Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
U nas najdroższe są zakupy dla N
zakupy spożywcze dla nas oraz chemia to maks 200zl na tydzień, ale zazwyczaj mieścimy się w 100zl. Jajka mamy za darmo i większość warzyw.
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Ile kosztuje życie...
Karla ja ogolnie malo rzeczy smaze, ale jesli tak to na masle/smalcu, lubie podgrzac na masle ryz lub kasze przed zjedzeniem, jajecznica tez tylko na masle, jakies kotlety smaze raz na ruski rok i tylko na smalcu.
Maslo mi schodzi do wysmarowania naczynia zaroodpornego jak cos zapiekam, do ciast, ktore pieke srednio raz na tydzien i do pieczenia bulek/chleba - bo najczesciej sama pieke ale to tez zalezy od przepisu.
Maslo mi schodzi do wysmarowania naczynia zaroodpornego jak cos zapiekam, do ciast, ktore pieke srednio raz na tydzien i do pieczenia bulek/chleba - bo najczesciej sama pieke ale to tez zalezy od przepisu.
Re: Ile kosztuje życie...
U nas masło to tak kostka na tydzien, ale ja mało smażę i jak coś to nie na maśle chyba ze to jakieś podgrzanie pierogów np. Masło rozpuszczam do naleśników czy placków albo do warzyw dodam czasem. Ciasta na maśle ale nie piękne co tydzien. Na chłopie to cienko masła chyba ze to chalka 
Ja tez kupuje na promocji zapasy ale nie tak duże bo w łazience mam tylko jedna szafkę gdzie są ręczniki zapas papiero toraletowego i środki do prania, sprzątania, waciki i inne zapasy wlanie jakiś żel antyperspirant. Promocje co jakiś czas się powtarzają wiec w tym nie widzę sensu tak kupować.
Ok ja bym spiżarki się nie pozbyła. Teraz np mąkę czy kasze muszę upychać w jednej szafce z puszkami i makaronami i po prostu dostęp jest trudniejszy plus jeszcze tam oliwa stoi ziemniaki w pojemniku no wszystko. Wody czy sok tez zawsze gdzieś wepchnąć, albo kupiłam zapas mydła 5l i musiałam do szafy dac
oj przydałoby się pomieszczenie na to
Ja tez kupuje na promocji zapasy ale nie tak duże bo w łazience mam tylko jedna szafkę gdzie są ręczniki zapas papiero toraletowego i środki do prania, sprzątania, waciki i inne zapasy wlanie jakiś żel antyperspirant. Promocje co jakiś czas się powtarzają wiec w tym nie widzę sensu tak kupować.
Ok ja bym spiżarki się nie pozbyła. Teraz np mąkę czy kasze muszę upychać w jednej szafce z puszkami i makaronami i po prostu dostęp jest trudniejszy plus jeszcze tam oliwa stoi ziemniaki w pojemniku no wszystko. Wody czy sok tez zawsze gdzieś wepchnąć, albo kupiłam zapas mydła 5l i musiałam do szafy dac
Re: Ile kosztuje życie...
Ja się pocieszam, że jak już żywcem będę potrzebowała miejsca to pod schodami wyszła nam mini spiżarnia i tam się jakoś upcham np. że zgrzewkami wód, mleka i tym podobnym.


Re: Ile kosztuje życie...
Też bym bardzo chciala spizarnie, bo teraz wlasnie mam tylko jedna szafke na wszytko i wypakowana po brzegi, ze zeby cos znalezc to masakra i czasem wole kupic przy okazji zakupow niz grzebac w tej przepastnej szafce z zawziecie pomagajacym...... mi Jasiem 
Re: Ile kosztuje życie...
Poszłam od lekarza do apteki i wydała 170zl na moje chorowitki. Świetnie nam się miesiąc zaczął...
Re: Ile kosztuje życie...
ja prawie nie smażę. Jeśli już to zazwyczaj na oleju z pestek winogron, jajecznicę robię na tłuszczu z bekonu lub na suchej patelni.KarLa pisze: ↑05 lis 2018, 10:22a co do smazenia to smazycie na zwyklym masle? Ja tez lubie potrawy smazone na masle ale w wiekszosci przypadkow zrezygnowalam z tego po tym jak przeczytalam jakie to niezdrowe. Jedynie jakas jajecznice czy jajko sadzone smaze na masle. W PL uzywam masla klarowanego i wtedy czesciej uzywam do smazenia, ale tu nie ma
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq To faktycznie pasowało by Ci się zorganizować tak żeby chociaż do 500zl mniej wydawać, ja chociaż tyle chce.
Jak mi wyskoczyło podsumowanie tamtego miesiąca z banku online za płatności kartą i przelewy 3600zl gdzie wydałam na życie jeszcze 2 tysiące w gotówce to mi się płakać zachciało. Takie drogie wszystko...bo same potrzebne rzeczy kupuję.
Jak mi wyskoczyło podsumowanie tamtego miesiąca z banku online za płatności kartą i przelewy 3600zl gdzie wydałam na życie jeszcze 2 tysiące w gotówce to mi się płakać zachciało. Takie drogie wszystko...bo same potrzebne rzeczy kupuję.


Re: Ile kosztuje życie...
Pieniądz kurde teraz jest nic nie warty. Idzie się do sklepu nic prawie się nie kupi a 100zł nie ma 
ja byłam przed chwilą po mleko i podudzia z kurczaka na obiad i zapłaciłam 15zł
dramat jakiś. Po nowym roku ma być jeszcze gorzej.
W sumie do niczego się nie dokładamy w domu a wyżyć nie możemy

ja byłam przed chwilą po mleko i podudzia z kurczaka na obiad i zapłaciłam 15zł

W sumie do niczego się nie dokładamy w domu a wyżyć nie możemy

Re: Ile kosztuje życie...
Asieka Nas T. równo jedzie po kasie za pół domu na każdą jedna rzecz w zasadzie rozumiem, ale ona się tak nauczyła że ostatnio patrzy nawet żebysmy za nią płacili. Nigdy mi nie wraca np. za paliwo a wiozę ją na życzenie gdzieś, za wysłanie listu, podepnie się pod wydruk zdjęć da mi np. 50sztuk i później bierze je za free.. To niby drobnostki ale takich rzeczy jest wiele i już się zawsze uzbiera.


Re: Ile kosztuje życie...
Alexia, żenada z tą Twoją teściową.
Oby tylko do wyprowadzki! Ona zawsze taka była, czy jej z wiekiem się pogarsza?
Oby tylko do wyprowadzki! Ona zawsze taka była, czy jej z wiekiem się pogarsza?
Re: Ile kosztuje życie...
Alexia, ta Twoja teściowa to zwyczajnie bezczelna jest. Ale będzie płacz jak się wyprowadzicie. My też płacimy na pół. Mama mi rachunki pokazuje zawsze, więc wiem co za ile. Na a jak chce gdzieś jechac to oddaje za paliwo, albo mnie czy dzieciom coś kupi. No i chłopcom codziennie coś z zakupów przynosi :jogurt, drożdżowke
Re: Ile kosztuje życie...
Alexia o Twojej teściowej można by książkę napisać... reszcie rodziny też tak dokucza?
Asieka rodzice nie chcą od Was brać pieniędzy? Np na węgiel czy rachunki też?
Asieka rodzice nie chcą od Was brać pieniędzy? Np na węgiel czy rachunki też?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości