Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
sowaa, to my mamy podobny plan - po pierwsze nie możemy przez 5 lat nadpłacać, dlatego oszczędzamy. później albo za oszczędności chcemy kupić działkę i się budować spokojnie za gotówkę, albo ten kredyt spłacić i wziąć następny żeby się budować. pewnie druga opcja z kredytem na budowie byłaby krótsza w czasie.
M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022
W. 2018
J. 21 VIII 2022
Re: Ile kosztuje życie...
sowa jak bralismy kredyt to bylismy w zupełnie innej sytuacji finansowej niż teraz, do tego mój M. miał zawirowania w pracy (nie będę wchodzić w szczegóły, ale w grudniu dostaliśmy kredyt i kupiliśmy mieszkanie, a w styczniu M. złożył wypowiedzenie. Wypowiedzenie złożyłby dużo wcześniej, ale właśnie przemęczył się po to, żebyśmy dostali kredyt). Dlatego nam zależało na tym, żeby rata przez pierwsze 2-3 lata była jak najniższa. A potem przez osiem lat mieliśmy dopłaty (kredyt w "Rodzina na swoim") i nic nie mogliśmy zmieniać.sowaa pisze: ↑13 cze 2019, 10:06Misiaq my, gdy braliśmy pierwszy kredyt, to mieliśmy nadzieję, że uda się go szybciej spłacić i dlatego wzięliśmy raty malejące, wtedy mniej się nadpłaca odsetek z początku. Braliśmy na 15 lat, przez pięć nic nie nadpłacaliśmy, tylko oszczędzaliśmy na własną rękę, a po tych 5 latach spłaciliśmy resztę i pozbyliśmy się kredytu. Uznaliśmy, że tak będzie prościej niż "bawienie się" w zmiany wysokości rat, czy inne renegocjacje. Teraz mamy kredyt 3x większy na 28lat (znowu raty malejące), więc tak szybko się nie uda, ale też nie planujemy go ruszać, bo jednak różnie w życiu bywa, jakby przyszły gorsze czasy, albo pojawiły się nieoczekiwane wydatki, lepiej żeby rata była jak najmniejsza, rozłożona w czasie.
Myślimy o tym aby część oszczędności przeznaczyć na nadpłatę kredytu, bo myślimy o drugim kredycie hipotecznym na segment. Dzięki takiej nadpłacie zwiększy się nam zdolność kredytowa.
Na razie to są rozważania, czekamy na symulację jaką bank ma nam przedstawić.
Re: Ile kosztuje życie...
to my właśnie woleliśmy, żeby rata malała, bo w przyszłości różnie może być, poza tym tak się bardziej opłaca przy wcześniejszej spłacie. No ale my nie załapaliśmy się na żadne dopłaty, to mogliśmy wszystko ustalać "po swojemu". A zdolność po spłaceniu wcześniejszego kredytu zmieniła się diametralnie więc u Was pewnie też, a rozważaliście żeby zamiast nadpłacać ten kredyt, mieć większy wkład własny w kolejny?Misiaq pisze: ↑13 cze 2019, 13:11sowa jak bralismy kredyt to bylismy w zupełnie innej sytuacji finansowej niż teraz, do tego mój M. miał zawirowania w pracy (nie będę wchodzić w szczegóły, ale w grudniu dostaliśmy kredyt i kupiliśmy mieszkanie, a w styczniu M. złożył wypowiedzenie. Wypowiedzenie złożyłby dużo wcześniej, ale właśnie przemęczył się po to, żebyśmy dostali kredyt). Dlatego nam zależało na tym, żeby rata przez pierwsze 2-3 lata była jak najniższa. A potem przez osiem lat mieliśmy dopłaty (kredyt w "Rodzina na swoim") i nic nie mogliśmy zmieniać.sowaa pisze: ↑13 cze 2019, 10:06Misiaq my, gdy braliśmy pierwszy kredyt, to mieliśmy nadzieję, że uda się go szybciej spłacić i dlatego wzięliśmy raty malejące, wtedy mniej się nadpłaca odsetek z początku. Braliśmy na 15 lat, przez pięć nic nie nadpłacaliśmy, tylko oszczędzaliśmy na własną rękę, a po tych 5 latach spłaciliśmy resztę i pozbyliśmy się kredytu. Uznaliśmy, że tak będzie prościej niż "bawienie się" w zmiany wysokości rat, czy inne renegocjacje. Teraz mamy kredyt 3x większy na 28lat (znowu raty malejące), więc tak szybko się nie uda, ale też nie planujemy go ruszać, bo jednak różnie w życiu bywa, jakby przyszły gorsze czasy, albo pojawiły się nieoczekiwane wydatki, lepiej żeby rata była jak najmniejsza, rozłożona w czasie.
Myślimy o tym aby część oszczędności przeznaczyć na nadpłatę kredytu, bo myślimy o drugim kredycie hipotecznym na segment. Dzięki takiej nadpłacie zwiększy się nam zdolność kredytowa.
Na razie to są rozważania, czekamy na symulację jaką bank ma nam przedstawić.
Re: Ile kosztuje życie...
mój mąż tak chciał zrobić- kupić działkę za oszczędności zamiast spłacać kredyt i się budować, ale ja nigdy nie byłam za budową, więc namówiłam go na spłacanie zadłużeń. W końcu wyszło tak, że zaciągnęliśmy kolejnelexie pisze: ↑13 cze 2019, 12:22sowaa, to my mamy podobny plan - po pierwsze nie możemy przez 5 lat nadpłacać, dlatego oszczędzamy. później albo za oszczędności chcemy kupić działkę i się budować spokojnie za gotówkę, albo ten kredyt spłacić i wziąć następny żeby się budować. pewnie druga opcja z kredytem na budowie byłaby krótsza w czasie.
Re: Ile kosztuje życie...
To my podeszliśmy optymistycznie do życia i założyliśmy, ze będzie tylko lepiej
A tak poważnie, to wiedzieliśmy, że jak M. zmieni prace to będzie lepiej zarabiał, bo w "starej" wegetował tylko po to, żeby dostać kredyt.
Właśnie chcemy sprawdzić co się nam bardziej opłaca.
Tylko bank nie chce z nami współpracować
Mi się tez jakoś bardzo nie spieszy, bo ja się boję wyprowadzki z naszego mieszkania
Re: Ile kosztuje życie...
Doszły mnie ploty, że truskawki mają drożeć bo znów marnie z ich ilością w sezonie.
Re: Ile kosztuje życie...
My się zastanawialiśmy nad ratami malejącymi, ale nie stać nas było na tak wysoką ratę na początku. Musielibyśmy ostro pasa zaciskać. Więc mamy ratę stałą.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
U nas po 5zl ale ruszyly skupy i tam orawie taka sama cena i wlasciciel mówił ze prawdopodobnie bedzie szła w górę jak rok temu
Re: Ile kosztuje życie...
Ja dziś za 5,9 zł kupiłam
Re: Ile kosztuje życie...
Dziewczyny, jeśli chodzi o truskawki, to polecam odmianę Asia. Najlepsze jakie jadłam w tym sezonie. U nas po 9,50
Re: Ile kosztuje życie...
U nas niezmiennie 11-12. Nie wiem jak w mieście.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja dzis po 5,50 pyszne, slodkie i pachnące kupiłam
Re: Ile kosztuje życie...
u mnie 6,50-8,50 zł
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości