Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jesteś pewna tego pomiaru w udach?
To ogromna różnica. Aż niewiarygodna
To ogromna różnica. Aż niewiarygodna
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Może poprzedni pomiar to były biodra Ruby, trudno jest sobie wyobrazić taki spadek, a nawet to, jak mogłaś wyglądać przed schudnięciem.
Tak czy inaczej, gratuluję efektów. To na pewno bardzo motywuje do dalszej pracy.
Tak czy inaczej, gratuluję efektów. To na pewno bardzo motywuje do dalszej pracy.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby masz jakieś zdjęcia przed I po? Gratuluję!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nutellą jak się nazywały te zabiegi odchudzające, na które chodziłaś?
Mnie koleżanki namówiły na Start&Rewind, 5 zabiegów.
Miałyśmy chodzić razem, a potem na proseczko albo kawę, a efekt jest taki, że nie możemy sobie umówić godziny żeby wszystkim pasowało i będę chodzić sama.
Mnie koleżanki namówiły na Start&Rewind, 5 zabiegów.
Miałyśmy chodzić razem, a potem na proseczko albo kawę, a efekt jest taki, że nie możemy sobie umówić godziny żeby wszystkim pasowało i będę chodzić sama.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wiecie ze tez sie zastanawialam nad tym teraz czy sie nie wcisnela inna cyferka... Chociaz nogi faktycznie mi zawsze najmocniej chudna i teraz to widac baaardzo, ale jak tak siedziałam sobie patrzac na te pomiary po wpisaniu do apki to tez mi cos nie pasowalo, ze az tak duzo...
Biodra to napewno nie byly, bo w biodrach mam teraz obecnie nawet wiecej niz we wczesniejszym pomiarze uda... No ale sie nie dowiem tego juz, gdzie wtedy blad zrobilam...
Tak czy inaczej i tak sie ciesze, ze sie wkoncu tak bardzo dalam rade zaprzec... Bo ta satysfakcja jak po 2tyg ważenia kazdego keska jedzonego i wpisywania tego nagle nogawki w szortach zaczely na mnie wisiec... A teraz kazdy pyta czy nie dostaje w domu nic do jedzenia
Biodra to napewno nie byly, bo w biodrach mam teraz obecnie nawet wiecej niz we wczesniejszym pomiarze uda... No ale sie nie dowiem tego juz, gdzie wtedy blad zrobilam...
Tak czy inaczej i tak sie ciesze, ze sie wkoncu tak bardzo dalam rade zaprzec... Bo ta satysfakcja jak po 2tyg ważenia kazdego keska jedzonego i wpisywania tego nagle nogawki w szortach zaczely na mnie wisiec... A teraz kazdy pyta czy nie dostaje w domu nic do jedzenia
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nutella, wlasnie nie pomyslalam i nie zrobilam typowego przed i po :/ w sensie przed, bo po jeszcze nie jestem...
Moge wrzucic tylko porównanie jak mierzylam spodnie, jedno jest z 6 wrzesnia wtedy mialam 3,5kg na minus i ledwo sie w nie powciskalam do zdjecia, a drugie jest z 28 wrzesnia, wiec 3 tyg pozniej...
I ostatnie w spodniach, w ktore za jakis czas chcialabym wejsc bardziej na luzie nie posciskana jak teraz
Moge wrzucic tylko porównanie jak mierzylam spodnie, jedno jest z 6 wrzesnia wtedy mialam 3,5kg na minus i ledwo sie w nie powciskalam do zdjecia, a drugie jest z 28 wrzesnia, wiec 3 tyg pozniej...
I ostatnie w spodniach, w ktore za jakis czas chcialabym wejsc bardziej na luzie nie posciskana jak teraz
- Załączniki
-
- IMG_20231003_213015.jpg (515.23 KiB) Przejrzano 4519 razy
-
- IMG_20231003_213039.jpg (704.84 KiB) Przejrzano 4519 razy
-
- IMG_20231003_213052.jpg (728.68 KiB) Przejrzano 4519 razy
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Bylqm na lipolizie iniekcyjnej, bandaze arosha i raz mnie kosmetyczka namówiła na liposukcje ultradźwiękowa (ale to bardzo nieprzyjemne, więcej się nie zdecyduje). Jutro idę ostatni raz, ostatnio babeczka pokazała ji zdjęcie przed 1 zabiegiem i po ostagnim i różnica była bardzo duża.Misiaq pisze: ↑03 paź 2023, 21:19Nutellą jak się nazywały te zabiegi odchudzające, na które chodziłaś?
Mnie koleżanki namówiły na Start&Rewind, 5 zabiegów.
Miałyśmy chodzić razem, a potem na proseczko albo kawę, a efekt jest taki, że nie możemy sobie umówić godziny żeby wszystkim pasowało i będę chodzić sama.
Nie słyszałam o tym zabiegu, i którym piszesz, koło mnie chyba tego nie oferują
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jeśli dobrze rozumiem to będzie coś podobnego do aroshy.nuuutella pisze: ↑03 paź 2023, 21:35Bylqm na lipolizie iniekcyjnej, bandaze arosha i raz mnie kosmetyczka namówiła na liposukcje ultradźwiękowa (ale to bardzo nieprzyjemne, więcej się nie zdecyduje). Jutro idę ostatni raz, ostatnio babeczka pokazała ji zdjęcie przed 1 zabiegiem i po ostagnim i różnica była bardzo duża.Misiaq pisze: ↑03 paź 2023, 21:19Nutellą jak się nazywały te zabiegi odchudzające, na które chodziłaś?
Mnie koleżanki namówiły na Start&Rewind, 5 zabiegów.
Miałyśmy chodzić razem, a potem na proseczko albo kawę, a efekt jest taki, że nie możemy sobie umówić godziny żeby wszystkim pasowało i będę chodzić sama.
Nie słyszałam o tym zabiegu, i którym piszesz, koło mnie chyba tego nie oferują
Mnie namówiły koleżanki, ja już myślałam wcześniej o jakiś zabiegach, ale nie mogłam się zdecydować.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To podobno fajnie wyciąga i oczyszcza, oby był efekt u Ciebie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna ja nadal jestem
Ostatnio mi nie szło, ale waga na szczęście bez zmian. Czyli mogę być zadowolona z nawyków, bo nie ma efektu Jojo.
Wróciłam na siłownię. Bardzo mi zależy żeby jeszcze z 10 kg schudnąć i w końcu być w przedziale BMI "waga w normie"
Ostatnio mi nie szło, ale waga na szczęście bez zmian. Czyli mogę być zadowolona z nawyków, bo nie ma efektu Jojo.
Wróciłam na siłownię. Bardzo mi zależy żeby jeszcze z 10 kg schudnąć i w końcu być w przedziale BMI "waga w normie"
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby, naprawdę widać duża różnicę! Super
Lisbeth, powodzenia
Ja dzisiaj 3 dzień diety kojarzy mi się, że zawsze 3-4 pierwsze dni deficytu są dla mnie najsłabsze, więc mam nadzieję, że teraz będzie trochę lepiej. Ćwiczenia też muszę wdrożyć, ale myślę, że to od przyszłego tygodnia (chociaż byłam wczoraj na basenie i czuję to dzisiaj w mięśniach - masakra, jak mi spadła kondycja)
Lisbeth, powodzenia
Ja dzisiaj 3 dzień diety kojarzy mi się, że zawsze 3-4 pierwsze dni deficytu są dla mnie najsłabsze, więc mam nadzieję, że teraz będzie trochę lepiej. Ćwiczenia też muszę wdrożyć, ale myślę, że to od przyszłego tygodnia (chociaż byłam wczoraj na basenie i czuję to dzisiaj w mięśniach - masakra, jak mi spadła kondycja)
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby widać duża różnicę!
Efryna dużo sił i wytrwałości:)
Efryna dużo sił i wytrwałości:)
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzieki dziewczyny! Jeszcze dluga droga przede mna, bo ok 12kg chcialabym jeszcze miec mniej... Poki co jeszcze 200g brakuje mi do 8kg...
Mam nadzieje, ze wytrwam! Zwlaszcza, ze robi sie zimno i skonczy sie rower... Trzeba bedzie chyba orbitreka odkurzyc
Mam nadzieje, ze wytrwam! Zwlaszcza, ze robi sie zimno i skonczy sie rower... Trzeba bedzie chyba orbitreka odkurzyc
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jaram sie jak pochodnia, bo weszlam w spodnie chyba sprzed 9 lat i to rozmiar 38 slim... Juz je przy przeprowadzce mialam wywalic, ale jeszcze sie wstrzymalam i dzis mierze i szok, bo pasuja... Sa fosc niskie wiec jeszcze brzuchol trzeba stracic trochę, zeby jakos to wygladalo dobrze, ale i tak zrobilo mi to dzien
- Załączniki
-
- IMG_20231006_095831.jpg (4.13 MiB) Przejrzano 4436 razy
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości