Moja walka o lepszą sylwetkę
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Lisbeth, dziękuję I Tobie również gratuluję, bo to świetny wynik!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziewczyny, piękne spadki! Gratulacje
A moja waga naprawiona i na minusie 1,5kg. W pasie kolejny cm mniej, więc też jestem zadowolona.
W tym tygodniu idzie mi całkiem nieźle, więc jest motywacja na kolejny.
A moja waga naprawiona i na minusie 1,5kg. W pasie kolejny cm mniej, więc też jestem zadowolona.
W tym tygodniu idzie mi całkiem nieźle, więc jest motywacja na kolejny.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
lisbeth, escherichia, misiowa, brawo!
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja dziś idę na plenerową siłownię z sąsiadką i jej kuzynką. Tu kuzynką podobno jest bardzo fit i ma nam zrobić trening
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Gratulacje spadków dziewczyny!
Misiaq i jak było?
ja dzisiaj robię 11 trening z epic II, całkiem sprawnie mi to idzie. Ale wczoraj myślałam, że umrę, 30 minut niby tylko ale cały czas burpee w różnych konfiguracjach. Ale jak było z pompkami z klaskaniem to widząc moją twarz wbitą w podłogę odpuściłam i tak jestem z siebie dumna bo jakieś pompki robię
Misiaq i jak było?
ja dzisiaj robię 11 trening z epic II, całkiem sprawnie mi to idzie. Ale wczoraj myślałam, że umrę, 30 minut niby tylko ale cały czas burpee w różnych konfiguracjach. Ale jak było z pompkami z klaskaniem to widząc moją twarz wbitą w podłogę odpuściłam i tak jestem z siebie dumna bo jakieś pompki robię
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Już doszłaś do epic II? Czy po prostu uznałaś, że jedynka jest dla lamerów?
Ja skończyłam beginnera i dzisiaj robię nr 3 z epika. W sumie wczoraj średnio mi szło, jestem totalnie beznadziejna w pompkach, jeżeli dalej są coraz trudniejsze treningi, to nie wiem, czy nie będę musiała sobie znaleźć czegoś innego.
Ja skończyłam beginnera i dzisiaj robię nr 3 z epika. W sumie wczoraj średnio mi szło, jestem totalnie beznadziejna w pompkach, jeżeli dalej są coraz trudniejsze treningi, to nie wiem, czy nie będę musiała sobie znaleźć czegoś innego.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, zobacz sobie ten trening co wrzuciłam. Dla mnie naprawdę spoko.
W sobotę wzięłam kettla 8kg i myślałam, że padnę. Trochę za ciężki ale część ćwiczeń (głównie te, gdzie trzymam go obiema rękami) jestem w stanie ogarnąć. Wczoraj czułam dość mocno plecy.
W sobotę wzięłam kettla 8kg i myślałam, że padnę. Trochę za ciężki ale część ćwiczeń (głównie te, gdzie trzymam go obiema rękami) jestem w stanie ogarnąć. Wczoraj czułam dość mocno plecy.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa, możesz wrzucić jeszcze raz, bo nie mogę znaleźć? Tylko ja nie mam kettli, jeśli o tym mowisz...
Dzisiaj się utwierdziłam, że jednak jestem za słaba do tych treningów, chyba za szybko idzie postęp, a mnie to strasznie frustruje, jak potrafię robić jakieś ćwiczenia przez 20 sekund zamiast 50.
Nie mówiąc już o tym, że mam ze 20 kg więcej własnego ciężaru do dźwigania w tych wszystkich deskach i pompkach niż np. taka shattered
Dzisiaj się utwierdziłam, że jednak jestem za słaba do tych treningów, chyba za szybko idzie postęp, a mnie to strasznie frustruje, jak potrafię robić jakieś ćwiczenia przez 20 sekund zamiast 50.
Nie mówiąc już o tym, że mam ze 20 kg więcej własnego ciężaru do dźwigania w tych wszystkich deskach i pompkach niż np. taka shattered
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sama jestem lamerem i oczywiści, że robię I a nie II
u mnie na początku też było tak, że chciałam odpuścić bo średnio mi szło, pamiętam, że 5 trening to było coś ledwie do przejścia. Teraz jest trochę lepiej więc cisnę dalej.
dalej.
Ale zakwasy czy ból kręgosłupa? Bo jak ból to bym odpuściła jeszcze większy ciężar
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, nie, to taki klasyczny ból mięśni w okolicy łopatek a nie na długości kręgosłupa.
Wczoraj zrobiłam cały trening z 8kg kettlem. Jest ciężko, pod koniec miałam wrażenie, że waży tonę ale dałam radę.
Efryna, to są właśnie ćwiczenia z kettlem. To co, nie wrzucać?
Wczoraj zrobiłam cały trening z 8kg kettlem. Jest ciężko, pod koniec miałam wrażenie, że waży tonę ale dałam radę.
Efryna, to są właśnie ćwiczenia z kettlem. To co, nie wrzucać?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zrobiłam 14 treningów z wyzwania w 23 dni, myślę, że dobra średnia dla ćwiczeń. Zaczynałam z ciężarem 3 na rękę. Teraz przy ()() ćwiczeniach biorę 5,5 (chociaż zaraz zwiększę pewnie), na ręce 4 kg (i przy niektórych ćwiczeniach wymiękam).
Nigdy nie miałam takich efektów po 3 tygodniach ćwiczeń. Muszę tylko więcej jeść żeby było z czego budować. No i został mi tłuszcz na brzuchu (moje najgorsze miejsce) ale trudno, nie będę już chudła żeby się tego pozbyć, może kiedyś samo zejdzie . Ogólnie polecam, jest ciężko, czasem stoję przez minutę i zastanawiam się jak przeżyć do końca ale powoli do przodu.
Nigdy nie miałam takich efektów po 3 tygodniach ćwiczeń. Muszę tylko więcej jeść żeby było z czego budować. No i został mi tłuszcz na brzuchu (moje najgorsze miejsce) ale trudno, nie będę już chudła żeby się tego pozbyć, może kiedyś samo zejdzie . Ogólnie polecam, jest ciężko, czasem stoję przez minutę i zastanawiam się jak przeżyć do końca ale powoli do przodu.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jak jeszcze rzucisz zdjęcia porównawcze, to będę musiała zejść z kanapy
Ale na szczęście szybko dodajesz to i mi przechodzi
A tak na poważnie - muszę ruszyć dupę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
shattered, gratulacje i jestem super pełna podziwu;) ja jednak wymiękłam na tych treningach, jestem jeszcze za słaba, żeby niektóre ćwiczenia wykonywać poprawnie, więc na razie się wzmacniam lecąc drugi raz tę wersję dla początkujących. Przegrywam głównie z pompkami i ćwiczeniami na brzuch
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Niestety nie ma takich efektów jak w reklamach zgub 20kg w 2 tygodnie! Albo "odkryła cudowny sposób na spalenie tłuszczu z brzucha bez ćwiczeń" i nie mam zdjęćEscherichia pisze: ↑12 mar 2021, 9:22Jak jeszcze rzucisz zdjęcia porównawcze, to będę musiała zejść z kanapy
a to ja też nadal, chociaż jest odrobinę lepiej
Danke, jak dotrwam do 50 dnia to nie wiem, zjem wszystkie cziperki świata na raz!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości