Co potrzebne na początek? Widzę, że opinie między neonail A semilac są podzielone, ale która firma wg Was wygrywa? Na czym nie warto oszczędzać?
Hybrydy w domowych warunkach.
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Próbowałam przeczytać wątek od początku, ale moje dziecko tyle nie śpi na raz
Co potrzebne na początek? Widzę, że opinie między neonail A semilac są podzielone, ale która firma wg Was wygrywa? Na czym nie warto oszczędzać?
Co potrzebne na początek? Widzę, że opinie między neonail A semilac są podzielone, ale która firma wg Was wygrywa? Na czym nie warto oszczędzać?
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Ja robiłam dwa razy
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Nuutella, kupić lampe z allegro, bazę i top z indigo, a lakiery to już jaki tam kolor się chce

Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Adu, a lampę jakiej firmy masz?
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
I tyle zostało z odwyku... 
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Farazi, piękne!
Fajny kolor, bo taki stonowany (nie lubię ostrej czerwieni/bordo).
Ja za jakiś miesiąc/dwa wracam do hybryd
jestem w szoku, bo po tym jak zdjęłam je przed porodem okazuje się, że mam zdrowe, mocne paznokcie, a bałam się, że kilka miesięcy hybryd non stop je zniszczyły.
Ja za jakiś miesiąc/dwa wracam do hybryd
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Farazi, piekne
Nutella, potrzeba lampe (uv lub led wedlug uznania), baze, top, lakiery i pilniki... a i odtluszczacz... blok polerski tez fajna sprawa do zmatowienia jak sie pilniczek okaze zbyt gruboziarnisty
Nutella, potrzeba lampe (uv lub led wedlug uznania), baze, top, lakiery i pilniki... a i odtluszczacz... blok polerski tez fajna sprawa do zmatowienia jak sie pilniczek okaze zbyt gruboziarnisty
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Podziwiam Was dziewczyny, ja bardzo chciałam robić sama, ale te wszystkie zabiegi przygotowujące mnie zniechęciły. Nie cierpię piłowania, skórek też bym nie dała rady sama obrobić, czy zmatowić płytki.
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Mia, myske ze spokojnie bys dala
ja jak zaczynalam 12 lat temu żele sama robic to tez myslalam, ze pewnie nie bedzie wychodzilo, a hybryda jeszcze latwiwjsza (chociaz i tak zele u mnie gestoscia wygrywaja) i naprawde przy tym malo roboty...
Jak juz pierwsze koty za ploty, to sie zaczyna wydawac takie banalne
Jak juz pierwsze koty za ploty, to sie zaczyna wydawac takie banalne
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
mam tak samo. I zaloze sie, ze jakbym juz zaczęła to zawsze cos by mnie rozproszyly/dzieci by sie obudzily/cos chciały. A tak ide, siadam, ręce wystawiam i mam relaks
Frazi, mialam miec czerwone następne, ale odgapie od Ciebie. Piekny kolor
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Ruby, nie wiem, u mnie samo piłowanie wywołuje dreszcze, jak robią mi to kosmetyczki to zaciskam zęby i zamykam oczy, sama bym nie dała rady (próbowałam).
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
To ja znow wole sama pilowac, niz ktos jak mi piluje...
Ale frezarka jest np na nie i jak sama i jak ktos robi... dla mnie to dramat, przechodza mi ciarki, goraco mi i az mnie zeby bola
Ale frezarka jest np na nie i jak sama i jak ktos robi... dla mnie to dramat, przechodza mi ciarki, goraco mi i az mnie zeby bola
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Farazi fajny kolor

Re: Hybrydy w domowych warunkach.
Reforma, kolor "this one"
Dziękuję. Mnie też się spodobał na tyle, żeby odwyk odłożyć na później.
A jeśli chodzi o samodzielne wykonywanie hybryd to mając siostrę kosmetyczkę nawet się na to nie porywam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości