Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
No my mało jeździmy. Plus mieszkania w mniejszym mieście i pracy na miejscu. Mąż zawozi nas do moich rodziców i jedzie do swojej pracy, a ja od rodziców idę pieszo do swojej (z 12 minut).
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq kciuki
Ja dziś dokupiłam tylko chleb. We wtorek wyjeżdżamy i opróżniam zamrażalnik
Ja dziś dokupiłam tylko chleb. We wtorek wyjeżdżamy i opróżniam zamrażalnik
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja dziś w biedrze 280 zł wydałam, ale w tym dwa winka
Odkryłam smaczne i niedrogie winko wytrawne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odkryłam smaczne i niedrogie winko wytrawne



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
No nie gotują 
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez serio pytam, nie wiem jak jest to możliwe.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Jak nie gotują to sie nie liczy
A F co je? Tez te pracowe?
Ja wydałam w biedrze 280 (30 zł wino), a reszta to warzywa, mięso, makarony, z chemii płyn do prania i płukania.
130 zł to ja zostawiłam wczoraj w rossmanie (chusteczki, pieluchy, szampon i odżywka, kilka tubek).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A F co je? Tez te pracowe?
Ja wydałam w biedrze 280 (30 zł wino), a reszta to warzywa, mięso, makarony, z chemii płyn do prania i płukania.
130 zł to ja zostawiłam wczoraj w rossmanie (chusteczki, pieluchy, szampon i odżywka, kilka tubek).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Dziewczyny, całkiem spoko rachunki. My wczoraj w biedrze zostawiliśmy 340 zł, dziś w ross 30 zł i piekarnia 12 zł.
We wtorek muszę jeszcze kupić mm, pieluchy i mięso w rzeźniku.
We wtorek muszę jeszcze kupić mm, pieluchy i mięso w rzeźniku.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja po powrocie pewnie będę miała spory rachunek za zakupy, bo czystki w szafkach i lodówce 
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
a ile obiadów z tego ugotujesz?
Ja mam taki rachunek raz na miesiąc gdy uzupełniam chemię i zapasy.
Reszta rachunków to przeważnie do 200 zł na tydzień.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
- mała_czarna
- Posty: 19112
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
My od początku miesiąca wydaliśmy już 800 zł. Pociesza mnie jednak to że mamy zapasy w zamrażarce, zapas pieluch i mleko dla G.
Re: Ile kosztuje życie...
my 289 zł na zakupy, ale zapasy praktycznie zużyłam i pieluchy się kończą.mała_czarna pisze: ↑10 lis 2019, 11:26My od początku miesiąca wydaliśmy już 800 zł. Pociesza mnie jednak to że mamy zapasy w zamrażarce, zapas pieluch i mleko dla G.
I 102 zł na jedzenie poza domem (2 razy McDonald

"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Serio, nie wiem co ja robię nie tak. my mamy wydane już ponad 600 zł na jedzenie.
W piątek w Dino wydałam 250 zł, myślałam naiwnie, że jesteśmy do wtorku ustawieni. Musiałam wysłać męża do sklepu (u nas takie małe są pootwierane) przed chwilą.
Zrobiłam wczoraj zakupy w Gemini na 225 zł. Kończą się pieluchy, chusteczki, mleko. Nie robiliśmy jeszcze w tym miesiącu większych zakupów z chemią itp. a przy ilości naszego prania proszek i płyn do płukania lecą jak woda. Naliczyłam 8 prań w tym tygodniu.
No dramat.
W piątek w Dino wydałam 250 zł, myślałam naiwnie, że jesteśmy do wtorku ustawieni. Musiałam wysłać męża do sklepu (u nas takie małe są pootwierane) przed chwilą.
Zrobiłam wczoraj zakupy w Gemini na 225 zł. Kończą się pieluchy, chusteczki, mleko. Nie robiliśmy jeszcze w tym miesiącu większych zakupów z chemią itp. a przy ilości naszego prania proszek i płyn do płukania lecą jak woda. Naliczyłam 8 prań w tym tygodniu.
No dramat.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2019, 13:07 przez Sofii, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ile kosztuje życie...
Aż tak na to nie zwracam uwagi. Kupuję to co akurat wpadnie mi w oko i na co mamy ochotę. Jak w tygodniu najdzie nas ochota na konkretny obiad a nie ma wszystkich składników, to dokupuję. Mało oszczędne podejście ale ja lubię improwizować w kuchni.
No i we wczorajszych zakupach były kapsułki Persil (nie pamiętam ile kosztowały).
Re: Ile kosztuje życie...
co kupiłaś ciekawego w Gemini?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości