobię. Po treningu jestem bardzo głodna. Przeważnie jem dwie kolacje.
Ja ogólnie dużo jem. Ostatnio za dużo słodyczy spać, codziennie jakieś ciasteczka czy ciasto. Muszę to ograniczyć, bo ciągnie mnie.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 28 lut 2023, 20:45

Mnie nie ciągnie jakoś bardzo do kupnych słodyczy. Dzieci mają sporo zapasów i jak wezmę jedno ptasie mleczko czy kostkę czekolady, to jest max.
Mnie najbardziej gubi pieczywko, makarony i ciacho domowej roboty.
I muszę zjeść porządny obiad, wtedy na spokojnie jem dopiero kolację i nie ciągnie mnie do podjadania.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8686
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: asieka » 28 lut 2023, 20:54

Na biesiadę wjeżdżają- kanapki, dojadanie obiadu i owoce. Zależy co jest
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19099
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 28 lut 2023, 21:36

asieka pisze:Na biesiadę wjeżdżają- kanapki, dojadanie obiadu i owoce. Zależy co jest
I faktycznie masz na to ochotę czy szkód żeby się zmarnowało?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości