Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 01 mar 2019, 10:04

Miśka, dzięki! Może sobie zrobię tydzień na Twojej diecie i porównam :) ale ogólnie nie jest z Tobą tak źle, jak potrafisz rano już przewidzieć, ile wypijesz wieczorem 😂

meg, no niestety napoje alkoholowe same w sobie są kaloryczne, no i niestety jak bym miała je uwzględniać w bilansie i wypić wino zamiast kolacji przy mojej bardzo marnej kalorycznie diecie, to obawiam się, że bym mogła źle skończyć nawet po lampce wina :P a i ja nie uznaję przekąsek -- ale i tak mi trudno śchudnąć ;)

I nie mogę przeboleć, że nie ma w Polsce toniku niesłodzonego cukrem 😂 tzn. można zamówić, ale kosztuje jakieś absurdalne pieniądze

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 01 mar 2019, 10:08

Miska, ja juz sporo zmienilam :/ ze wzgledu na alergie nie moge sobie na wiele pozwolic, ale od dluzszego czasu jest szklanka wody z cytryna na czczo, owsianka na sniadanie, czesto kanapka z awokado i jajkiem na kolacje, obiady tez staram sie robic w miare zdrowe, slodycze ograniczylam do 1 kostki czekolady do poludnia i 1 czesci batonika kinder bueno po obiedzie. Chipsy raz w tygodniu
Obrazek

Miśka
Posty: 6596
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 01 mar 2019, 12:12

efryna pisze:
01 mar 2019, 10:04
Miśka, dzięki! Może sobie zrobię tydzień na Twojej diecie i porównam :) ale ogólnie nie jest z Tobą tak źle, jak potrafisz rano już przewidzieć, ile wypijesz wieczorem 😂
:lol:
Mam dwie porcje - małą (150 ml wina) i dużą (250 ml wina). Staram się tego trzymać, bo przynajmniej nie mam później wyrzutów sumienia (i kaca :P).

Tydzień na mojej diecie może być za mało, u mnie waga ruszyła po ponad 2 tygodniach. Ale w końcu ruszyła :)

Laski, pokażę Wam na chwilę dla motywacji - że z bezkształtnego flaka da się coś wypracować. Jeszcze duuużo pracy przede mną, ale w końcu zaczynam się dobrze czuć w swoim ciele :)
Ostatnio zmieniony 01 mar 2019, 22:40 przez Miśka, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 01 mar 2019, 12:13

Miśka 😍
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 01 mar 2019, 12:22

Miska, brawo, super! Moj wyglada tak jak wygladal Twoj ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 01 mar 2019, 12:38

Wow brawo!!! Piękny postęp! Ale Ty jesteś chudziutka. Ja jeszcze nie dotarłam do Twojego etapu "przed" 😂

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23433
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 01 mar 2019, 12:47

Miśka super! Gratulacje!
Miśka pisze:
01 mar 2019, 12:12
Tydzień na mojej diecie może być za mało, u mnie waga ruszyła po ponad 2 tygodniach. Ale w końcu ruszyła :)
Co to za dieta?

Ja się muszę porządnie wsiąść za siebie, za swój brzuch i uda :roll:

Awatar użytkownika
Mia89
Posty: 3157
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:35

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mia89 » 01 mar 2019, 13:33

Miśka, ale super efekty! :)

Miśka
Posty: 6596
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 01 mar 2019, 13:41

Dzięki dziewczyny za dobre słowo :*

MIsiaq, dieta jest całkiem "moja", żadne tam cuda :) Napiszę więcej później, bo muszę teraz lecieć.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18939
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 01 mar 2019, 13:58

Miska brawo

Lisbeth ambitny plan- kciuki


Jeżu drogi, wracam. Postanowiłam zakończyć obzeranie się słodkim. Swoją drogą to mój największy problem - takie kompulsywne jedzenie. Stres, zmęczenie, jakiś dołek = wpieprzanie czeko i ciastek jakby jutro miało nie nadejść.
A tu zaraz wiosna i fajnie by było wejść w jakieś sukienki.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23433
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 01 mar 2019, 14:10

Miśka pisze:
01 mar 2019, 13:41
MIsiaq, dieta jest całkiem "moja", żadne tam cuda :)
Ja się może tylko usprawiedliwiam, ale mam wrażenie, ze bez problemu byłabym na diecie gdyby wszyscy domownicy jedli to co ja ;) Nawet post dr Dąborskiwj bym przeżyła, ale pod warunkiem, ze w domu nie byłoby zakazanych rzeczy ;)
Ja jestem klasycznym przykładem tego, ze po trzydziestce metabolizm zwalnia. Do tego czasu jadłam co chciałam, kiedy chciałam, ile chciałam i byłam chuda, miałam takie okresy, że wręcz anorektycznie chuda. Teraz może określenie "gruba" jest nieadekwatne, ale jestem niska, więc każdy dodatkowy kilogram bardzo rzuca się w oczy. I się po prostu źle czuję z własnym ciałem.

Aneczka98
Posty: 18482
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 01 mar 2019, 14:22

Miska, wow 😍😍😍

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 01 mar 2019, 14:45

Efryna, nie no nikt nie mówi o codziennym zastępowaniu kolacji winem. Ot tak, raz na hmm tydzień?

Ja nie miałam alko w ustach od 2 sierpnia 2017 i jest mi z tym źle

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 01 mar 2019, 15:10

Miśka super!

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19426
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 01 mar 2019, 16:36

Miśka, pięknie!
Mój brzuch wygląda teraz, jak Twój "przed". Waga pokazuje ok 55kg i jestem idealnym przykładem, że cyferki nic nie znaczą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości