Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10400
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: adu » 30 maja 2020, 11:12

Mia, Hahahhahaha, cholera może to ten sam
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 30 maja 2020, 12:48

Itzal, ja tez lubie najbardziej ziemniaki w takiej postaci :D a spalone frytki to sa jedyne ktore A. je ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19533
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 30 maja 2020, 14:40

Dla mnie też ziemniaki, kluski, makarony, to sens życia ❤
Mogę zjeść mniejszą porcję ale nie odmowię sobie, gdy inni jedzą. Przez to pewnie moja skóra nie będzie nigdy jędrna i napięta, tylko kluskowata z tłuszczykiem pod skórą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 30 maja 2020, 15:52

Mój mąż ma 183 i jak się poznaliśmy to ważył 69 Teraz ma 78.

Mój kolega od stycznia pilnuje 1800 kcal. Je co chce, ale liczy kalorie. Schudł już 24 kg (zaczynał od 130 kg).

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 30 maja 2020, 16:28

Hehe mój mąż jak sie poznaliśmy ważył 68 (!!!) kg przy 190 cm. Teraz waży 90


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 30 maja 2020, 16:59

Mojemu waga się nie zmieniła od 10 lat :lol:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Aneczka98
Posty: 18630
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 30 maja 2020, 17:02

lisbeth87 pisze:
30 maja 2020, 16:59
Mojemu waga się nie zmieniła od 10 lat :lol:
jakbym o moim czytała. On całe życie fit. A mnie wkurza, jak on je co chce i nie tyje a mi przybywa od samego patrzenia...

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 30 maja 2020, 17:03

Misiaq jeśli Cię to pocieszy wyglądał nie za ciekawie ;) skóra i gnaty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 30 maja 2020, 17:03

Aneczka98 pisze:
30 maja 2020, 17:02
jakbym o moim czytała. On całe życie fit. A mnie wkurza, jak on je co chce i nie tyje a mi przybywa od samego patrzenia...
no nie? :lol:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Aneczka98
Posty: 18630
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 30 maja 2020, 17:05

lisbeth87 pisze:
30 maja 2020, 17:03
Aneczka98 pisze:
30 maja 2020, 17:02
jakbym o moim czytała. On całe życie fit. A mnie wkurza, jak on je co chce i nie tyje a mi przybywa od samego patrzenia...
no nie? :lol:
7 lat po slubie i on się dalej mieści w garnitur. Wszystkie imprezy w nim obskoczył. Nie wiem jak tak można ważyć 65 kg ciągle... Ja już nie pamiętam kiedy tyle ważyłam.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 30 maja 2020, 17:06

Aneczka98 pisze:
30 maja 2020, 17:05
7 lat po slubie i on się dalej mieści w garnitur. Wszystkie imprezy w nim obskoczył. Nie wiem jak tak można ważyć 65 kg ciągle... Ja już nie pamiętam kiedy tyle ważyłam.
mogą sobie podać rękę :lol:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 30 maja 2020, 18:14

moj wazyl jakies 75kg przy 172cm, a dobil do 93kg :P teraz chyba kolo 88kg ma
Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 30 maja 2020, 19:31

Necia pisze:Misiaq jeśli Cię to pocieszy wyglądał nie za ciekawie ;) skóra i gnaty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mój wyglądał normalnie, ale nie miał mięśni. Teraz mi przybyło, więc wygląda lepiej. Trochę też na buzi przytył

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 30 maja 2020, 23:53

No jak mięśni nie było to właśnie dla mnie skóra i gnaty. Moj tez wyglądał normalnie, tyle ze był bardzo szczupły. Poza tym miał długie włosy i inny zarost, teraz ludzie znajomi z czasów nastoletnich go na ulicy nie poznają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 02 cze 2020, 21:49

Zrobilam sobie na kolacje 1 jajo sadzone, 50g kaszy gryczanej i 200g fasolki szparagowej. Tak szczerze, Wy sie najadacie takimi porcjami? Czy tylko oszukujecie swoj zoladek? Ja nawet nie poczulam ze cos zjadlam... zjadlam jeszcze jablko, ale w zoladku nadal pustka...
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości