Ja mam jasny, długoterminowy cel, dlatego teraz na spokojnie - nie spinam się.
Chce schudnąć do tych 80kg (marzenie 75) do powrotu do pracy, czyli wrzesień 2020
chociaż wcześniej będziemy z rodzicami na wakacjach pewnie, wiec dobrze by było zagrać na nosie moim rodzicom, ale patrząc na to jak teraz wyglądam, to choćbym 90 ważyła to i tak będą pod wrażeniem.
Także wychodzi mi jakieś 0,5kg na tydzień co jest rozsądnym tempem o ile nie będę miała potknięć.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk