Post
autor: Suerte » 03 mar 2018, 11:49
efryna ja jak zaczęłam się odchudzać, to przez miesiąc było ciągle -1/-2kg, w lutym olałam ważenie, bo byłam pewna, że nic nie spadnie, chociaż dalej stosowałam metodę "jedz zamiast żreć". zważyłam się pod koniec lutego, żeby sprawdzić czy chociaż nadal jest ten minus 1kg i szok. daj sobie czas...
pytanie za 100 punktów: od 1.03 ćwiczę po chyba 4 latach przerwy w jakiejkolwiek aktywności fizycznej. spodziewałam się mega zakwasów, szczególnie, że upociłam się jak prosię, a nie mam ich do tej pory. robię coś kurde źle, czy tak może być?