Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 02 cze 2017, 21:48

My wczoraj zrobilismy zakupy za 110 ;) plus jutro moze podejde jakies mieso w miesnym, choc w sumie jeszcze by na ten tydzien wystarczylo

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 03 cze 2017, 8:50

Misiaq pisze:
30 maja 2017, 9:00
Nie wiem dziewczyny jak Wy to robicie, ale dla mnie 150 zł na zakupy spożywcze na tydzień to jest kwota niewyobrażalna.
Na bazarku w warzywniaku wydaję na warzywa, owoce i zioła 40-60 zł, a to nam na pewno nie wystarczy na tydzień, wiec trzeba to podwoić. A to tylko same warzywa i owoce to przecież nie wszystko. Do tego mięso, pieczywo, nabiał i inne rzeczy, to na pewno wyjdzie ponad 150 zł.
Ja tak samo podziwiam ugotować obiady za 150zł na cały tydzień,a gdzie jeszcze kolacja ,śniadania,jakieś owoce warzywa na przegryzkę..Ja nie robię już planów bo przeważnie póżniej nie mam ochoty w danym dniu na to co miałam zaplanowane na liście.
Obrazek
Obrazek

believe
Posty: 186
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: believe » 03 cze 2017, 11:12

Misiaq pisze:
sowaa pisze:
02 cze 2017, 21:11
to ja dzisiaj kupiłam polskie truskawki za 8,5zł, ha!
Ja dziś po 13 zł ;)
I uważam to za dobry wynik :D
Ja wczoraj za 6.99 za kg. Normalnie szaleństwo w porównaniu do was!.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19530
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 03 cze 2017, 22:49

Aurinko pisze:
30 maja 2017, 13:58
A to u nas nas raczej jest wyjadanie do pustej lodowki, sporadycznie cos sie zostanie. Nie lubie marnowania jedzenia ;)
mamy to samo! :-)
My mamy przeznaczone tygodniowo na jedzenie 250zł i zazwyczaj tyle wystarcza ale w dni kiedy pracuję, mąż i B jedzą obiad u teściów, bo i tak S. idzie po młodego i teściowa nie wypuściłaby synka bez obiadu ;-) Gdybym miała codziennie gotować, to pewnie by wyszło coś koło 300zł.
U nas truskawki po 12zł
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Escherichia » 04 cze 2017, 17:05

My musimy powrócić do tygodniowych planów obiadowych. Oszczędność pieniędzy i czasu na chodzenie co chwilę do sklepu po produkty. Z tego co pamiętam, nam tygodniowo wychodziło ok. 150zł na zakupy. Teraz jak co chwilę się lata do sklepu, przestaję się orientować ile wydajemy na jedzenie :/

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 04 cze 2017, 19:46

Ja mam też zły system przez to ,że mój mąż nie lubi tego samego na dwa dni,ja nie lubie mięsa,a Ola lubi ten sam repertuar i czasem muszę trzy różne dania gotować..
Obrazek
Obrazek

believe
Posty: 186
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: believe » 04 cze 2017, 20:32

Alexia pisze:Ja mam też zły system przez to ,że mój mąż nie lubi tego samego na dwa dni,ja nie lubie mięsa,a Ola lubi ten sam repertuar i czasem muszę trzy różne dania gotować..
O to u nas jest tak, że mąż się już przyzwyczaił, że jemy dwa dni ten sam obiad. Natomiast mój mąż nie znosi zup, dla niego zupa to nie obiad. Co za tym idzie u Nas zupy na obiad są rzadkością. Ja uwielbiam zupy, Zuzia tak różnie zależy co. Więc jak jest zupa mąż je w pracy, a to znowu dodatkowy koszt. I takim sposobem każdego dnia jemy 2 danie.

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10393
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 05 cze 2017, 12:21

U nas też na początku był problem jeśli chodzi obiad na dwa dni, ale już się mężu przyzwyczaił ;)

Wydajemy.. za dużo. W zasadzie nie wiem na co. Tylko że nie ograniczamy żadnych wypadów na miasto ani spotkań w domu, często kogoś zapraszamy i wtedy my za wszystko płacimy.
Jeśli chodzi o opłaty, to z tym nie ma tragedii, paliwo pochłania sporo bo koło 700-800 zł, ale zakładamy gaz do mojego samochodu, więc ponad połowa tego kosztu udejdzie.
Co do zakupów jedzeniowyh, to musimy się jakoś ogarnąć, bo często muszę wyrzucać warzywa, bo Ł prawie ich nie tyka a ja nie zdążam zjeść zanim się nie popsują, licząc że jednak coś zje. Myślę o zakupach przez internet, ale koszt dostawy to 20 zł a ja do Auchan i biedronki mam 5 minut samochodem.
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15994
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 05 cze 2017, 14:46

szladus pisze:
05 cze 2017, 12:21
U nas też na początku był problem jeśli chodzi obiad na dwa dni, ale już się mężu przyzwyczaił ;)
u nas z obiadów dwudniowych jest tylko... zupa gulaszowa, którą M. uwielbia.
Gotuję codziennie, ale robię tylko jedno danie (drugie) i to z przepisów które mogę zrealizować w przeciągu 30 minut.
szladus pisze:
05 cze 2017, 12:21
Co do zakupów jedzeniowyh, to musimy się jakoś ogarnąć, bo często muszę wyrzucać warzywa, bo Ł prawie ich nie tyka a ja nie zdążam zjeść zanim się nie popsują, licząc że jednak coś zje. Myślę o zakupach przez internet, ale koszt dostawy to 20 zł a ja do Auchan i biedronki mam 5 minut samochodem.
faktycznie drogą masz dostawę.
U mnie jest po 8,50 zł, ale te większe zakupy wolę zamówić niż iść do Biedronki (5 min pieszo), bo nie chce mi się tego wszystkiego nosić.

Dzisiaj truskawki były po 9 zł, więc się skusiłam na 0,5 kg do naleśników 8-)
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

believe
Posty: 186
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: believe » 05 cze 2017, 14:47

lisbeth87 pisze:
szladus pisze:
05 cze 2017, 12:21
U nas też na początku był problem jeśli chodzi obiad na dwa dni, ale już się mężu przyzwyczaił ;)
u nas z obiadów dwudniowych jest tylko... zupa gulaszowa, którą M. uwielbia.
Gotuję codziennie, ale robię tylko jedno danie (drugie) i to z przepisów które mogę zrealizować w przeciągu 30 minut.
szladus pisze:
05 cze 2017, 12:21
Co do zakupów jedzeniowyh, to musimy się jakoś ogarnąć, bo często muszę wyrzucać warzywa, bo Ł prawie ich nie tyka a ja nie zdążam zjeść zanim się nie popsują, licząc że jednak coś zje. Myślę o zakupach przez internet, ale koszt dostawy to 20 zł a ja do Auchan i biedronki mam 5 minut samochodem.
faktycznie drogą masz dostawę.
U mnie jest po 8,50 zł, ale te większe zakupy wolę zamówić niż iść do Biedronki (5 min pieszo), bo nie chce mi się tego wszystkiego nosić.

Dzisiaj truskawki były po 9 zł, więc się skusiłam na 0,5 kg do naleśników 8-)
Zibtrygowałas mnie przepisami na dania do 3o minut. Podrzucisz coś?

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15994
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 05 cze 2017, 15:04

believe postaram się w wolnej chwili wysłać ci na fb blogi z których korzystam.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

believe
Posty: 186
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: believe » 05 cze 2017, 15:05

lisbeth87 pisze:believe postaram się w wolnej chwili wysłać ci na fb blogi z których korzystam.
Będę bardzo wdzięczna:)

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 05 cze 2017, 19:47

Ej tez bym poczytala tylko nie mam fb...
U nas tez rzadza glownie drugie dania, obowiazkowo miesne, ale i tak jestem dumna ze 6 lat po slubie moj nietykajacy zup mąż, powiedzial ze moje sa niezłe i raz na jakis czas daje sie nimi nakarmic. Oczywiscie musi byc w nich wkladka miesna...

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10916
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 06 cze 2017, 8:08

Mimezja pisze:
05 cze 2017, 19:47
Ej tez bym poczytala tylko nie mam fb...
U nas tez rzadza glownie drugie dania, obowiazkowo miesne, ale i tak jestem dumna ze 6 lat po slubie moj nietykajacy zup mąż, powiedzial ze moje sa niezłe i raz na jakis czas daje sie nimi nakarmic. Oczywiscie musi byc w nich wkladka miesna...
u nas tez postne zupy nie przejda :D aczkolwiek oboje lubimy, chociaz nie gotuje ich zbyt czesto...
believe pisze:
05 cze 2017, 15:05
lisbeth87 pisze:believe postaram się w wolnej chwili wysłać ci na fb blogi z których korzystam.
Będę bardzo wdzięczna:)
ja tez bardzo prosze!
szladus pisze:
05 cze 2017, 12:21
Jeśli chodzi o opłaty, to z tym nie ma tragedii, paliwo pochłania sporo bo koło 700-800 zł, ale zakładamy gaz do mojego samochodu, więc ponad połowa tego kosztu udejdzie.
u nas tez niestety paliwo w tych granicach.. ale co zrobic.
Alexia pisze:
03 cze 2017, 8:50
Ja nie robię już planów bo przeważnie póżniej nie mam ochoty w danym dniu na to co miałam zaplanowane na liście.
u mnie tez tak jest. Zreszta teraz M. czesto popoludniami siedzi u tesciow, bo jeszcze nie przeniosl garazu do nas, wiec pewnie polowa z tej listy by odpadla, bo w domu to jemy glownie kolacje (ale zazwyczaj na cieplo) plus ja sniadanie a M. kanapki do pracy, ja czesto biore obiad do pracy, ale to tez nie zawsze. Biorac to pod uwage to ja nie wiem na co tyle wydajemy :)

chorera_m
Posty: 977
Rejestracja: 27 maja 2017, 21:37

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: chorera_m » 06 cze 2017, 8:25

believe pisze: ↑ lisbeth87 pisze:believe postaram się w wolnej chwili wysłać ci na fb blogi z których korzystam.
Będę bardzo wdzięczna:)
ja tez bardzo prosze!

Ja też się podczepiam .

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości