Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30914
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 20 kwie 2018, 18:32

adu pisze:Ok, nikt nie lubi jakoś tam wydaeac, ale jak wychodzi że ma się jakoś ograniczać z jedzeniem to chyba lepiej trochę zmienić budzety?
Nie no, jasne.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16583
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 20 kwie 2018, 18:42

Mimezja, no cóż, my mamy kredyt

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 20 kwie 2018, 18:53

Sofii my mielismy piekny start bo dostalismy dom. Niby gotowy do zamieszkania ale poza oknami i grzejnikami wszyściutko do wymiany. Także od 6lat cały czas robimy, robimy i robimy i ni za nami ni przed nami.

mozilla
Posty: 1495
Rejestracja: 27 maja 2017, 16:12

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mozilla » 20 kwie 2018, 21:57

SOFI, MIMEZJA....bo dom to taka skarbonka bez dna.
My tez dostalismy taki piekny prezent i nie mamy kredytu. Ale ile trzeba jeszcze w niego wlozyc kasy to juz wole nie myslec.
Zrobilismy juz bardzo duzo a ile jeszcze nas czeka😐
Np. Moj maz planuje nasze remontowe wydatki i mysle ze w tym roku powinnam napasc na bank bo on by chcial.....
Zrobic taras (kamienny dywan), wymienic kolejna czesc okien, zrobic wylewke w garazu i kupic tam 2 bramy garazowe....i chcialby mi wymiec auto...
Ma chlop wyobraznie🤣
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6585
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 20 kwie 2018, 22:07

My mieszkamy już prawie 5 lat i też ciągle inwestujemy w dom. Myślę, że tak już będzie. Jak w końcu wszystko kupimy, to pierwsze rzeczy będą się kwalifikowały do wymiany.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 20 kwie 2018, 22:08

a my żyjemy z dnia na dzień i jak coś zostaje, to po prostu przechodzi na następny miesiąc. ech, może kiedyś dorosnę i zacznę w końcu oszczędzać...

Aneczka98
Posty: 18423
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 20 kwie 2018, 22:11

Moja mama mówi, że buduje dom od 30lat prawie. Jak już można powiedzieć, że prawie wszystko jest zrobione, to po 25 latach mieszkania, dół jest do totalnego remontu.

mozilla
Posty: 1495
Rejestracja: 27 maja 2017, 16:12

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mozilla » 20 kwie 2018, 22:15

EFRYNA...ale ja tez tak zyje z dnia na dzien....nie potrafie oszczedzac.
Dlatego tym zajmuje sie moj maz bo ja bym puscila nas z torbami🤣
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 20 kwie 2018, 22:17

Mozilla piąteczka. U nas miało być w tym roku bez większych wydatków. Planowaliśmy tylko zrobić ganek ktory wyglada jsk wielkie G.o, pokój dla dzieci i kupić mi mały samochód, ale pokój chyba poczeka jeszcze z rok bo już się przepychamy z mężem czy robić altanę czy jechać na wakacje. O drobnych sprawach liczonych po kilka słówek tu i tam nawet nie piszę. Kiedyś liczylismy to w dom poszło nam już dobre 150-170tys i to tylko takich rzeczy które dało się policzyć na grubo, a na wszyskim staramy się ciąć koszty jak się da, bo mnóstwo rzeczy robi mąż/teść, albo mamy znajomego który pracuje w markecie budowlanym i daje cynk o wszelkich mega okazjach pracowniczych więc np.za strukturę na elewację załacilismy chyba 1/5ceny bo miała z miesiac terminu przydatności. Jestesmy może w połowie robót i przestaje nawet myśleć o rozbudowie. 3 pokoje też muszą starczyć.

mozilla
Posty: 1495
Rejestracja: 27 maja 2017, 16:12

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mozilla » 20 kwie 2018, 22:25

MIMEZJA....my mamy dom 350m😐
A te oszczednosci odnosnie roboty przy domu...
Maz pisal do kilku firm odnosnie tego tarasu (20m) i kamiennego dywanu.
Liczyli nam ok. 10tys....wiec maz w czasie swojego urlopu bedzie robil sam z naszym znajomym Panem zlota raczka...wyjdzie moze polowa tej kasy😀
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23325
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 21 kwie 2018, 7:25

efryna pisze:
20 kwie 2018, 22:08
a my żyjemy z dnia na dzień i jak coś zostaje, to po prostu przechodzi na następny miesiąc. ech, może kiedyś dorosnę i zacznę w końcu oszczędzać...
Czułabym duży dyskomfort w takiej sytuacji.
Ja jestem cykor, muszę mieć "zabezpieczenie" w postaci oszczędności.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16583
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 21 kwie 2018, 8:10

Misiaq pisze:
efryna pisze:
20 kwie 2018, 22:08
a my żyjemy z dnia na dzień i jak coś zostaje, to po prostu przechodzi na następny miesiąc. ech, może kiedyś dorosnę i zacznę w końcu oszczędzać...
Czułabym duży dyskomfort w takiej sytuacji.
Ja jestem cykor, muszę mieć "zabezpieczenie" w postaci oszczędności.
My generalnie też musimy mieć trochę odłożone, ale to nie jest duża kwota. Poza tym odkładamy, a potem bierzemy na coś.

Teraz mamy do robienia te kostkę i biję się z myślami, bo to pochłonie sporą część naszych oszczędności.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23325
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 21 kwie 2018, 8:13

Sofii pisze:
21 kwie 2018, 8:10


Teraz mamy do robienia te kostkę
Nie róbcie kostki, coś innego ;)
Ja mam jakąś alergię na kostkę ;)

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16583
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 21 kwie 2018, 8:15

Misiaq pisze:
Sofii pisze:
21 kwie 2018, 8:10


Teraz mamy do robienia te kostkę
Nie róbcie kostki, coś innego ;)
Ja mam jakąś alergię na kostkę ;)
Ja zależy na jaką nie lubię chodnikowej. Ja mówię kostka, ale to taki jakby kamień, nie znam się. Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji co to dokładnie będzie.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23325
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 21 kwie 2018, 8:19

Mi się kostka od razu kojarzy z kostką brukową, która jest wszędzie.
Kamień to co innego:)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości