Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 30 paź 2019, 15:55

140 w rosmanie (w tym 60 za pieluchy)
140 w biedrze ( tu 60zl proszek i plyny do prania)
210 sklep z bielizną (100 to bon upominkowy na prezent)
60 pepco
Załamka

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 30 paź 2019, 17:27

A jeszcze zapomnialam. Apteka 40zl i zatankowalam auto, ale juz po zakupach wiec w wersji ekonomicznej za 100zl, reszte niech doleje maz.

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 30 paź 2019, 18:47

Misiaq pisze:
Sofii pisze:
30 paź 2019, 13:19
Misiaq, masz na myśli "co na obiad?" Czy "planowanie obiadów"?
"Co na obiad" o ten mi chodziło ;)

Mimezja ja jak już mam ten stres, ze tankuję, to zawsze pod korek
teraz to mialabym stres tankujac gaz bo nigdy tego nie robilam i w sumie tylko slyszalam że to się jakos inaczej robi, ale musze kiedys pojechac i zobaczyć to objawienie.

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 30 paź 2019, 18:48

Ale ale, dobrze że maz mi przypomnial, że w nosorozcu tankujemy pb, bo nie wiem czy na stacji nie machnelabym z przyzwyczajenia on

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 30 paź 2019, 21:40

Mimezja pisze:
Misiaq pisze:
Sofii pisze:
30 paź 2019, 13:19
Misiaq, masz na myśli "co na obiad?" Czy "planowanie obiadów"?
"Co na obiad" o ten mi chodziło ;)

Mimezja ja jak już mam ten stres, ze tankuję, to zawsze pod korek
teraz to mialabym stres tankujac gaz bo nigdy tego nie robilam i w sumie tylko slyszalam że to się jakos inaczej robi, ale musze kiedys pojechac i zobaczyć to objawienie.
Nie wiem czy ama mozesz, ja nigdy sama gazu nie tankowalam, zawsze wychodzi pan do obslugi (tylko gazu, na tych samych stacjach diesla tankuje sama wlasnorecznie).
ObrazekObrazek
Obrazek

farazi
Posty: 9877
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: farazi » 30 paź 2019, 21:50

Są teraz dystrybutory do samodzielnego tankowania gazu.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 30 paź 2019, 21:59

Itzal pisze:
Mimezja pisze:
Misiaq pisze: "Co na obiad" o ten mi chodziło ;)

Mimezja ja jak już mam ten stres, ze tankuję, to zawsze pod korek
teraz to mialabym stres tankujac gaz bo nigdy tego nie robilam i w sumie tylko slyszalam że to się jakos inaczej robi, ale musze kiedys pojechac i zobaczyć to objawienie.
Nie wiem czy ama mozesz, ja nigdy sama gazu nie tankowalam, zawsze wychodzi pan do obslugi (tylko gazu, na tych samych stacjach diesla tankuje sama wlasnorecznie).
Mój mąż swego czasu gaz tankował sam. Więc to chyba różnie jest.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: sowaa » 30 paź 2019, 22:00

farazi pisze:
30 paź 2019, 21:50
Są teraz dystrybutory do samodzielnego tankowania gazu.
niestety, bo ja też nigdy nie tankowałam i się boję, więc gdy nie ma męża w zasięgu, to tylko benzynę zatankuję :P

jakby ktoś potrzebował zakupów aptecznych, to dostałam mail, że w gemini do końca miesiąca dostawa za 5zł.

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10922
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 30 paź 2019, 22:25

Ale to raczej nie jest jakaś nowość, mój mąż od dawna tankuje gaz sam na stacjach bezobslugowych, koło nas są chyba 2 gdzieś nikt nie wychodzi. Ja takie omijam, na orlenie dzwonię dzwonkiem do skutku 😅 P

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 30 paź 2019, 23:20

ja nigdy nie tankowalam gazu sama ;) zawsze ktos przychodzi
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 30 paź 2019, 23:36

Ja gazu w ogole jeszcze nie tankowalam, ale tescie mieli wczesniej samochod na gaz, to jak kilka razy z tesciowa gdzies bylam, to nigdy sama nie tankowala, nawet informacja byla, ze gaz tylko pracownik stacji tankuje...

Poza gazem to zadnego problemu z tankowaniem nie mam, czesto to ja tankuje jeden samochod drugi maz, kazde ten, ktorym najczesciej jezdzi
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 31 paź 2019, 9:40

Misiaq, tak doczytalam ;) tesciowa zawsze na dwoch tych samych tankowala, wiec wiadomo ;)
U mnie w miesci w pl mamy tez ta stacje zupelnie samoobslugowa, gdzie nikt nie siedzi, to tam gaz tez pewnie samemu, no bo jak inaczej
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 31 paź 2019, 10:37

Ja nie jeździłam nigdy autem na gaz, więc też nie tankowałam, chociaż wiem, że teraz jest dużo stacji samoobsługowych -- ale lęku nie rozumiem, nie wystarczyłoby, żeby ktoś raz pokazał, jak to się robi? Nie wierzę, że to jakaś rocket science, skoro ludzie normalnie tankują 😂

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 31 paź 2019, 12:09

Ja tez raczej bym miała obawę, gaz to gaz i tak po prostu 😂

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: sowaa » 31 paź 2019, 15:09

Misiaq pisze:
31 paź 2019, 8:37
Ruby pisze:
30 paź 2019, 23:36
Ja gazu w ogole jeszcze nie tankowalam, ale tescie mieli wczesniej samochod na gaz, to jak kilka razy z tesciowa gdzies bylam, to nigdy sama nie tankowala, nawet informacja byla, ze gaz tylko pracownik stacji tankuje...

Są dwa rodzaje stacji do tankowania gazu, samoobsługowe i takie gdzie tylko pracownik.
nieprawda u nas na "zwykłym" Orlenie gaz tankuje się samoobsługowo (kiedyś się wzywało pracownika- tak jak pisze Ruby,ale odeszli od tego), wiadomo zawsze jakby co można zawołać kogoś z obsługi, ale przychodzi na zasadzie "w czym problem?"
Z kolei do niedawna na samoobsługowej w Auchan zawsze tankował pracownik (lubiłam tam jeździć :P), ale niestety też od tego odeszli....

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości