Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja wczoraj ćwiczyłam 15 minut. Szał, co?
Muszę się dziś zmierzyć. Nie wiem czy to wina karmienia czy czego, ale mam takie ciągoty do cukru, że masakra
Muszę się dziś zmierzyć. Nie wiem czy to wina karmienia czy czego, ale mam takie ciągoty do cukru, że masakra
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
taa, ja świętowałam cały tydzień

od czegoś trzeba zacząć

Podziwiam Was wszystkie które ćwiczą mimo, że dzieci, praca itd. na głowie.
Ja się melduje po miesiącu ćwiczeń. Ogólnie na plus, może nie ma efektu wow ale nie startowałam też z jakąś dużą wagą. Przez miesiąc prawie - 3kg. Leginsy nie są już opięte, na górze brzucha rysują się jakieś mięśnie






Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziękuje

Tak, a czasami wrzucałam siłowe w niedzielę bo nie chciało mi się robić wyzwania + siłowego (żeby nie było, że jestem świrem, siłowe robię 2x w tygodniu)
Miód na serce, jednak jak ktoś z boku ocenia to satysfakcja jeszcze większa

robiłaś zdjęcia? Ja też kocham jeść



- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered wow 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No dobra. U mnie nie ma takiego spektakularnego efektu, jak u Shattered ale pokażę moje zdjęcia z poniedziałku i z początku ćwiczeń.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Serio? Dzięki. Ja mam wrażenie, że ciągle mi się wylewają boczki i ten tłuszczyk na brzuchu...
Może za pół roku będzie efekt zbliżony do Shattered
Może za pół roku będzie efekt zbliżony do Shattered
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa ja uważam, że masz lepszy efekt niż ja, bardziej u Ciebie widzę(chociaż u sąsiada zawsze trawa zieleńsza
)! Świetna robota, gratulacje!!
jesteśmy super!
Dziękuje dziewczyny! Bardzo, bardzo, bardzo!
Misiq
jak odgrzebie (chociaż wątpię żebym je jeszcze miała) moje zdjęcia kiedy ważyłam prawie 15 kg więcej to Ci wyślę





Dziękuje dziewczyny! Bardzo, bardzo, bardzo!
Misiq



Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, Misiowa, świetne efekty!
Ja nie umiem zacząć. Do obiadu się trzymam, po południu hamulce puszczają...
Ja nie umiem zacząć. Do obiadu się trzymam, po południu hamulce puszczają...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
shattered, kocur! 

Gratuluję wytrwałości!
Misiowa, widać i to jak! Brawo!
Misiowa, widać i to jak! Brawo!
- mała_czarna
- Posty: 19099
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa super. Widać różnicę 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości