Moja walka o lepszą sylwetkę
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ładnie Wam lecą kilogramy Gratulacje!
Jutro stanę na wadze, ale na chwilę ostatniego ważenia -3,6kg.
Wczoraj żarłam czekoladę
Jutro stanę na wadze, ale na chwilę ostatniego ważenia -3,6kg.
Wczoraj żarłam czekoladę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie waga raczej stoi, ale dopiero kilka dni temu wróciłam do ćwiczeń. Weekend przed nami, to nie spodziewam się niczego dobrego na wadze w poniedziałek
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
zajebisty wynik jak dla mnie
ciekawe czy w moim zyciu będzie kiedyś taki etap, ze nie będę się odchudzała
a ile już tak stoi? Dobrze, że nie rośnie
Ja się tydzień temu nie ważyłam po tym wzroście trochę się bałam dzisiaj miłe zaskoczenia -2,4 kg. ale i ćwiczyłam i się pilnowałam. Wczoraj tylko nażarłam się czekolady ale oddalam krew a wtedy przecież się nie liczy
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Hop hop!
Czas na trening!
Czas na trening!
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzisiaj pykło 1100kcl, więc myślę, że spaliłam dwudniowe podżeranie czekolady
Jutro również siłka. Zdecydowanie lepiej mi treningi idą w dni wolne, kiedy nie jestem zmęczona.
Jutro również siłka. Zdecydowanie lepiej mi treningi idą w dni wolne, kiedy nie jestem zmęczona.
- mała_czarna
- Posty: 18927
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia ale Co idą te treningi
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
W tym tygodniu słabo, bo to mój drugi, ale zasłaniam się okresem
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka, orbitrek i bieżnia na siłowni. Od stycznia pewnie dołączę siłowe. Teraz robię kardio, aby nabrać kondycji
Dzisiaj rownież zaliczyłam trening. 60 minut na bieżni - szybki marsz po równym i pod górę. 700kcl
Dzisiaj rownież zaliczyłam trening. 60 minut na bieżni - szybki marsz po równym i pod górę. 700kcl
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ale mnie dzisiejszy trening sponiewierał. Zawsze wiedziałam, że mam słabe nogi, ale aż tak????
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
może to nie słabe nogi tylko mocny trening?
ja wczoraj byłam pierwszy raz na szarfach, jaśniepanieprzenajświętszy co to za hardcore to ja nie wiem.
Jutro się chyba nie zważę żeby się nie dołować, byłam świnią w tym tygodniu.
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
- mała_czarna
- Posty: 18927
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered Escherichia przynajmniej sobie pojadlyscie
Ja się trzymałam a czuje ze wynik jutro będzie słaby.
Ja się trzymałam a czuje ze wynik jutro będzie słaby.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chyba jednak nogishattered pisze:może to nie słabe nogi tylko mocny trening?Miśka pisze: Zawsze wiedziałam, że mam słabe nogi, ale aż tak????
Mówisz o tych gumowych taśmach?ja wczoraj byłam pierwszy raz na szarfach, jaśniepanieprzenajświętszy co to za hardcore to ja nie wiem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości