Moja walka o lepszą sylwetkę
- mała_czarna
- Posty: 18932
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered w połowie weekendu weszlam- w niedzielę wieczorem juz nie sprawdzałam
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
shattered, podziwiam za bieganie, zwłaszcza jak macie podobną pogodę do nas. Ja na razie ćwiczenia odpuszczam (i tak ich nienawidzę), jak trochę zleci od diety, to dopiero wrócę. Już sama myśl o tym, że miałam taką przerwę i teraz znowu bym musiała przejść przez kilka dni, że się nie będę mogła ruszyć, to mi się odechciewa
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, brawo za bieganie
40 minut na siłowni na orbitreku zaliczone
40 minut na siłowni na orbitreku zaliczone
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
-0.2kg, więc biednie, chociaż biorąc pod uwagę, że po poprzednim weekendzie w poniedziałek miałam +1 w stosunku do piatku, to nie jest źle.
- mała_czarna
- Posty: 18932
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Szladus najważniejsze że w dół
Ja nie liczę jutro na cuda- w środę taki dzień dziecka sobie zrobiłam, że to na pewno jutro będzie widać.
Ja nie liczę jutro na cuda- w środę taki dzień dziecka sobie zrobiłam, że to na pewno jutro będzie widać.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
u mnie -1kg, bez biegania bo sie podziębiłam.
Szladuś, ważne, że ruszyło
Szladuś, ważne, że ruszyło
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, to ładny spadek jak bez biegania!
Ruszyło nie ruszyło, bidnie. Ale pomału do przodu, c`nie?
Ruszyło nie ruszyło, bidnie. Ale pomału do przodu, c`nie?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
szladus, dobrze jest, grunt, że spada:)
shattered -- brawo! ja tam w ogóle nie ogarniam biegania o tej porze roku (może dlatego, że kraków spowija dodatkowo siwa chmura i ciężko się oddycha nawet spacerując), więc naprawdę podziwiam.
u mnie dzisiaj -0,5kg -- też może bez szału, ale musi teraz spaść, bo czeka mnie trudny weekend, gdzie pewnie wszystko odrobię
shattered -- brawo! ja tam w ogóle nie ogarniam biegania o tej porze roku (może dlatego, że kraków spowija dodatkowo siwa chmura i ciężko się oddycha nawet spacerując), więc naprawdę podziwiam.
u mnie dzisiaj -0,5kg -- też może bez szału, ale musi teraz spaść, bo czeka mnie trudny weekend, gdzie pewnie wszystko odrobię
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, 0,5kg to już jest spoko spadek, taki zdrowy Też bieganie przy takiej aurze mnie przeraża jakoś, zdaje mi się zawsze, że to pizga strasznie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna ja z temperaturą spoko, dopóki nie wieje to na pewno biega mi się lepiej niż przy 25 stopniach w lecie wystarczy dobrać sobie odpowiednie ubranie. Mnie przeraża za to to, że jest ciemno i się po prostu boje bo mieszkamy na wypizdowie gdzie są 3 osoby na krzyż. Brawo spadku!
Ja też w ten weekend raczej odrobie, mamy targi piwne
Ja też w ten weekend raczej odrobie, mamy targi piwne
- mała_czarna
- Posty: 18932
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Porażka. Waga bez zmian. W dwóch miejscach jakieś pół cm spadku.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
mała tulę.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie dno. Nie mogę na siebie patrzeć.
- mała_czarna
- Posty: 18932
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii tule.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dobra, czas na mnie.
W ciąży przybrałam 14 kg. Większość spadło ale 3 kg się mnie trzymają :/
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
W ciąży przybrałam 14 kg. Większość spadło ale 3 kg się mnie trzymają :/
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 28 gości