Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Tak to już niestety jest. Ja też po wczorajszym dniu mam zwyżkę (tort, obiad u mamy i bób-niczego nie żałuję), ale biorę to na klatę i od dzisiaj będę grzeczna.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
0,5 kg.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Gratulacje!
I powiem szczerze, że mnie tym wpisem jednocześnie zmotywowalas i zdemotywowalas
Jak Ty zaczynałaś ja byłam mniej więcej w tym samym miejscu, w którym jestem teraz. Ty schudlas dużo, a ja dalej tam gdzie byłam (a nawet więcej ).
Będę w tym temacie do końca życia!
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
piona, to takie bez sensu, człowiek ćwiczy, walczy i wystarczy, że spojrzy na czekoladę i leci w górę
fakt jak się robi deficyt od deficytu to trzeba się ograniczać
Kupiłam bilety na wakacje, trzeba się spiąć
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq ale Tobie chodzi, że na początku czerwca, czy mówisz o sierpniu tamtego roku?
jak Wy liczycie kcal jak gotujecie np. 3 litry rosołu?
jak Wy liczycie kcal jak gotujecie np. 3 litry rosołu?
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, lol, to był wypadek!!! Staram się!
Mój lunch w robocie
Ps. Gdzie na wakacje?
Edit: za duży rozmiar zdjęcia, a jestem leniwa... Jem chlebek Wąsa z szynką z piersi kurczaka, pomidorem, mozzarellą i bazylią
Mój lunch w robocie
Ps. Gdzie na wakacje?
Edit: za duży rozmiar zdjęcia, a jestem leniwa... Jem chlebek Wąsa z szynką z piersi kurczaka, pomidorem, mozzarellą i bazylią
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
jesz nic na lunch? To dużo tłumaczy no i lunch, Bakterio jaka Ty jesteś światowa na brunch też chodzisz?Escherichia pisze: ↑26 cze 2020, 13:26Shattered, lol, to był wypadek!!! Staram się!
Mój lunch w robocie
Ps. Gdzie na wakacje?
Jak zawsze do siostry bilety w dwie strony 200zł od osoby. I to LOTem, mam nadzieję, że nie odwołają
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wrrrr..
Ps. Na Fitatu jest napisane lunch
O fajnie Randka z kawalerem
Ps. Na Fitatu jest napisane lunch
O fajnie Randka z kawalerem
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
dodałabym wszystkie składniki (przed gotowaniem) i podzieliła przez ilość porcji.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte dużo zależy od tego co jesz. Pytałaś o rosół to ci napisałam jakbym to policzyła.
Ja mam w diecie rozpisaną wagę (przed gotowaniem) np obiad 50 g kaszy 150 g mięsa 200 g warzyw. I tego się trzymam
Ja mam w diecie rozpisaną wagę (przed gotowaniem) np obiad 50 g kaszy 150 g mięsa 200 g warzyw. I tego się trzymam
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Co do rosołu to ja tez nigdy nie wiem jak liczyc i zawsze waze i patrzę ile kcal ma 1ppg choc rosol rosolowi nierówny....
shattered udanych wakacji
U mnie w tym tyg na tle nerwowym chyba 2kg w dol. Przyznam, ze zawsze stres zajadalam, a teraz nie dalam rady... no, ale nikomu nie życzę stresu i nie polecam takiej diety. Wolałabym go nie miec i przytyc 2kg....choc ogolnie jak juz jest ten stres i tak to chociaz jefen "pozytek" z niego na wadze 71. A M w szpitalu schudl i mial wieczorem po jedzeniu 69.... ale ja go upase!
shattered udanych wakacji
U mnie w tym tyg na tle nerwowym chyba 2kg w dol. Przyznam, ze zawsze stres zajadalam, a teraz nie dalam rady... no, ale nikomu nie życzę stresu i nie polecam takiej diety. Wolałabym go nie miec i przytyc 2kg....choc ogolnie jak juz jest ten stres i tak to chociaz jefen "pozytek" z niego na wadze 71. A M w szpitalu schudl i mial wieczorem po jedzeniu 69.... ale ja go upase!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
postanowiłam zrobić sobie fotkę porównawczą, więc wklejam. 16,5 kilo za mną, 8,5 wciąż przede mną...
Ostatnio zmieniony 27 cze 2020, 12:34 przez Suerte, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości