
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Ale niekoniecznie trzeba się przy tym zazynacItzal pisze: ↑28 gru 2018, 6:40Ja mam odwrotnie, jakbym miala wybrac robimy no nie wiem, piekny podjazd a wypasione wakacje, wybiore wakacje Ale mnie nauczyla takiego myslenia smierc taty. Cale zycie pracowal zeby dom, zeby wokol domu itp, i kiedy nastal czas, ze w sumie juz nie musial pracowac i moglby sie cieszyc tym, na co zarobil, to zmarl. Przeresetowalo mi to calkowicie podejscie do zycia, bo tez kiedys chcialam pracowac, oszczedzac i dom budowac.nuuutella pisze:
W naszej sytuacji każdy cykl oszczędzania kończy się jakąś inwestycją. Odkąd tu mieszkamy wydaliśmy kilkadziesiąt tysięcy, ale traktujemy to raczej jako długoterminowe inwestycje. Mi zależy na tym, żeby mieć ładną kostkę koło domu, rośliny które cieszą oko itd A na przykład nie wydałabym raczej 20 tysiecy na wakacje -chyba, że już serio będę bogata
tyle ze polskie morze raczej tanie nie jest
Ja sie najpierw napalilam na budowe, ale ze koniecznie chcialam dom z bali drewnianych, kwota jaka bylaby potrzebna byla zaporowa. Wiec kupilam dom z bali uzywany
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości