Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered kurde, nie ściemniaj z tą wagą, widzę zdjęcia na insta i nie wmowisz mi, że to filtry i wciąganie brzucha. Laska jesteś, jak nie wiem
Btw. chyba mało Ci zostało czegokolwiek na takiej diecie, nic dziwnego, że chudniesz...
No i gratki dla całej reszty klusek:*
Btw. chyba mało Ci zostało czegokolwiek na takiej diecie, nic dziwnego, że chudniesz...
No i gratki dla całej reszty klusek:*
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
hłe hłe hłe, a jednak, opanowałam sztukę upiększania na insta do perfekcji
ej, własnie myślałam, ze będę głodować a tu w sumie niewiele się zmieniło, nabiał kupuje bez laktozy po prostu (tego pełno wszędzie) a z glutenu to w sumie pozamieniałam makaron pelnoziarnisty na makaron kukurydziany albo jakiś 100% cieciora, groszek, bułki piekę z mąki kukurydzianej i gryczanej.. no bez kitu nie jest źle.
No i oczywiście czasem polecę pełną mocą gluten, laktoza, come on!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
hmm w sumie to o tym nie pomyślałam:P myślałam, że po prostu odstawiłaś pieczywo, makarony i nabiał:P
aczkolwiek ja nadal jestem w teamie śmiania się z odstawiania glutenu i laktozy bez przesłanek medycznych. Możesz prowadzić szczegółowe obserwacje, to będziesz takim małym projektem
aczkolwiek ja nadal jestem w teamie śmiania się z odstawiania glutenu i laktozy bez przesłanek medycznych. Możesz prowadzić szczegółowe obserwacje, to będziesz takim małym projektem
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
to jest kwestia eksperymentu własnie, odstawiam na 3 miesiące i robimy powtórne wyniki czy coś ruszyło z tarczycą a jak przy okazji zrzucę troche sadła to tyż spoko
o mój Boże, mam zawał. I może wino do tego?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, zdjęć porównawczych nie robilam.Startowałam z wagi 76,2 kg,a mam jakieś +/- 163 cm.
Shattered, ja tez nie zauważyłam, żebyś miała niewiadomo jaka wagę patrząc na Twoje zdjęcia . Super wyglądasz. Ile wazysz?
Podziwiam, że odstawilaś gluten, ja bym nie dala rady.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Shattered, ja tez nie zauważyłam, żebyś miała niewiadomo jaka wagę patrząc na Twoje zdjęcia . Super wyglądasz. Ile wazysz?
Podziwiam, że odstawilaś gluten, ja bym nie dala rady.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Cinnilla teraz to mnie zaskoczyłaś, bo ja bym Ci 58-60 kg dała...
przed ciążami ile ważyłaś?
przed ciążami ile ważyłaś?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzięki dziewczyny no wiadomo, ze ja nadwagi nie mam ale opona i uda które nie mieszczą się już w stare spodnie pokazują co się dzieje. W dodatku ciałko już nie te w tym wieku
najgorzej było chyba 63, 2 tygodnie temu było 61.3, dzisiaj 58.8 jeszcze ze 4 kilo i byłoby ok, tylko ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć!
najgorzej było chyba 63, 2 tygodnie temu było 61.3, dzisiaj 58.8 jeszcze ze 4 kilo i byłoby ok, tylko ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja to nie wiem co ze mna jest nie tak.. teoretycznie ze mnie poczatkowo waga powinna dobrze leciec przy takiej nadwadze a mi jak pol kilo tygodniowo pójdzie to nic tylko skakac z radości. I to pilnuje picia wody, 2-3 l codziennie, trzymam miche a lipa. Jak robilam pol roku temu badania to tylko testosteron byl za wysoki, tsh, prolaktyna progrsteron wszystko w normie.. Nie rozumiem tego i jak widze ze wam ponad kilogram w tydzien to az recw mi opadaja..
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, weź nie ściemniaj a poważnie to rozumiem, bo ze mną jest podobnie. Niby nie mam nadwagi, a brzuch mi się wylewa ze spodni... A uda!
Gratuluję sukcesów i zazdroszczę! Miałam wczoraj pić winoni jeść chipsy, ale nieeeee, wytrwałam. I co, dupa. Więc dzisiaj zjem.
Efryna, ja zastanawiam się czy te moje bóle brzucha nie są związane z glutenem. Nie, że całkiem ale mam wrażenie, że po białym pieczywie zawsze się to zdarza. Tylko u mnie w rodzinie jest celiakia, stąd może lekkie przewrażliwienie w temacie.
Gratuluję sukcesów i zazdroszczę! Miałam wczoraj pić winoni jeść chipsy, ale nieeeee, wytrwałam. I co, dupa. Więc dzisiaj zjem.
Efryna, ja zastanawiam się czy te moje bóle brzucha nie są związane z glutenem. Nie, że całkiem ale mam wrażenie, że po białym pieczywie zawsze się to zdarza. Tylko u mnie w rodzinie jest celiakia, stąd może lekkie przewrażliwienie w temacie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, ja znowu nie moge zytniego pieczywa bo w 30 min wygladam jakbym byla w 7 msc ciazy
Adu, ja tez tsh wiekszosc zycia mialam dobre a mam niedoczynnosc tarczycy, hashimoto
Adu, ja tez tsh wiekszosc zycia mialam dobre a mam niedoczynnosc tarczycy, hashimoto
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, jak z Laura zaszłam w ciążę ważylam 59 kg, z Idą 72, a z Leonem 54 - tu bylam po poście Dąbrowskiej, waga jak w dniu ślubu
Shattered, ale ogólnie waga ładnie i szybko Ci spada. Ja te ćwiczenia odwlekam w czasie, nie znoszę ćwiczyć
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Shattered, ale ogólnie waga ładnie i szybko Ci spada. Ja te ćwiczenia odwlekam w czasie, nie znoszę ćwiczyć
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja dziś zaszalałam i zrobiłam sobie małego cheat meal'a- szarlotkę na spodzie owsianym
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Gratuluję spadków
Narazie przestawiam głowę Z 2 posiłków i podjadania słodyczy przeszłam na 4 mniejsze posiłki i odstawiłam słodycze. Treningi jakoś idą, chociaż wczoraj wyszło mi, że do niektórych ćwiczeń mam jednak za ciężki tyłekefryna pisze: Miśka, powodzenia! Jak idzie?
- Escherichia
- Posty: 5518
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Adu, może insulinooporność? Mi bez leków dieta praktycznie nic nie daje..
Ps. Jaka dieta ...
Ps. Jaka dieta ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości