Ile kosztuje życie...

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 27 kwie 2020, 21:27

Co do cen, codziennie przeglądam ogłoszenia. Właśnie widziałam kawalerkę w starym bloku, 28m2, cena 361 tys. zl


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 27 kwie 2020, 21:34

Necia pisze:
27 kwie 2020, 21:27
Co do cen, codziennie przeglądam ogłoszenia. Właśnie widziałam kawalerkę w starym bloku, 28m2, cena 361 tys. zl


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mnie dziś rozbolała głowa od przeglądania cen mieszkań...
Gospodarka dostaje "po du.pie" a ceny mieszkań poszły w górę...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 27 kwie 2020, 21:40

Prawie 74 m2, mieszkanie w stanie deweloperskim 440 tys.
Pokoje dla dzieci, sypialnia i salon...
Szkoda tylko że z balkonu widać cmentarz... :roll:
Obrazek
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19098
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 27 kwie 2020, 21:43

Lisbeth - chcę takie mieszkanie w tej kasie :) Mi by pasował taki rozkład (do ideału brakuje tylko, żeby kuchnia była zamknięta)

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 27 kwie 2020, 21:50

Lisbeth fajne! Mnie tam by cmentarz nie przeszkadzał. Przynajmniej cicho


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: farazi » 27 kwie 2020, 21:58

Necia pisze:
27 kwie 2020, 21:50
Lisbeth fajne! Mnie tam by cmentarz nie przeszkadzał. Przynajmniej cicho


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
:lol:

Fajny układ, chociaż kuchnia na jednej ścianie to trochę kiepsko.

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 27 kwie 2020, 22:00

Ja dziś czytałam artykuł, ze cześć banków zaostrza kryteria do 30% wkładu własnego i odmawia finansowania inwestycji rozpoczętych w 2020 r.
Ogólnie szukam z wtórnego, chociaż podatek zaboli, oj zaboli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 27 kwie 2020, 22:03

Necia pisze:
27 kwie 2020, 22:00
cześć banków zaostrza kryteria do 30% wkładu
😱
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: sowaa » 27 kwie 2020, 22:04

Lisbeth bardzo fajne mieszkanie, a sąsiedztwo cmentarza traktowałabym jako atut- cisza, spokój, świeższe powietrze, jest gdzie pospacerować ;)

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 27 kwie 2020, 22:06

farazi pisze:
27 kwie 2020, 21:58
chociaż kuchnia na jednej ścianie to trochę kiepsko.
przy mojej obecnej to każdy układ lepszy :lol:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19098
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 27 kwie 2020, 22:11

Misiaq pisze:
27 kwie 2020, 22:07
Tylko nie wiem po co osobna toaleta.
Dlaczego?
Ja zdecydowanie jestem #teamosobnatoaleta

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 27 kwie 2020, 22:11

A ja bym chciała osobno toaletę właśnie. Wygodniejsze. Nie ma ze mamo siku jak sie akurat kąpię

Lisbeth a wy z pierwotnego celujecie? Mnie trochę przerażają koszty wykończenia. Po tym ile kasy wpakowaliśmy w to mieszkanie, gdzie naprawdę marmurów nie mamy wole chyba remont na raty. No i kasa. Wykończenia bank nie sfinansuje ;) a same koszty okolokredytowe i wkład własny walna po kieszeni

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2020, 22:11 przez Necia, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10392
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 27 kwie 2020, 22:12

Ta osobna toaleta w tym mieszkaniu to idealne miejsce na spizarke
Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10914
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 27 kwie 2020, 22:13

Dla mnie też fajny układ, ale ja bym np toaletę przerobiła na składzik/garderobę lub spiżarnie :)

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 27 kwie 2020, 22:16

Chociaż rzeczywiście łazienka spora wiec osobna toaleta mogłaby sie przydać inaczej. Spiżarnia to jest to


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości