Regionalizmy i inne ciekawostki językowe

Awatar użytkownika
Vanilia
Posty: 499
Rejestracja: 27 maja 2017, 17:05

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Vanilia » 23 cze 2018, 21:48

A ja windę łapie :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 23 cze 2018, 21:52

Katherina nie wierzę :D
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6095
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 23 cze 2018, 21:54

Vanilia pisze:A ja windę łapie :D
Ja też

Pierwsze słyszę o elektroluksie
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19425
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 23 cze 2018, 22:04

U mnie się odkurza a u męża "robi elektroluksem". Z kolei u niego na wycieranie kurzy mówi się "odkurzać". I weź tu się dogadaj :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 23 cze 2018, 23:16

U nas tez trochę takich typowych dla mojego regionu. Chynchy, migawka, krańcówka, ekspres ☺️ Znacie zalewajkę?

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 23 cze 2018, 23:17

Elektroluks pewnie od odkurzacza. :)

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 23 cze 2018, 23:17

Yenna pisze:meg, dla mnie kopytka i szagówki to to samo :) leniwe są z sera.

Windę wołam. Kto ściąga?

To ja już nie wyskakuje z pyzami :D
Jest szansa, że mąż pomylił te szagówki
U mnie są kopytka i leniwe

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 23 cze 2018, 23:47

Aurinko pisze:
23 cze 2018, 23:16
U nas tez trochę takich typowych dla mojego regionu. Chynchy, migawka, krańcówka, ekspres ☺️ Znacie zalewajkę?
Zgaduję ;D krzaki, bilet miesięczny, nie wiem...., zamek ekspresowy, zalewajka to zupa ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 24 cze 2018, 0:21

Farazi, szneki u nas sa polularne, ale ja nie uzywam tego okreslenia. Jak sie przeprowadzilam do tego miasteczka to byly slowa ktorych nie rozumialam :p

Laczki to nawet swoje swieto w naszym miasteczku maja :D
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 24 cze 2018, 0:59

Katherina woła i łapie ;)

Aneczka u mnie też kopytka z ziemniaków, leniwe z sera.

U niedoszłej teściowej pamiętam pytanie "czy lubię karminadle". Odpowiedziałam wtedy ku jej zaskoczeniu że nigdy nie jadłam ;) Myślałam że się spalę ze wstydu gdy postawiła przede mną kotlety mielone.

u moich rodziców:
ziemniaki dolatują ;)
podpal wodę tzn. postaw czajnik na gazie ;)
drewniana chochla/ łyżka to warzecha ( moje panieńskie nazwisko :lol: )
kaj (gdzie)
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21524
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 24 cze 2018, 1:05

U mnie tez kopytka z ziemniakow a leniwe z sera...
Warzecha tez u nas jest...
Z rakich roznych dan to zauwazylam ze buchty sa rwz w wielu rejonach czyms innym tzn to czym dla mnie sa buchty...
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23428
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 24 cze 2018, 7:12

Katherina pisze:
23 cze 2018, 21:40
elektroluksuje,
Mistrzostwo!
Tak mi się skojarzyło z tym, ze małe dzieci o prasowaniu mówią "żelazkowanie" ;)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Regionalizmy i inne ciekawostki językowe

Post autor: Suerte » 24 cze 2018, 7:25

:oops: dobrze, że jest ten temat, bo dowiedziałam się, że całe życie źle mówiłam i jadłam "torta" :oops:

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 24 cze 2018, 7:52

Mimezja pisze:Nie wiem czy to regionalizm ale mnie telepie jak slyszę odmianę "... z tatem", albo kiedy ktos tworzy żenskie formy słów i kupuje perfuma, ma stresa, gotuje obiada, je torta itp.
oo jak mnie to drazni ten perfum zwlaszcza a jak poprawiam to slysze zebym nie filozofowala
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Regionalizmy i inne ciekawostki językowe

Post autor: Suerte » 24 cze 2018, 7:54

a ten "perfum" to akurat często widzę nawet tu na forum :P

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości