Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miska, haha to byla pierwsza rzecz ktora dzisiaj zobaczylam na facebooku tylko w wersji angielskiej
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
1kg mniej chyba powoli będę schodzić z redukcji żeby budować mięśnie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, wow ale ty masz cialo dziewczyno! Ekstra wygladasz i zgadzam sie, widac roznice golym okiem
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka pisze:Shattered, laska jesteś i tyle. Ale różnicę oczywiście, że widać
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja w tamtym tygodniu ćwiczyłam 5 razy to mój rekord od początku kwarantanny
Szkoda, że dieta słabo jeśli chodzi o wagę, to ujowo ale stabilnie.
Szkoda, że dieta słabo jeśli chodzi o wagę, to ujowo ale stabilnie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja od wtorku codziennie zaliczam 30 min orbitreka. ale na wagę dalej boję się wejść
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
W sumie mam podobnie.
Ćwiczę 3-4 razy w tygodniu, tylko tak trochę bez porządku A waga jak to u mnie, 2 kg chudnę, 3 tyję, 3 kg chudę i 2 tyję i tak ciągle. A w stylu życia nie ma jakiś zmian, które uzasadniałby te ruchy
Kalra utrzymałaś pochorobową chudość?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, wole nie wchodzic na wage po weekendzie Jak sie wazylam w zeszlym tygodniu to 1 kg wrocil ale mam @ od dzisiaj wiec nie ma sensu sie wazyc
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja zaczelam plan naprawczy i nasuwa mi sie jeden wniosek: moje miesnie brzucha to cos pomiedzy swietym Graalem a Arka Przymierza, niby ktos widzial, niby gdzies sa, a nie wiadomo gdzie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja mam taki problem, ze albo daje z siebie 120%, albo nie widze sensu. A teraz niestety nie ma szans na 120%, Bo za dobrze gotuje wczoraj wprawdzie zrobiłam dosc mocny trening, bo 2x tabata, skakanie na skakance i mała zumba, ale co z tego jak na kolacje upiekłam pizze
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja ostatnio nawet się pilnuję z ćwiczeniami (dobrze mi to na psychikę robi), ale też za dobrze gotuję więc spodnie ciągle ciasne
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zakładaj dresy. Nie czuc.
Tj ja to w ogóle chodzę w piżamie także no
Tj ja to w ogóle chodzę w piżamie także no
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Właśnie chodzę w dresach, bo mnie wszystko inne ciśnie taaa ale tak serio to mi nie do śmiechu.
A czemu zrezygnowalas z pudełek? Mąż panikuje?
A czemu zrezygnowalas z pudełek? Mąż panikuje?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja ćwiczę z tą Moniką, była tu polecana.
Robię chyba 10 albo 11 dzień wyzwania.
Tylko ja przerwy mam częściej niż raz w tygodniu.
Serio widzę efekty na brzuchu. Na udach nic a nic
Tylko mnie drażni gadanie tej Moniki.
Robię chyba 10 albo 11 dzień wyzwania.
Tylko ja przerwy mam częściej niż raz w tygodniu.
Serio widzę efekty na brzuchu. Na udach nic a nic
Tylko mnie drażni gadanie tej Moniki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości