Ile kosztuje życie...

Agma
Posty: 4643
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:09

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Agma » 22 sie 2022, 22:08

mess pisze:
22 sie 2022, 21:32
A jak kupujecie sobie prezenty-niespodzianki jak macie wspolne konto?😜
Nasi przyjaciele mają wspólne konto i jak coś kupują sobie, to zawsze pośredniczę ;) Oni zbierają jakieś zaskórniaki żeby dać mi gotówkę i nie było podejrzanych przelewów ;) Zarówno ona jak i on zawsze proszą o dyskrecję a mi się chce śmiać że ja wiem prędzej co dostaną od nich samych :lol:

My mamy osobne konta, bo jak się poznaliśmy to każdy już miał swoje konto i nie chciało nam się zmieniać w banku i w zakładach pracy ;)

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23430
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 22 sie 2022, 22:08

mess pisze:
22 sie 2022, 22:00
Misiaq pisze:
22 sie 2022, 21:52
mess pisze:
22 sie 2022, 21:50
U nas tez zostalo stare przyzwyczajenie, bo jak sie poznalismy, to bylismy juz "stosunkowo starzy"
Co w liczbach oznacza "stosunkowo starzy"?😝
Moj maz mial prawie 31 lat ja 26, duza czesc moich znajomych, ze studiow miala juz wtedy dzieci co najmniej poczete albo swiezo urodzone albo brala slub a my dopiero zaczynalismy sie poznawac 😉
My braliśmy ślub mając 25😉
Mając 31 mieliśmy już trzyletnie dziecko.
Więc rozumiem o czym piszesz😉

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18935
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 22 sie 2022, 22:09


mess pisze:A jak kupujecie sobie prezenty-niespodzianki jak macie wspolne konto?
Nie wchodzimy w historię

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 22 sie 2022, 22:25

Misiaq, ale ja nie mówię o Twojej sytuacji tylko o takich całkiem odrębnych kontach :P

Ja też albo płacę gotówką, albo proszę koleżankę, żeby mi zapłaciła. Ostatnio przelew ogarnęłam z takiego niby subkonta, które założyłam do zbiórki na szlachetną paczkę, akurat do prania pieniędzy jak znalazł :P no i standardowo w okolicach np. okołoświatecznych raczej unikamy sprawdzania historii konta 😁 K. w ogóle nie ma problemu, bo ma swoją kredytówkę

Awatar użytkownika
mess
Posty: 1320
Rejestracja: 06 mar 2018, 10:43

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mess » 22 sie 2022, 22:29

Ja bym nie potrafila nie zauwazyc gdzie poszedl przelew 😜
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 22 sie 2022, 22:40

Ja po naszych wakacjach nie będę ze dwa miesiące sprawdzać stanu konta, żeby sobie nie podnosić ciśnienia, a co dopiero patrzyć na historię przelewów 😆😂

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19425
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 22 sie 2022, 23:23

Ja czasem zerkam na historię transakcji, bo 2 razy mi się zdarzyło, że wybrałam gotówkę w bankomacie i mi podwójnie ściągnęło kasę z konta. Głównie patrzę na kwoty czy się nie powtarzają jedna po drugiej.

My też za czasów wspólnego zamieszkania połączyliśmy konta a właściwie S mnie zrobił współwłaścicielem u siebie a ja swoje zamknęłam. Potem już zakładaliśmy razem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6595
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 22 sie 2022, 23:38

My mamy całkiem oddzielne konta, ja dodatkowo mam kredytówkę do konta męża, więc korzystam w razie potrzeby. Wiemy kto, co, gdzie i ile ma, mamy wzajemne pełne upoważnienia. Większe zakupy zawsze omawiamy.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 22 sie 2022, 23:42

My mamy razem konto, ale M. w sumie i tam nie kosi karty, za to ja ją noszę 😂na historie przelewów mój M. patrzy raz na parę miesięcy, 😂w Ie mieliśmy osobne konta, bo tam trzeba było, ale w sumie i tak używaliśmy jednego, to co zarobilam to przelewałam do M. i z tego konta wydawalisny
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30930
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 23 sie 2022, 9:35

U nas też tak było, że jak nie zarabiałam, to mąż mi stały przelew na konto ustawił, a jak wróciłam, to przelew został. Ale mój jest o mało finezyjnej nazwie przelew 😂
No i mój mąż twierdzi, że woli, jak ja mam więcej kasy, bo mi idzie lepiej oszczędzanie 😆

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16603
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 23 sie 2022, 12:28

My wcześniej mieliśmy oddzielne, z dostępem dla nas obu. Po wzięciu kredytu mamy wspólne konto, a tamte zamknęliśmy.

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 24 sie 2022, 15:37

asieka pisze:
20 sie 2022, 20:34
Ostatnio po głowie chodzi mi rozdzielność majątkowa. Serio. Ja mam 200 zł na bieżącym i 500 na oszczędnościowym. Nie wystarcza mi na nic.
Co CI da rozdzielność? Tylko zaszkodzi. Obecnie polowa tych jego oszczednosci jest Twoja, bo jestescie malzenstwem. O to bym walczyła Ja bym wystąpiła o alimenty i rozwód. Niech chociaz na dzieciaki placi i wypad z domu, żeby go nie utrzymywać. Sorry ale to jest pasożyt. I jeszcze bym walczyła o alimenty dla siebie i uwzglednila to, że to Ty wszystko opłacasz. Nie wiem jak to prawnie wygląda, ale szukałabym adwokata i oczywiscie zbierała dowody - rachunki, wiadomosci miedzy Wami itp

Asieka szkoda życia na takiego faceta, szczególnie że z tego co piszesz to i szczesliwi nie jestescie, wiec to nie tylko kwestia niedogadania sie wzgledem kasy.

Ja rozumiem osobne konta, ale nie rozumiem wyliczania sobie kasy i wykorzystywania drugiej osoby. My w sumie jako wspolnego konta nie mamy, mamy osobne. Maz przelewa miesiecznie na nie ustalona kwote i z tego robimy zakupy.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 24 sie 2022, 16:13

Aurinko pisze:
24 sie 2022, 15:37
I jeszcze bym walczyła o alimenty dla siebie
Tu bym tak nie szalała. Według mnie nie występują przesłanki.

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18935
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 24 sie 2022, 19:55

Escherichia pisze:
Aurinko pisze:
24 sie 2022, 15:37
I jeszcze bym walczyła o alimenty dla siebie
Tu bym tak nie szalała. Według mnie nie występują przesłanki.
Nie wiem jak po rozwodzie ale bez rozwodu z tego co pisze Asieka łapała by się na to
IMG_20220824_195524.jpg
IMG_20220824_195524.jpg (68.08 KiB) Przejrzano 2057 razy

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 24 sie 2022, 20:30

Ciekawe 🙂

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości