Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, haha, to ja mam na odwrot, mi się zawsze podobały bardzo drobne sylwetki, jak byłam nastolatką to marzyłam o tym, żeby być jak Twiggy alno Audrey Hepburn. Co oczywiście było nierealne, bo genetycznie zawsze byłam okraglutka i nawet jak ważyłam niewiele, to miałam duży cyc i konkretny tyłek. O jak ja zawsze marzyłam o małych piersiach
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, nie mój typ Z tego co pamiętam Małej podobają się też takie sylwetki
Pamiętam, jak nosiłam 40 i myślałam, że jestem gruba.. Dzisiaj eksponowałabym moje "grubości"
Pamiętam, jak nosiłam 40 i myślałam, że jestem gruba.. Dzisiaj eksponowałabym moje "grubości"
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja za chuda tez bym nie chciala byc. Mam taka sylwetke ze ramiona mam dosc szerokie ramiona i klatke piersiowa i nawet jak wazylam 56kg to wygladalam poteznie...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
mi się podoba figura Rity Ory w piosence Ritual. dla mnie idealna...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja zawsze marzyłam o szczupłej, DROBNEJ sylwetce. Czyli dokładna odwrotność mojej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To ja mam maly tylek i nogi jak patyczki w porownaniu do twarzy i rzucha... serio teraz mam takie akuratz a chudne tez tam w pierwszej kolejnosci i nic mi nie zostaje fajnego w tych partiach...
W ciazy jak chudlam, to tez w nigach i tylku najbardziej, dopiero pod koniec twarz mi zeszczuplala i piersi zmalaly...
Wszyscy sie smiali ze doopki juz w ogole nie mam
Mi to sie marzy od zawsze wciacie w talii i konkretna pupa... a mam boczki i niewielka doope
W ciazy jak chudlam, to tez w nigach i tylku najbardziej, dopiero pod koniec twarz mi zeszczuplala i piersi zmalaly...
Wszyscy sie smiali ze doopki juz w ogole nie mam
Mi to sie marzy od zawsze wciacie w talii i konkretna pupa... a mam boczki i niewielka doope
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
- Escherichia
- Posty: 5489
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No ja się nie łudzę, że będę jeszcze kiedyś drobna i filigranowa za stara już jestem, niestety. Będę szczęśliwa, jak się będę bez problemu mieścić w ciuchy w rozmiarach S/M
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się sobie nie podobałam jak ważyłam te 48-54 kg (bo był taki czas). Do ślubu wlczylam o każdy kilogram (może niektóre pamiętają ) by lepiej wyglądać w sukni i nie być taka "zapadnieta" na twarzy. Brałam ślub z waga 55kg.
Teraz jest zupełnie odwrotnie i każdy kg ciężko zgubić
Teraz jest zupełnie odwrotnie i każdy kg ciężko zgubić
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Chciałabym na kolacji z okazji Dnia Nauczyciela ważyć 62kg i mieć szczuplejsze nogi
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja tez przestałam się już łudzić ze będę super fit. Chce wyglądać po prostu normalnie. Powiem więcej - normalnie w ubraniu. Na perfekcyjnym wyglądzie w kostiumie mi niespecjalnie zależy. Chce moc wyjsc na ulice i nie zastanawiać się czy przechodzącą z naprzeciwka dziewczyna pomyślała ze wyglądam jak potwór, świnia czy jak krowa.efryna pisze:No ja się nie łudzę, że będę jeszcze kiedyś drobna i filigranowa za stara już jestem, niestety. Będę szczęśliwa, jak się będę bez problemu mieścić w ciuchy w rozmiarach S/M
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mnie też nie zależy na super sylwetce. Ba! Rozmiar bioder i biustu mogę zostawić mimo, że to xl.
Byle brzuch nie wystawał przed piersi
Byle brzuch nie wystawał przed piersi
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dzisiaj bieganko 10 km. 900 kcal do spożytkowania! Nawet się trzymam w weekend, jedynym grzeszkiem było wino. I chyba jem trochę więcej niż na pudełkach, bo czułam się ogólnie lepiej (więcej siły, mniej głodu), chociaż bardzo pilnowałam porcji. Może jednak powinnam była wybrać 1700 zamiast 1500...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
10km?! Whaaaaaat?! Szkoda ze gifow tu nie można wstawiać, bo miałabym pare
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
daff, zakaz wyśmiewania się!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości