Ile kosztuje życie...

[Escherichia]

Lisbeth, dzięki

Nawet nie wiem, czy to duża kwota, czy nie dla dwóch osób.. jakoś nigdy specjalnie nie zwracałam uwagi na ceny..
Wróciłam ze sklepu, wydałam 210zł i wiem, że dobiję do założonej kwoty jeszcze owocami, chlebem, mlekiem i cukrem... Ale np. za tydzień nie kupię majonezu, oliwy, cukru, parmezanu

[lisbeth87]

Eschericha ja potrafię w jednym tygodniu wydać 400 zł, a w drugim 100 - 200 zł.
Nie udało mi się trzymać jednej kwoty na tydzień.

[mała_czarna]

Bakteria czy to dużo czy mało to zalezy ile jecie i czy kupujecie jakieś droższe marki czy np.biedronkowe czy lidlowe

[meg]

250 zł za samo jedzenie? Czy z chemią. Jak z chemią to da się zrobić, ale bez szaleństw. A jak bez chemii to luźno.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Misiaq]

250 zł za samo jedzenie? Czy z chemią. Jak z chemią to da się zrobić, ale bez szaleństw. A jak bez chemii to luźno.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ale jak można kupować chemię co tydzień?
Ja nie jestem z tych, które mają duże zapasy, ale jednak nie kupuję chemii raz w tygodniu, raczej raz w miesiacu, wiec to nawet trudno uśrednić.

Jak Was czytam to stwierdzam, ze my na prawdę dużo wydajemy na jedzenie.
A i tak na kwarantannie "oszczędzamy".

[lisbeth87]

Eschericha przy planowaniu posiłków powinno się udać.
My w kwietniu (do dzisiaj) na spożywkę wydaliśmy nie cały 1000 zł, ale sporo produktów zostało mi z poprzedniego miesiąca.
Średnio na miesiąc wydajemy 1300 zł.

[Sofii]

250 zł za samo jedzenie? Czy z chemią. Jak z chemią to da się zrobić, ale bez szaleństw. A jak bez chemii to luźno.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ale jak można kupować chemię co tydzień?
Ja nie jestem z tych, które mają duże zapasy, ale jednak nie kupuję chemii raz w tygodniu, raczej raz w miesiacu, wiec to nawet trudno uśrednić.

Jak Was czytam to stwierdzam, ze my na prawdę dużo wydajemy na jedzenie.
A i tak na kwarantannie "oszczędzamy".

Po prostu zależy ile kto i czego je.

Dzisiaj wyjęłam dzieciom arbuza. Zjadły całego w 5 minut. Oprócz tego banany, jabłka, gruszki, winogrona, ananas, mango itp. Każdy na raz zjada kubeczek pomidorów 250g. Mogę wymieniać bez końca. Wydajemy dużo na jedzenie i alkohol i już przestałam się łudzić, że zejdziemy z kosztów już kiedyś pisałam, ale w moim odczuciu obiad to "najtańszy" posiłek dnia. Oni non stop coś żują, jak nie owoce/warzywa to orzechy czy żurawinę.

A wracając do Was Escherichia, to myślę, że przy zaplanowanym menu, nie licząc alkoholu, to jest do zrobienia w dwie osoby.

[Misiaq]

250 zł za samo jedzenie? Czy z chemią. Jak z chemią to da się zrobić, ale bez szaleństw. A jak bez chemii to luźno.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ale jak można kupować chemię co tydzień?
Ja nie jestem z tych, które mają duże zapasy, ale jednak nie kupuję chemii raz w tygodniu, raczej raz w miesiacu, wiec to nawet trudno uśrednić.

Jak Was czytam to stwierdzam, ze my na prawdę dużo wydajemy na jedzenie.
A i tak na kwarantannie "oszczędzamy".

Po prostu zależy ile kto i czego je.

Dzisiaj wyjęłam dzieciom arbuza. Zjadły całego w 5 minut. Oprócz tego banany, jabłka, gruszki, winogrona, ananas, mango itp. Każdy na raz zjada kubeczek pomidorów 250g. Mogę wymieniać bez końca. Wydajemy dużo na jedzenie i alkohol i już przestałam się łudzić, że zejdziemy z kosztów już kiedyś pisałam, ale w moim odczuciu obiad to "najtańszy" posiłek dnia. Oni non stop coś żują, jak nie owoce/warzywa to orzechy czy żurawinę.

A wracając do Was Escherichia, to myślę, że przy zaplanowanym menu, nie licząc alkoholu, to jest do zrobienia w dwie osoby.

Ja wiem, że owoce i warzywa pochłaniają ogromne kwoty, ale mimo wszystko....

[lisbeth87]

Misiaq ile wydajecie na jedzenie? Dużo jecie mięsa?
Jeżeli nie chcesz pisać to zrozumiem.

[Misiaq]

Misiaq ile wydajecie na jedzenie? Jeżeli nie chcesz pisać to zrozumiem.

Nie wiem, musiałabym zliczyć, ale na pewno dużo więcej niż 230-250 zł tygodniowo.
To się pewnie różnie rozkłada w różne tygodnie, ale średnie jest większa

[sowaa]

Misiaq, wiadomo, że każdy co tydzień nie kupuje nie wiadomo ile z tzw. chemii, ale mi chyba w każdym tygodniu coś wpadnie przy okazji zakupów- a to papier,a to proszek, albo jakiś szampon, płyn do mycia szyb etc- chyba nie ma tygodnia, żeby coś z tego typu rzeczy nie pojawiło się na paragonie.

A co do zakupów, to teraz robimy zakupy raz w tygodniu i lepiej widać ile mniej więcej idzie- myślę, że wliczając mięso- które kupujemy rzadziej, ale więcej, to z 600zł/tydz. pewnie średnio wyjdzie, wiadomo raz mniej, raz więcej. Z tym, że u nas jednak 5 osób do wykarmienia, a do tego odpada wyżywienie z przedszkola/ obiady w szkole, więc jemy więcej w domu. Myślę, że dla 2 osób, te 250zł tygodniowo jest wykonalne.

[Necia]

My tygodniowo na jedzenie wydajemy około 350-400 zł. Jutro mąż jedzie na zakupy, ma urlop cały tydzień, zrobiłam mu listę na 56 pozycji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Miśka]

U nas idzie ok. 500 zł tygodniowo, a teraz jak się zacznie sezon na (prawdopodobnie bardzo drogie) świeże owoce i warzywa, to zapewne dojdą kolejne stówki.

[Necia]

Ja właśnie liczyłam, że nam spadnie kwota jak będzie więcej warzyw niż mięcha, ale chyba już na to nie licze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Miśka]

Właśnie zerkałam na frisco w poszukiwaniu szparagów - 19,99 za pęczek