Hybrydy w domowych warunkach.
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Nutella Z allegro sun5 czy sunone, coś takiego
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
I tyle zostało z odwyku...
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Farazi, piękne! Fajny kolor, bo taki stonowany (nie lubię ostrej czerwieni/bordo).
Ja za jakiś miesiąc/dwa wracam do hybryd jestem w szoku, bo po tym jak zdjęłam je przed porodem okazuje się, że mam zdrowe, mocne paznokcie, a bałam się, że kilka miesięcy hybryd non stop je zniszczyły.
Ja za jakiś miesiąc/dwa wracam do hybryd jestem w szoku, bo po tym jak zdjęłam je przed porodem okazuje się, że mam zdrowe, mocne paznokcie, a bałam się, że kilka miesięcy hybryd non stop je zniszczyły.
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Farazi, piekne
Nutella, potrzeba lampe (uv lub led wedlug uznania), baze, top, lakiery i pilniki... a i odtluszczacz... blok polerski tez fajna sprawa do zmatowienia jak sie pilniczek okaze zbyt gruboziarnisty
Nutella, potrzeba lampe (uv lub led wedlug uznania), baze, top, lakiery i pilniki... a i odtluszczacz... blok polerski tez fajna sprawa do zmatowienia jak sie pilniczek okaze zbyt gruboziarnisty
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Podziwiam Was dziewczyny, ja bardzo chciałam robić sama, ale te wszystkie zabiegi przygotowujące mnie zniechęciły. Nie cierpię piłowania, skórek też bym nie dała rady sama obrobić, czy zmatowić płytki.
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Mia, myske ze spokojnie bys dala ja jak zaczynalam 12 lat temu żele sama robic to tez myslalam, ze pewnie nie bedzie wychodzilo, a hybryda jeszcze latwiwjsza (chociaz i tak zele u mnie gestoscia wygrywaja) i naprawde przy tym malo roboty...
Jak juz pierwsze koty za ploty, to sie zaczyna wydawac takie banalne
Jak juz pierwsze koty za ploty, to sie zaczyna wydawac takie banalne
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
mam tak samo. I zaloze sie, ze jakbym juz zaczęła to zawsze cos by mnie rozproszyly/dzieci by sie obudzily/cos chciały. A tak ide, siadam, ręce wystawiam i mam relaks
Frazi, mialam miec czerwone następne, ale odgapie od Ciebie. Piekny kolor
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Ja też podziwiam dziewczyny, które same robią.
Ja nie umiem nawet sobie dobrze spiłować sama, o innych rzeczach nawet nie wspomnę.
A bardzo bym chciała
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Ruby, nie wiem, u mnie samo piłowanie wywołuje dreszcze, jak robią mi to kosmetyczki to zaciskam zęby i zamykam oczy, sama bym nie dała rady (próbowałam).
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
To ja znow wole sama pilowac, niz ktos jak mi piluje...
Ale frezarka jest np na nie i jak sama i jak ktos robi... dla mnie to dramat, przechodza mi ciarki, goraco mi i az mnie zeby bola
Ale frezarka jest np na nie i jak sama i jak ktos robi... dla mnie to dramat, przechodza mi ciarki, goraco mi i az mnie zeby bola
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Farazi fajny kolor
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Reforma, kolor "this one" teraz, gdy nie świeci na nie słońce, mają taki bardziej przygaszony kolor. Ale to chyba z każdym lakierem tak jest, że zależy od światła.
Dziękuję. Mnie też się spodobał na tyle, żeby odwyk odłożyć na później.
A jeśli chodzi o samodzielne wykonywanie hybryd to mając siostrę kosmetyczkę nawet się na to nie porywam
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Nytella, mi mąż kupił zestaw startowy Neonail. Tam masz wszystko oprócz wacików. Lakiery kupuje Semilac, Neonail i ostatnio Chiodo.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości