Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
N 2018
M 2023
M 2023
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mieliśmy karlicę na forum?
Ja nadal w stosunku do marca jestem 7kg na plusie Ale podobno teraz lepiej wyglądam Od dwóch mężczyzn usłyszałam, że wtedy byłam za chuda teraz jest ideolo Aczkolwiek, zapisałam się w ramach pewnego projektu na 5 darmowych spotkań z dietetykiem, we wtorek idę odebrać dietę, chciałabym zrzucić te 3-5kg Zobaczymy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja mimo urlopu mimo wakacji mimo upału mogę teraz śmiało napisać że od majówki jest mnie 10 kg mniej. Jem 1800 kcal i pilnuje makro w sumie jem wszystko co mam ochotę, fitatu mi pomogło (dziś już wiem że deficyt kaloryczny to klucz do wszystkiego) ćwiczę w domu wyłącznie siłowo. Instagram mnie inspiruje żywieniowo a ćwiczenia wykupowalam z ofert internetowych. Teraz już mogłabym wyhamowywac i wejść na zero kaloryczne i pozostać na ćwiczeniach siłowych bo straciłam biust (który i tak był marny)i pośladki.
I w sumie tyle.
Mam/ miałam insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, stany depresyjne i w sumie pewnie coś by się znalazło jeszcze.
Teraz mam 40 lat i myślę że wiek nie jest przeszkodą by osiągnąć bez trudu zamierzony efekt.
A moja inspiracja jest nadal Escherichia
I w sumie tyle.
Mam/ miałam insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, stany depresyjne i w sumie pewnie coś by się znalazło jeszcze.
Teraz mam 40 lat i myślę że wiek nie jest przeszkodą by osiągnąć bez trudu zamierzony efekt.
A moja inspiracja jest nadal Escherichia
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chorera super! Gratulacje
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chorera, super! Gratuluję I.. dzięki..
Lisbeth, jak u Ciebie w temacie?
Lisbeth, jak u Ciebie w temacie?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia u mnie stabilnie.
Nie przytyłam, nie schudłam
Muszę narzucić sobie dyscypliny...
Nie przytyłam, nie schudłam
Muszę narzucić sobie dyscypliny...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chorera, wielkie gratulacje! I zgadzam się z Tobą- deficyt kaloryczny, to must have, gdy chce się schudnąć.
Ja jem wszystko na co mam ochotę ale pilnuję, żeby nie przekraczać mojego max. Dzięki temu waga od czerwca stoi.
Zrezygnowałam teraz z porannych śniadań (o 6) i jem dopiero o 9 w pracy. Pokochałam nocne owsianki
Ja jem wszystko na co mam ochotę ale pilnuję, żeby nie przekraczać mojego max. Dzięki temu waga od czerwca stoi.
Zrezygnowałam teraz z porannych śniadań (o 6) i jem dopiero o 9 w pracy. Pokochałam nocne owsianki
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzięki dziewczyny!
Ja jem 3 posiłki co ogranicza u mnie wyrzuty insuliny. W tym śniadania BT a na kolację często węgle. Nie pijam alkoholu prócz piwa zero. Gdzie wcześniej nie powiem bym stroniła od winka w sumie nie ciągnie mnie w ogóle. Pije wodę niegazowana ok 2,5l do 3l. To było głównie zalecenie neurolog i w sumie dzięki temu minęły mi migreny.
Ja jem 3 posiłki co ogranicza u mnie wyrzuty insuliny. W tym śniadania BT a na kolację często węgle. Nie pijam alkoholu prócz piwa zero. Gdzie wcześniej nie powiem bym stroniła od winka w sumie nie ciągnie mnie w ogóle. Pije wodę niegazowana ok 2,5l do 3l. To było głównie zalecenie neurolog i w sumie dzięki temu minęły mi migreny.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chrrera, gratulacje
Sprawdzałam zapiski w Fitatu. I zaczynam rozmyślać czy przyczyna przytycia od kwietnia 8kg nie będzie anty. Bo akurat zaczęłam stosować w kwietniu.
Bo serio obecnie się toczę. Ważę tyle co przy porodzie z N. Jestem załamana
Sprawdzałam zapiski w Fitatu. I zaczynam rozmyślać czy przyczyna przytycia od kwietnia 8kg nie będzie anty. Bo akurat zaczęłam stosować w kwietniu.
Bo serio obecnie się toczę. Ważę tyle co przy porodzie z N. Jestem załamana
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cholera, gratulacje!
Asieka, musisz brać te anty?
Ja przez okres wakacyjny przytyłam ok. 2 kg, ale już wszystko wróciło do normy.
Asieka, musisz brać te anty?
Ja przez okres wakacyjny przytyłam ok. 2 kg, ale już wszystko wróciło do normy.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
musze nie muszę ale dzieci mieć już nie chcemy
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
8 kg w 4 miesiące to bardzo dużo. Moze inne tabletki albo inna metoda...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
wiadomo, nie wszystko zwalam na anty
stosuje krążki, przed N stosowałam 6 lat- nie było skoków wagi
stosuje krążki, przed N stosowałam 6 lat- nie było skoków wagi
- mała_czarna
- Posty: 18932
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka a bardzo się zmieniła Twoja dieta przez te 4miesiace? Może tutaj się znajdzie przyczyną tych 8kg.asieka pisze:wiadomo, nie wszystko zwalam na anty
stosuje krążki, przed N stosowałam 6 lat- nie było skoków wagi
Ja po wakacjach wracam na tory dbania o to co jem bo zdecydowanie sobie pofolgowałam wakacyjnie plus jakieś ćwiczenia dobrze by było włączyć bo galaretowata jestem. Zobaczymy na ile się to uda przy moim słomianym zapale
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nie wiem czy kiedykolwiek miałam tyle kroków po pracy
- Załączniki
-
- 20230914_181623.jpg (1.45 MiB) Przejrzano 9202 razy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości