Ja nie mam pojęcia ile zużywamy bo mamy wspólny licznik z teściami i dwoma szwagrami , najśmieszniejsze że składamy się na osoby a O. jest liczona jako dorosły bo według teściowej lodówka tak samo chodzi jak u nich..bez komentarza.
Teraz jak II dzidzia się urodzi to pewnie będą nas liczyć jak za 4 dorosłych przy czym u nich jest na serio 4 dorosłych i 4 wypłaty ,a u nas 1 pracujący,1 na L4 i dwoje bezrobotnych
Dlatego lubię czytać jak u Was to wygląda zwłaszcza w domu .
Sofii Jak tak czytam o Waszych opłatach to mam wrażenie,że my będziemy mniej na rachunki wydawali jak będziemy mieszkać sami w całym domu niż tutaj na malutkim parterze .

Opał np.płacimy już na pół nie od osoby
