Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, ja też za bardzo nie mam biedronek takich żeby wyskoczyć na małe zakupy, u mnie jest jakaś pustynia sklepowa, tylko rossmana mam w miarę blisko
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja wszędzie muszę samochodem 
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq mnie w DC wkurzają tylko wedliny. Nie wiem czy tak jest wszędzie, ale nasze są beznadziejne. Za to sklep którego nienawidzę to stokrotka. No takie przewaly u nas robią, że trzeba pilnowac wszystkiego i chodze tam tylko w wyjątkowych sytuacjach. Na półkach stale wiszą ceny z gazetek sprzed 2 tygodni. Na owocach i warzywach to jakby celowo wszystko źle ważą (niedawno za 4 mandarynki policzyli 11zl). Niedawno byla promka na 2 danonki po 1,30- w domu okazało się, że kupiłam brzoskwiniowy i waniliowy o tej samej gramaturze, jeden policzony za 1.80, a drugi pokazany jako XXL za 2.40!
Re: Ile kosztuje życie...
meg Twój jeden placek to jak u mnie w domu 3
na takim talerzu się z 5 zmieści 


Re: Ile kosztuje życie...
a to u mnie tak wyglada wlasnie 1 placek, jak u meg
chyba ze z sosem robie to 3 razy wiekszy 



Re: Ile kosztuje życie...
No tak się domyśliłam, ale to i tak daje max 6 sztuk.Suerte pisze:meg Twój jeden placek to jak u mnie w domu 3 na takim talerzu się z 5 zmieści
My mało jemy placków bo trzeć się nie chce hehe
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
to ja 6 takich zjadam bez problemu, a reszte w zaleznosci od tego czy mysle o diecie czy nie
Meg, ja ziemniaki wrzucam do blendera kielichowego
jakby miala trzec to bysmy nie jedli plackow 

Meg, ja ziemniaki wrzucam do blendera kielichowego



Re: Ile kosztuje życie...
Ja smażę na największej patelni i wchodzi mi 3, powiedziałabym, że są średnie - ani wielkie, ani małe.
Po plackach zawsze mam ból brzucha, ale są tego warte
Mąż i Adaś właśnie ruszyli po zakupy, bo afera, zostało jedno kiwi i prawie się pobili o nie.
Po plackach zawsze mam ból brzucha, ale są tego warte

Mąż i Adaś właśnie ruszyli po zakupy, bo afera, zostało jedno kiwi i prawie się pobili o nie.
Re: Ile kosztuje życie...
Wróć Przecież ja już też w blenderze. Ale potem mąż je odsącza z wodu i ogólnie babranina.KarLa pisze:to ja 6 takich zjadam bez problemu, a reszte w zaleznosci od tego czy mysle o diecie czy nie
Meg, ja ziemniaki wrzucam do blendera kielichowegojakby miala trzec to bysmy nie jedli plackow
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
mi wchodzi 6 na patelni 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości