Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Mia89 u mnie ceny u dentysty podobne jak u Ciebie. Nigdy chyba nie zapłaciłam mniej jak 250zl. P ostatnio był (a chodzi do innego niż ja) i też 300zl wydał.
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Ile kosztuje życie...
U mnie ceny jak u Mia89, ogólnie to ja widzę tendencję, że zachód Polski droższe są takie usługi. Męża brat mieszkał w Warszawie i chociaż już wrócił do Wlkp to opłaca mu się tam bardziej dentysta...
M. 2016
W. 2018
J. 21 VIII 2022
W. 2018
J. 21 VIII 2022
Re: Ile kosztuje życie...
Nessa, lexie, o więc właśnie. Nie wiem czy uda mi się znaleźć tańszych... Kiedyś szukałam to kiepsko trafiałam.
Dziwne to jest, bo myślałam, że w Warszawie takie usługi są jeszcze droższe. Moje miasto ma zaledwie 200 tys. mieszkańców.
Dziwne to jest, bo myślałam, że w Warszawie takie usługi są jeszcze droższe. Moje miasto ma zaledwie 200 tys. mieszkańców.
Re: Ile kosztuje życie...
Takie usługi (medyczne), jak i wszystkie inne usługi w Warszawie są najdroższe (dla mnie niestety ).
A wizyty u dentysty trudno porównywać, bo jest różny zakres "prac". Mi się zdarzało płacić po 300 zł za wypełnienie jednego zęba
Wiem, ze to nie temat, ale muszę się Wam pożalić, ze mam fatalne zęby i u dentystów wydaje miliony monet.
Dbam o zęby niemal jakbym miała obsesję Myje, nitkuje, płuczę, regularnie czyszczę kamień i nakładam fluor. Wizyty kontrolne mam co 4-5 miesięcy i ZAWSZE coś do leczenia! Teraz "tylko" trzy
A temacie cen usług w Warszawie, to za wymianę opon w moich rodzinnych stronach płaci się ok 80 zł, w Warszawie 140 zl zapłaciliśmy ostatnio.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja u ginekologa placilam wiosna 150zl, u dentysty za plombe tez 150
Re: Ile kosztuje życie...
W moim 65tys. mieście za ginekologa daję 150+50 cytologia. Więc jednak dużo wychodzi w porównaniu z Warszawą.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Ja za ginekologa z usg i cytologia płaciłam ostatnio 100 zł.
Dentyste mam dobrego na NFZ, więc podstawowe rzeczy mamy za darmo. Za leczenie kanałowe zapłaciłam 120 zł.
Dentyste mam dobrego na NFZ, więc podstawowe rzeczy mamy za darmo. Za leczenie kanałowe zapłaciłam 120 zł.
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq rozumiem Twoj problem bo od wczesnego dziecinstwa tak miałam i u dentystów zostawiałam krocie. Nie chcąc wciskac zadnych teorii, bo sama absolutnie nie mam do tego przekonania i bardzo możliwe, że to zwykly zbieg okoliczności, ale odkad kilka lat temu odstawilam pasty fluorowe, moje problemy z zebami to przeglad raz do roku i jeszcze rzadziej jakis ubytek. Także dobrze mi jeat jak jest. Jako że wiekiem nie grzeszę to ostatnio jestem pod wladaniem past przeciw paradontozie i one też bezfluorowe, wiec testów w druga strone robic nie będę. Niech ten stan trwa.
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, a te dziury to masz chodząc do.tego samego lekarza, czy u różnych? Ja tak miałam co kontrolę, to dziurę, a jak zmieniłam.lekarza, to od ponad 15 lat ubytek miałam raz.
Re: Ile kosztuje życie...
Dziwna sprawa, zauwazylam to samo za dziecka fluoryzacja obowiazkowa, szczotkowanie nitkowanie cuda na kiju. Odstawilam pasty z fluorem (i pewnie pokrylo sie to tez z poczatkiem zmian diety, jak tak teraz sie zastanawiam), do dentysty chodze tego samego od jakichs 14 lat, po drodze mialam wybielanie jezzcze i leczenie ortodontyczne, no i kolejne ciaze, a zeby teraz mam lepsze niz kiedykolwiek, i w sumie do dentysty to tylko kontrola i usuniecie kamienia. No dobra, wymienialam niedawno plombe, ktora wypadla mi po 14 latachMimezja pisze:Misiaq rozumiem Twoj problem bo od wczesnego dziecinstwa tak miałam i u dentystów zostawiałam krocie. Nie chcąc wciskac zadnych teorii, bo sama absolutnie nie mam do tego przekonania i bardzo możliwe, że to zwykly zbieg okoliczności, ale odkad kilka lat temu odstawilam pasty fluorowe, moje problemy z zebami to przeglad raz do roku i jeszcze rzadziej jakis ubytek. Także dobrze mi jeat jak jest. Jako że wiekiem nie grzeszę to ostatnio jestem pod wladaniem past przeciw paradontozie i one też bezfluorowe, wiec testów w druga strone robic nie będę. Niech ten stan trwa.
Re: Ile kosztuje życie...
Nie wierzę, ze fluor szkodzi, już to pisałam.
Ale akurat pasty używam bez fluoru, bo dobrze mi działa na dziąsła (używam Himalaya), i to od dobrych kilku lat
Więc u mnie teoria obalona
Raz w roku robię fluoryzację u dentysty, ale nie wierzę, że od tego mam próchnicę
W Warszawie chodzę do Enelemdu, ale do różnych lekarzy
Ale akurat pasty używam bez fluoru, bo dobrze mi działa na dziąsła (używam Himalaya), i to od dobrych kilku lat
Więc u mnie teoria obalona
Raz w roku robię fluoryzację u dentysty, ale nie wierzę, że od tego mam próchnicę
Od czasu do czasu jak jestem u rodziców to chodzę do kuzynki, więc tu akurat mam pewność.
W Warszawie chodzę do Enelemdu, ale do różnych lekarzy
Re: Ile kosztuje życie...
Ale co konkretnie?
Swego czasu piałam dużo coli, to może być przyczyna.
Słodyczy jem mało.
Za to jem dużo owoców, które podobno "wypłukują" szkliwo
Moja kuzynka - dentystka twierdzi, ze mam taką budowę zębów, ze pomiędzy wchodzi mi jedzonko i tam zostaje, bo nie da się do usunąć przy myciu ani przy nitkowaniu, ona to jakoś nazywa, ale nie pamiętam. Że zęby u góry się ze sobą stykają, a u dołu są przerwy między zębami. I właśnie na dole robi mi się próchnica.
Re: Ile kosztuje życie...
Za mało surowych warzyw, za duzo innych rzeczy? Nie wiem, strzelam, bonie wiem dokladnie co jadasz, ale jesli higiena jest ok, to pewnie przyczyna gdzies tkwi, tylko trzeba znalezc to miejsce.
W genetyke srednio tez wierze, tzn ona ma pewnie wplyw, ale chyba nie az taki, bo jakbym sie sugerowala genetyka, to juz bym miala sztuczna szczeke
W genetyke srednio tez wierze, tzn ona ma pewnie wplyw, ale chyba nie az taki, bo jakbym sie sugerowala genetyka, to juz bym miala sztuczna szczeke
Re: Ile kosztuje życie...
Uwierz mi, ze trudno jeść więcej warzyw niż jem
Owoców też, ale aktualnie jestem na diecie i ograniczam
Mój M. dba dużo mnie niż ja, a ma zęby w lepszym stanie
Teraz wymienia dwie plomby, bo mają po 20 lat, ale trzymają się świetnie
Tylko ma brzydki "kolor", a nie chce się przekonać do wybielenia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 12 gości