Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10196
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 19 paź 2018, 8:52

I kolejny kilogram na minusie 😁
Miśka, powodzenia! Jak idzie?

Ja nadal mam kryzys ćwiczeniowy, ostatnio byłam w poniedziałek 🙄 muszę coś z tym zrobić

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 19 paź 2018, 9:38

Cześć, U mnie 1.4 kg mniej. Może do chrzcin Leona zobaczę 5 z przodu

Efryna, super!

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 19107
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 19 paź 2018, 10:04

Efryna, Cinilla graty

U mnie też -1kg.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19533
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 19 paź 2018, 10:08

Dołączam do małych sukcesów -1kg
Graty i powodzenia w dalszej walce!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 19 paź 2018, 10:47

Cinnilla masz jakieś fotki porównawcze? ile masz wzrostu i ile ważyłaś na początku?

gratuluję wszystkim :)

ja tęsknię za orbitrekiem szczerze mówiąc...

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 19 paź 2018, 10:47

Hej.. Dołączam do ciągłej walki. Przez problemy z tarczyca dobiłam do najgorszej wagi w życiu. Starałam się przez kilka miesięcy ogarnąć to dieta i ćwiczeniami i gunwno z tego wyszło. W końcu zdecydowałam się przez radę mojej endokrynolog na coś z czego zawsze się śmiałam czyli odstawiłam gluten i laktozę. Dwa tygodnie mijają i dzisiaj od czapy się zważyłam (przez te dwa tygodnie nie ćwiczyłam ani razu) i jest -2,5 kg. Chwilo trwaj!
Zazdroszczę Wam takich efektów o jakich czytam, Cinilla Ty to jesteś przekot <3
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 19 paź 2018, 11:23

shattered, wow niezly spadek. Chociaz ja sobie nie wyobrazam diety bez glutenu i pewnie dlatego nie schudne

Gratuluje wszystkim spadkow wagi!!!
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10196
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 19 paź 2018, 11:40

Shattered kurde, nie ściemniaj z tą wagą, widzę zdjęcia na insta i nie wmowisz mi, że to filtry i wciąganie brzucha. Laska jesteś, jak nie wiem
Btw. chyba mało Ci zostało czegokolwiek na takiej diecie, nic dziwnego, że chudniesz...

No i gratki dla całej reszty klusek:*

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 19 paź 2018, 11:46

efryna pisze:
19 paź 2018, 11:40
Shattered kurde, nie ściemniaj z tą wagą, widzę zdjęcia na insta i nie wmowisz mi, że to filtry i wciąganie brzucha. Laska jesteś, jak nie wiem
Btw. chyba mało Ci zostało czegokolwiek na takiej diecie, nic dziwnego, że chudniesz...
hłe hłe hłe, a jednak, opanowałam sztukę upiększania na insta do perfekcji :-D
ej, własnie myślałam, ze będę głodować a tu w sumie niewiele się zmieniło, nabiał kupuje bez laktozy po prostu (tego pełno wszędzie) a z glutenu to w sumie pozamieniałam makaron pelnoziarnisty na makaron kukurydziany albo jakiś 100% cieciora, groszek, bułki piekę z mąki kukurydzianej i gryczanej.. no bez kitu nie jest źle.
No i oczywiście czasem polecę pełną mocą gluten, laktoza, come on!
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10196
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 19 paź 2018, 11:49

hmm w sumie to o tym nie pomyślałam:P myślałam, że po prostu odstawiłaś pieczywo, makarony i nabiał:P
aczkolwiek ja nadal jestem w teamie śmiania się z odstawiania glutenu i laktozy bez przesłanek medycznych. Możesz prowadzić szczegółowe obserwacje, to będziesz takim małym projektem :D

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 19 paź 2018, 11:55

to jest kwestia eksperymentu własnie, odstawiam na 3 miesiące i robimy powtórne wyniki czy coś ruszyło z tarczycą ;-) a jak przy okazji zrzucę troche sadła to tyż spoko
efryna pisze:
19 paź 2018, 11:49
odstawiłaś pieczywo, makarony
o mój Boże, mam zawał. I może wino do tego?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 19 paź 2018, 12:01

Suerte, zdjęć porównawczych nie robilam.Startowałam z wagi 76,2 kg,a mam jakieś +/- 163 cm.

Shattered, ja tez nie zauważyłam, żebyś miała niewiadomo jaka wagę patrząc na Twoje zdjęcia . Super wyglądasz. Ile wazysz?
Podziwiam, że odstawilaś gluten, ja bym nie dala rady.



Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 19 paź 2018, 12:37

Cinnilla teraz to mnie zaskoczyłaś, bo ja bym Ci 58-60 kg dała...
przed ciążami ile ważyłaś?

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 19 paź 2018, 13:01

Dzięki dziewczyny :-) no wiadomo, ze ja nadwagi nie mam ale opona i uda które nie mieszczą się już w stare spodnie pokazują co się dzieje. W dodatku ciałko już nie te w tym wieku :-P
najgorzej było chyba 63, 2 tygodnie temu było 61.3, dzisiaj 58.8 jeszcze ze 4 kilo i byłoby ok, tylko ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć!
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10400
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 19 paź 2018, 13:12

Ja to nie wiem co ze mna jest nie tak.. teoretycznie ze mnie poczatkowo waga powinna dobrze leciec przy takiej nadwadze a mi jak pol kilo tygodniowo pójdzie to nic tylko skakac z radości. I to pilnuje picia wody, 2-3 l codziennie, trzymam miche a lipa. Jak robilam pol roku temu badania to tylko testosteron byl za wysoki, tsh, prolaktyna progrsteron wszystko w normie.. Nie rozumiem tego i jak widze ze wam ponad kilogram w tydzien to az recw mi opadaja..
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości